Gorący trend w dobie kryzysu – bezpieczne i designerskie kominki marki Kratki

Zabezpieczyć swoich bliskich w niepewnych czasach to priorytet. Gdy myślimy o bezpieczeństwie, zaraz po kwestiach zdrowotnych pojawia się zaspokojenie podstawowych potrzeb – czyli mówiąc krótko: ciepły, bezpieczny dom. Kto wie tyle o cieple, co producent kominków?

czarny okrągły kominek marki Kratki w centrum dużego salonu z drewnianą podłoga i szarą sofą

Kratki

Przerwy w dostawie energii elektrycznej mogą całkowicie sparaliżować domowe życie, dlatego tak chętnie sięgamy dziś po alternatywne źródła energii. Panele słoneczne czy pompy ciepła, które działają na prąd, nie uczynią nas w pełni niezależnymi w sytuacji klęski żywiołowej, więc rozsądnie jest uwzględnić jeszcze jedno źródło ogrzewania. W pełni naturalne i niezmiennie modne, a do tego ekonomiczne. Kominek ma tę przewagę nad piecem gazowym czy innym systemem ogrzewania, że jest ekologiczny, bo palimy w nim drewnem (najlepiej suchym drewnem liściastym dębu, buku, brzozy, topoli, klonu, grabu), i stosunkowo niedrogi w eksploatacji.

czarny elegancki kwadratowy wolnostojący kominek w białym salonie na tle ściany z oknami

Kratki

Ciepło i design w jednym

Według danych z pierwszego kwartału 2020 roku ogrzewanie kominkowe, gdy uwzględnimy koszt surowca i ilość wytwarzanej energii, plasuje się na trzecim miejscu wśród najtańszych paliw. O ile jednak w kwestii ekonomii czy funkcjonalności znajdzie się kilku zawodników, którzy mogliby stanąć w szranki z klasycznym kominkiem, o tyle w konkurencji o nazwie „estetyka” lub „design” kominki i piece typu koza nie mają sobie równych. Ba, tutaj nawet nie ma konkurencji, którą można by zdeklasować! Urok żywego ognia i możliwości aranżacyjne z wykorzystaniem kominka robią wrażenie. Niezmiennie i niezależnie od stylu, w jakim postanowimy urządzić pomieszczenie.

elegancki okrągły wysoki kominek marki Kratki na tle białej ściany obok stołu z białymi krzesłami

Kratki

W nowoczesnych wnętrzach projektanci chętnie umieszczają nie tylko ascetyczne, przeszklone kominki, choć te oczywiście doskonale wpisują się w obecne trendy. Producenci nie pozostają w tyle i kominki zmieniają swój image tak jak każdy inny element wyposażenia wnętrza. Nadal pozostają klimatyczne, bo nic nie może się równać z żywym ogniem, choćby i tym za bezpieczną szybą, ale przy okazji przybierają na wskroś nowoczesną formę. Dobrze się jednak mają też piece o duszy vintage, czyli tradycyjne  (lub mniej tradycyjne) kozy, które zaskakująco sprawnie odnalazły swoje miejsce w nowoczesnych apartamentach. Jako uzupełnienie surowej cegły w loftowym klimacie albo wręcz odwrotnie – jako kontrapunkt w bogato zdobionym, jasnym wnętrzu w romantycznym stylu.

elegancki narożny kominek w szarej kawalerce na tle dwóch ceglanych ścian

Kratki

czarny elegancki niski wolnostojący kominek marki Kratki na nóżkach w eleganckim białym salonie z klasycznymi meblami

Kratki

Kominki i piece wolnostojące od polskiej marki Kratki posiadają certyfikaty unijne dotyczące bezpieczeństwa, spełniają też kryteria Ekoprojektu i zostały odznaczone nagrodą Płomień Roku 2020, Złotym Medalem Międzynarodowych Targów Poznańskich 2019 oraz Laurem Klienta w kategorii „Kominki i wkłady kominkowe”. Szereg nagród i uznanie w 60 krajach, do których producent kieruje swoją ofertę, nie dziwi. Wystarczy rzut oka na kilka realizacji z Kratkami w roli głównej i zrozumiemy, że kominek nigdy nie będzie tłem, ale w odpowiednio zaaranżowanym wnętrzu skradnie całą uwagę. Chciałoby się powiedzieć: pójdzie na pierwszy ogień. Albo ten ogień rozpali. Nasze serca już skradł, nie możemy się tylko zdecydować, czy wolimy żeliwną, pięknie zdobioną kozę, czy stalowy, wolnostojący piec Thor

czarny elegancki niski wolnostojący kominek marki Kratki na nóżkach w eleganckim salonie przy filarze

Kratki

biały wysoki salon ze skośnym sufitem i czarnym wysokim kominkiem wolnostojącym marki Kratki

Kratki

Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe Kratki

Oceń ten artykuł

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

0 / 5. 0

No votes so far! Be the first to rate this post.

Magdalena Torczyńska-Moradi autor MAGAZIF.com

Pisze od ósmego roku życia, wyżywa się redaktorsko od 2007 roku. Łączy w sobie skrajności, o których boją się szepnąć nawet syczące S i złowrogie Ó z tysięcy stron, których dotknęła. Nigdy nie umiała rysować, śpiewać, grać na instrumentach ani w koszykówkę, więc pozostała jej rzeźba, tyle że w słowach. Robi to z przyjemnością, prowadząc własną firmę Tekstem. Redaguje, pisze i pilnuje, żeby inni robili to ładnie. W przyszłości ma zamiar też zadbać o najmłodszych czytelników, dokładając kilka cegiełek do rynku wydawnictw dziecięcych.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama