Opętane wzorami: ekskluzywne, ręcznie robione dywany z Atelier Fèvrier

Co to znaczy, że dywan jest luksusowy? To znaczy, że jego twórca nie wie, co to kompromis. Florian Pretet mówi o sobie, że jest „opętany wzorami”. Co z tego opętania wyszło?

Francuski projektant zawsze był związany ze sztuką. Cenił sobie rysunek i modę – chciał być blisko niej, ale niekoniecznie tworzyć ubrania. Postanowił więc przenosić swoje rysunki na… dywany. Dziś cenią go najlepsze showroomy na świecie, takie jak Spazio Rossana Orlandi w Mediolanie czy Future Perfect w Nowym Jorku. W Polsce jego pracami zainteresowało się Kooku, i dzięki nim je poznajemy. Ba, możemy nawet pozwolić sobie na ekstrawagancję i zamówić jeden dla siebie. Na przykład ten z chroniącym od złego okiem Fatimy. W wersji nieco figlarnej, bo zmultiplikowanej, w kolorze, jaki sobie wymarzymy i odpowiednio przeskalowany – swoje preferencje podajemy w specjalnym formularzu, bo każdy dywan robiony jest na zamówienie.

niebieski dywan z pawim motywem

Dywan Nazar, precyzyjnie wykonany przez nepalskich tkaczy

niebieski dywan z pawimi oczkami

Dywan Nazar, precyzyjnie wykonany przez nepalskich tkaczy

Ekskluzywne dywany z rysunkami

Tybetańska wełna i chiński jedwab to ekskluzywna baza, na której tkacze zatrudnieni przez Floriana Preteta nanoszą techniką węzełkową skomplikowane wzory. Styl paryskiego projektanta jest charakterystyczny i nie należy do tych oszczędnych. Znajdziemy tu bogactwo form geometrycznych i malarstwo przeniesione na dywan, czasem przypominający barwiony papier.

czerwony dywan w małe trójkąty widok z góry

Dywan Elisse, ręcznie węzłowany z himalajskiej wełny i jedwabiu

czerwony dywan w małe trójkąty na podłodze

Dywan Elisse, ręcznie węzłowany z himalajskiej wełny i jedwabiu

czerwony dywan w małe trójkąty

Dywan Elisse, ręcznie węzłowany z himalajskiej wełny i jedwabiu

Dywany ręcznie robione

A raczej: prawdziwa, ciężka praca około 50 osób. Nad jednym dywanem. Przez 12–16 tygodni. W Atelier Fèvrier wszystko wychodzi bowiem „spod ludzkich rąk”, nic spod maszyny. Pretet poznał tajniki tradycyjnej produkcji dywanów, pracując w zakładzie produkcyjnym Hemresa w Katmandu. Zafascynowany nepalskim stylem, oddaje swoje projekty doświadczonym tkaczom z tego rejonu. Cały cykl produkcyjny odbywa się właśnie w tradycyjny sposób – od strzyżenia owiec, przez tkanie, po przycinanie i pranie gotowych dywanów. Wielu dywanom od Atelier Fevrier wystarczy naturalna kolorystyka wełny, a te, które mają być kolorowe, są barwione naturalnymi barwnikami. Stąd ich stonowane barwy i ekologiczny sznyt.

beżowy dywan z brązowymi wzorami

Dywan Nakshatra, ręcznie węzłowany z himalajskiej wełny i jedwabiu

zielony dywan z motywem czarnych gwiazd

Dywan Surya, ręcznie węzłowany z himalajskiej wełny i jedwabiu

zielony dywan z rozchodzącym się motywem promieni

Dywan Surya, ręcznie węzłowany z himalajskiej wełny i jedwabiu

zielony dywan z rozchodzącym się motywem promieni

Dywan Surya, ręcznie węzłowany z himalajskiej wełny i jedwabiu

Nietypowe dywany o nieregularnym kształcie

Helios to najnowsza kolekcja dywanów prezentowana na paryskich targach Maison & Object przez Atelier Fèvrier. Jest bardziej dynamiczna od poprzednich – kolory są żywsze, a linie nietypowe. Dywany z kolekcji Helios przyjmują nieregularne, owalne kształty, i oczywiście są jedną wielką, acz szaloną geometrią.

granatowy dywan z brązowymi wzorami z bliska

Dywan Nakshatra, ręcznie węzłowany z himalajskiej wełny i jedwabiu

granatowy dywan z brązowymi wzorami na podłodze

Dywan Nakshatra, ręcznie węzłowany z himalajskiej wełny i jedwabiu

granatowy dywan z brązowymi wzorami

Dywan Nakshatra, ręcznie węzłowany z himalajskiej wełny i jedwabiu

dwu kolorowy dywan z motywem rombów

Dywan Atcha, ręcznie węzłowany z himalajskiej wełny i jedwabiu

Fot. i oprac. na podstawie:
Matreiały prasowe Kooku Design

Oceń ten artykuł

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

0 / 5. 0

No votes so far! Be the first to rate this post.

Magdalena Torczyńska-Moradi autor MAGAZIF.com

Pisze od ósmego roku życia, wyżywa się redaktorsko od 2007 roku. Łączy w sobie skrajności, o których boją się szepnąć nawet syczące S i złowrogie Ó z tysięcy stron, których dotknęła. Nigdy nie umiała rysować, śpiewać, grać na instrumentach ani w koszykówkę, więc pozostała jej rzeźba, tyle że w słowach. Robi to z przyjemnością, prowadząc własną firmę Tekstem. Redaguje, pisze i pilnuje, żeby inni robili to ładnie. W przyszłości ma zamiar też zadbać o najmłodszych czytelników, dokładając kilka cegiełek do rynku wydawnictw dziecięcych.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama