
Máximo Riera Studio rozpoczęło swoją działalność w 2010 w gorącej Hiszpanii. Dziś ma siedzibę w chłodniejszym Londynie, ale zamiłowanie do cieplejszych stron świata widać w egzotycznej kolekcji The Animal Chair. Można by nawet rzec – zamiłowanie do tropikalnej i przy okazji zagrożonej przyrody, z wyjątkowymi zwierzętami na czele. Kolekcja mebli do siedzenia powstała właśnie w hołdzie zagrożonym gatunkom, a że przy okazji jest ekscentryczna i rzuca się w oczy… Tym lepiej!


Nietuzinkowe ozdoby salonu są robione na specjalne zamówienie, wiadomo zatem, że trafią w dobre ręce. Wywołują konsternację nieprzyzwyczajonych do tego, że meble, nawet tapicerowane sofy i wytworne krzesła z eleganckich materiałów, również można potraktować z przymrużeniem oka. Hipopotamy, słonie, ośmiornice, żuki, nosorożce i byki chętnie puszczą oko do każdego miłośnika niecodziennej stylistyki. Każde ze zwierząt jest wykonane z dbałością o zachowanie anatomicznych szczegółów. Wyglądają jak żywe! Jedynie kolor i wielkość może się nie zgadzać. No i wkomponowane w niecodzienną salonową rzeźbę siedzisko…



To, że projektant Máximo Riera wybrał akurat krzesła na przedstawicieli zwierzęcego świata w naszych salonach, nie było przypadkowe. Krzesła to meble codziennego użytku, które stają się niewidoczne, bo skupiamy się na funkcji, którą mają pełnić. Tę ich powszedniość Riera postanowił zatem podkolorować i uczynił siedziska znaczącymi elementami przestrzeni.



Fot. i oprac. na podst.:
Máximo Riera Studio