Przedwojenne kamienice, parki, klimatyczne wąskie uliczki – Stary Mokotów i ul. Puławska mają swój niepowtarzalny charakter, który wyróżnia dzielnicę na tle miasta. Właśnie tu, tuż obok Parku Morskie Oko, powstała Galeria Ornament.
10 października, przy ul. Puławskiej 43 odbyło się oficjalne otwarcie Galerii Ornament architekt Anny Koszeli-Krawczyk. Przestrzeń jest połączeniem showroomu, galerii sztuki i zarazem siedzibą Autorskiej Pracowni Architektury Wnętrz.
– Ten rok upływa mi pod znakiem wielu zmian – obchodzę 15-lecie istnienia mojej Pracowni, wreszcie udało się też znaleźć nowe inspirujące miejsce. Ta przestrzeń od razu urzekła mnie lokalizacją w sąsiedztwie Parku Morskie Oko i świetną ekspozycją na światło – uwielbiam energię słońca. Galeria Ornament jest wypełniona obrazami, fotografiami i pięknymi przedmiotami. Będę tu prezentować to, co przykuje moją uwagę, dzielić się osobistymi inspiracjami ze świata sztuki i designu – opowiedziała o miejscu architektka.
Galeria Ornament, stworzona przez architekt Annę Koszelę-Krawczyk to nie tylko siedziba jej autorskiej pracowni, ale również miejsce inspiracji wypełnione dziełami sztuki, pięknymi przedmiotami i roślinami.
Eklektyczna mieszanka
Wnętrze Galerii Ornament to mieszkanka stylów: bez wątpienia rządzi tu eklektyzm. Przestrzeń koresponduje z architekturą budynku, podkreśla jego charakter. Architektka chciała wydobyć piękno tego miejsca – stąd decyzja o pozostawieniu na ziemi surowego lastryko i ukłon w stronę stylu vintage – na szczególną uwagę zasługuje zabytkowa kuchnia, sprowadzona z Francji. Wakacyjny klimat wprowadzają z kolei umieszczone pod sufitem, drewniane wiatraki, zielone rośliny i figurki rajskich ptaków. Dzięki zastosowaniu różnych kolorów ścian, przestrzeń podzielono na dwie strefy – ekspozycję, utrzymaną w ciepłym living coral oraz miejsce spotkań, w którym króluje przyjemny błękit.
Bo liczy się sztuka
W pracowni Anny Koszeli-Krawczyk nie mogło zabraknąć sztuki. Wnętrze zdobi kolekcja fotografii autorstwa Poli Esther, cenionej artystki, która na co dzień tworzy w Nowym Jorku. Niepokorne, pełne koloru ujęcia modelek w prowokujących pozach, dodają charakteru i przykuwają spojrzenia. To jednak nie jedyne dzieła sztuki – na jednej ze ścian znajdziemy kolaż Aleksandry Morawiak – subtelny, kobiecy i utrzymany w pastelowych kolorach.
– Galeria Ornament to projekt niedokończony, który będzie ewoluował i rozwijał razem ze mną. Odwiedzając targi i galerie sztuki, wciąż odkrywam nowe, warte uwagi projekty… Zamierzam się nimi dzielić i regularnie zmieniać ekspozycję, bawić się nią, inspirować. To miejsce dedykowane wszystkim, którzy cenią to, co niepowtarzalne i szukają unikatowych przedmiotów, które wniosą nową jakość do ich wnętrz – wyjaśnia właścicielka Galerii Ornament, Anna Koszela-Krawczyk.
Fot.: Budzik Studio
Oprac. na podst.:
mat. prasowe Galeria Ornament, Anna Koszela