Wydajne serce pracowni architektonicznej: ThinkPad P14s 2. generacji od Lenovo

Aby architekt mógł w pełni zaprezentować swoją kreatywność, trzeba zadbać, by serce pracowni architektonicznej było zdrowe, wydajne i chętne do współpracy z innymi narzędziami. Sprawdziliśmy, co daje praca na nowym ThinkPadzie P14s 2. generacji.

Oczekiwania architektów

Kiedy zapytaliśmy o oczekiwania architektów i o to, jak widzą idealny sprzęt usłyszeliśmy:  – Jeżeli chodzi o komfort, to od mobilnego sprzętu wymagam naprawdę niewielkiej wagi, by łatwo można go było przenosić i korzystać z niego podczas spotkań z klientami. Prezentację w mojej codziennej pracy  znacznie ułatwia również dotykowy ekran. Można wtedy wygodniej wprowadzać adnotacje oraz korekty do projektów – powiedziała w rozmowie z MAGAZIF Martyna Banaszczuk, architektka prowadząca własne studio projektowe –  Istotna jest dla mnie też ekologia, dlatego sprzęt powinien służyć mi jak najdłużej. Ważne, by był stworzony z wytrzymałych materiałów i by można go było w pierwszej kolejności naprawić, a nie generować od razu kolejne elektrośmieci.

Wydajne serce pracowni architektonicznej: ThinkPad P14s

Potwierdzają to także inni architekci, dla których ważne są również działania wspierające ekologię.

Warto wspomnieć w tym miejscu o usłudze CO2 Offset oferowanej przez Lenovo. Przy zakupie niemal dowolnego urządzenia z linii Lenovo ThinkPad w standardzie jest już dostępna usługa, która pomoże zrównoważyć emisję dwutlenku węgla spowodowaną przez zakup i użytkowanie nowego sprzętu. Firma obliczyła koszt tej emisji dla wspomnianych komputerów w cyklu życia 5 lat – łącznie z kosztami wysyłki i użytkowania maszyn. W ramach CO2 Offset klient otrzymuje gwarancję jej kompensacji. Koszt emisji może być zatem po prostu częścią konfiguracji sprzętowej, tak jak kupno dodatkowego dysku czy większej pamięci. Numer seryjny każdego urządzenia jest powiązany z konkretnym działaniem, jakie Lenovo podejmuje na rzecz naszej planety.

Wydajne serce pracowni architektonicznej: ThinkPad P14s

Surowy, ale solidny

Tymczasem w stajni Lenovo pojawiła się niedawno nowa generacja laptopa do użytku profesjonalnego, czyli ThinkPad P14s 2. generacji. Ta odchudzona do 1,47 kg wersja kryje w sobie potężne możliwości, o których przekonali się zaprzyjaźnieni z naszą redakcją architekci.

Niech nie zmyli Was niepozorny design tego urządzenia. Obudowa jest bardzo klasyczna i ponadczasowa – nie jest to komputer, który ktoś kupuje dla szpanu, a rzeczywiście mocny sprzęt, który słynie nie tylko z mocy obliczeniowej, ale też z odporności mechanicznej. Co prawda nie zalaliśmy go wodą, ale celowo nie obchodziliśmy się z nim jak z jajkiem. Na obudowie nie ma po naszym mało subtelnym traktowaniu żadnych śladów i pewnie niełatwo je zostawić – wzmocnione tworzywo sztuczne z dodatkiem stopu magnezu robi swoje. Matowa powłoka chroni też przed odciskami palców, więc przekazywaliśmy sobie laptop z rąk do rąk i nie przejmowaliśmy się czyszczeniem go.

Wydajne serce pracowni architektonicznej: ThinkPad P14s

Minimalistyczny design Lenovo ma jednak swoje smaczki, takie jak podświetlana czerwona kropka w logo nad „i” w logo ThinkPad czy czerwony trackpoint pomiędzy klawiszami G, H oraz B, zastępujący z powodzeniem myszkę. To rozwiązanie znamy już z innych laptopów biznesowych Lenovo i wciąż ma się świetnie. Joystick jest wygodny i precyzyjny.

Rozmiar i matryca

14-calowa matowa matryca ma bardzo dobrą jakość, więc można na niej pracować w każdych warunkach, również w ostrym świetle, jednak wiadomo, że projektując na co dzień, raczej używa się dodatkowego monitora. ThinkPad P14s 2. generacji z powodzeniem posłuży jako stacja robocza, kompatybilna z monitorami od Lenovo, które można łączyć w jeden, aby poszerzyć pole robocze. Warto tu wspomnieć o monitorze ThinkVision P27h-20, którego pionowa podstawka z funkcją obrotu w pionie i poziomie, pochylenia i rozszerzonego podnoszenia pozwala na idealne dopasowanie do potrzeb użytkownika i zmniejsza obciążenie jego szyi oraz pleców. Jego rozdzielczość QHD gwarantuje idealne odwzorowanie szczegółów, a  fabryczne skalibrowanie daje bardzo wysoką dokładność odwzorowania kolorów (średnia Delta E<2, 99% sRGB, 99% BT.709) oraz wiele przestrzeni kolorów.

Wydajne serce pracowni architektonicznej: ThinkPad P14s

Kompaktowy rozmiar najnowszego biznesowego flagowca Lenovo ma tak naprawdę same korzyści: jest wygodny podczas spotkań biznesowych, łatwy gdy przyjdzie nam pracować w terenie, choćby na budowie, i nie zajmuje wiele miejsca, gdy zrobimy z niego stację roboczą w biurze.

Ekran dotykowy

Ekran nowego ThinkPada P14s 2. generacji jest również dotykowy, co dosyć fajnie działa w Autocadzie, ale już z obsługą Revita radzi sobie nieco gorzej. Zapewne niedługo aplikacje zaczną korzystać w pełni z tej możliwości, ale póki co jest średnio, zwłaszcza ze względu na interfejs programu (małe ikony interfejsu przy standardowej wielkości napisów lub małe pole robocze przy wielkości 150%).

Wydajne serce pracowni architektonicznej: ThinkPad P14s

Kompatybilność

Testowany laptop z łatwością odnajdzie się w każdym środowisku, wyposażono go bowiem w całą gamę portów wejścia/wyjścia:  klasyczne USB 3.2 gen 1 typu A, dwa złącza USB typu C, czytnik kart pamięci microSD oraz złącze RJ-45, a także specjalistyczny czytnik kart Smart Card oraz gniazdo Kensington Lock do ochrony laptopa i tackę na kartę SIM, przydatną, gdy chcemy być niezależni od publicznych czy domowych sieci – laptop może być bowiem wyposażony we wbudowany modem LTE.

Wydajne serce pracowni architektonicznej: ThinkPad P14s

Wydajność

Procesor AMD Ryzen 7 PRO 5850U popisał się w testach naprawdę dobrą wydajnością. Renderowanie w Revicie przebiegało gładko i naprawdę szybko, płynnie i bez niespodzianek. Grafika – bez zastrzeżeń. Wydajność to zdecydowanie najmocniejsza strona nowego sprzętu od Lenovo, a przecież od niej zależy i tempo pracy, i jej jakość. Nie mówiąc o prezentacji projektów klientowi, z którym zmian czasem dokonuje się na gorąco. Dobrze wtedy mieć pod ręką niezawodny sprzęt, który będzie myślał równie szybko, co my.

 

 

Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe Lenovo

Artykuł sponsorowany

Oceń ten artykuł

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

0 / 5. 0

No votes so far! Be the first to rate this post.

Magdalena Torczyńska-Moradi autor MAGAZIF.com

Pisze od ósmego roku życia, wyżywa się redaktorsko od 2007 roku. Łączy w sobie skrajności, o których boją się szepnąć nawet syczące S i złowrogie Ó z tysięcy stron, których dotknęła. Nigdy nie umiała rysować, śpiewać, grać na instrumentach ani w koszykówkę, więc pozostała jej rzeźba, tyle że w słowach. Robi to z przyjemnością, prowadząc własną firmę Tekstem. Redaguje, pisze i pilnuje, żeby inni robili to ładnie. W przyszłości ma zamiar też zadbać o najmłodszych czytelników, dokładając kilka cegiełek do rynku wydawnictw dziecięcych.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama