Dla poszukiwaczy charakternych trunków
W świadomości wielu koneserów whisky to alkohol niezwykle wyrazisty pod względem aromatyczno-smakowym, charakteryzujący się oryginalnymi nutami dymnymi. Jeśli zatem nie chcemy rozczarować obdarowywanego, który prawdopodobnie właśnie tego typu wrażeń oczekuje od degustacji, wybór jest prosty – klasyczna szkocka torfowa whisky. Gdy poszukujemy ekskluzywnego prezentu na wyjątkową okazję, odpowiednia okaże się np. 12-letnia Benriach The Smoky Twelve, single malt uważany za jedną z perełek regionu Speyside. I nie dziwota – ma on do zaoferowania zarówno niezrównany bukiet obfitujący w słodkie dojrzałe owoce, przyprawy korzenne i dębinę, jak i bogaty w nuty waniliowe i cytrusowe smak. No a finisz? On pozwala nam nacieszyć się tak cennym dymem, który trunek zawdzięcza suszeniu ziaren torfem!

Na co jeszcze musimy zwrócić uwagę, poszukując wyjątkowo dymnej whisky dla znawcy? Na przykład na region pochodzenia. Z tego typu trunków słyną np. destylarnie szkockiego regionu Islay. Stawiając na whisky Ben Bracken, Finlaggan czy Port Askaig, możemy mieć pewność, że pozwolimy naszemu przyjacielowi wyruszyć w morską podróż (bo jako morskie opisywane są właśnie alkohole z Islay) obfitującą w niezwykłe wrażenia degustatorskie!
Dla początkujących lub miłośników subtelnych trunków
Jeśli jednak poszukujemy przeciwieństwa ostrej, torfowej i dość wymagającej whisky ze Szkocji – strzałem w dziesiątkę będzie irlandzka whiskey, np. blend Bushmills, owocowo-miodowy i przyjemnie rozgrzewający na finiszu. Warto rozważyć też wybór jednej z propozycji marki Jameson, np. butelki z limitowanej serii Crested. Znane whiskey z Irlandii uchodzą za specjały odpowiednie zarówno dla początkujących smakoszy, jak i weteranów preferujących łagodne w smaku i aromacie alkohole. Ciekawą alternatywę dla whiskey z Zielonej Wyspy stanowią alkohole z Ameryki – np. słodki Bourbon Rebel Yell lub kultowy Jim Beam.
Dla tych, co piją sauté lub z dodatkami
Kolejna podpowiedź. Czy osoba, której chcemy sprawić niespodziankę, pija mocne trunki solo, ewentualnie z wodą i lodem, czy raczej preferuje wymyślne koktajle? W pierwszym wypadku postąpimy słusznie, wybierając jedną z charakternych whisky single malt. W drugim – śmiało możemy postawić na dobrą whisky blended, np. Ballantine’s lub Grant’s. A może pragniemy podarować komuś trunek, który doskonale sprawdzi się pity w formie szotów? Wtedy mamy wszelkie prawo wręczyć np. jedną z propozycji smakowych marki Jack Daniel’s – np. Tennessee Fire, Honey lub Apple. Tylko że są to już na dobrą sprawę likiery na bazie Tennessee Whiskey!
Dla tych, którzy lubią być zaskakiwani
Okej, wszyscy kochamy niespodzianki. Ale jak zaskoczyć konesera, który w swoim portfolio degustatorskim ma – zdaje się – wszystkie najciekawsze wypusty destylarni Szkocji, Irlandii czy USA? Nic prostszego – zdecydować się na whisky z innej części świata! Idziemy o zakład o wszystkie nasze najcenniejsze butelki, że fascynat kultury Kraju Kwitnącej Wiśni nie będzie mógł pohamować swojego entuzjazmu na widok butelki doskonale zbalansowanej whisky Tenjaku albo urzekającej bogactwem aromatów Matsui. A jeśli już jesteśmy w Azji – może whisky z Tajwanu? Na przykład uznana w konkursie International Whisky Competition za jedną z najlepszych na świecie whisky Kavalan? To jest myśl! Jeśli jednak pozostaniemy przy trunkach z Europy, warto wziąć pod uwagę też skarby Walii (Penderyn, Aber Fall), Francji (Bastille 1789) czy… Polski (tu kłania się J.A Baczewski Whisky Single Malt)! Jedno jest pewne – jest spośród czego wybierać!
Jaka zatem będzie bezdyskusyjnie najlepsza whisky na prezent? To zależy od samego obdarowywanego! Wierzymy jednak, że trzymając się naszych podpowiedzi, każdy będzie w stanie wybrać coś idealnego dla bliskiej osoby. Nawet bardzo wymagającej! Pamiętajmy, że podobnie jak wszechświat – rynek whisky nieustannie się rozszerza, a więc pomysłów nigdy nam nie zabraknie!