Fotel bujany z wikliny był i jest nadal nie lada atrakcją. Kołysaliśmy się w nim chętnie jako dzieci - a jak się okazuje, wraz z nurtem powrotu do natury mamy okazję robić to i teraz. Jednym słowem: fotele bujane wracają do łask i ukołyszą nas, jak za dawnych lat. I to naprawdę dawnych, wszak w bujanym fotelu siadywali z lubością niemal wszyscy: od Alberta Einsteina po Marylin Monroe.
Pierwszy fotel na biegunach został zaprojektowany w 1725 roku Anglii i służył jako mebel ogrodowy. Następnie mebel ten stawał się coraz bardziej popularny, zwłaszcza w Ameryce, stąd wykonanie pierwszego egzemplarza wielu przypisuje się Benjaminowi Franklinowi – wynalazcy piorunochronu – lecz mebel ten był już wcześniej znany, a wynalazca jego pozostaje anonimowy.
Pomysł krzesła, na którym można się bujać, wywodzi się od dziecięcych kołysek i koników na biegunach. Na początku mebel ten nie odróżniał się od zwykłego krzesła poza doczepionymi płozami. Z czasem jego wzornictwo się rozwinęło, pojawiło się mnóstwo modeli z różnych materiałów, w tym wikliny.
W Europie fotel bujany upowszechnił się w XIX wieku, za sprawą niemiecko-austriackiego stolarza Michaela Thoneta. Opatentował on przemysłową metodę produkcji mebli z giętego na gorąco drewna, która okazała się doskonała do profilowania biegunów do mebli.
Thonet i fotel bujany z wyplatanym siedziskiem
Thonet zaprojektował fotel bujany z giętymi poręczami oraz wyplatanym siedziskiem. Fotel bujany Thoneta pojawił się w produkcji między 1840 a 1850 rokiem; a wśród jego użytkowników znaleźli się m.in. Albert Einstein czy Pablo Picasso. W Ameryce zaś do popularyzacji foteli bujanych przyczyniali się kolejni prezydenci Stanów Zjednoczonych, z których wielu posiadało swój ulubiony model.
Czytaj więcej o jednym z projektów Thoneta.
Fotel bujany: wiklinowy, z plecionką, drewniany
Bujany fotel to nie nowość: nie wszyscy to wiedzą, ale był częścią oferty TON już w 1873 roku. Ręcznie gięta, tradycyjna w formie konstrukcja Dondola czyni z niego wyśmienite miejsce odpoczynku i sprawi, że dzięki bujanemu fotelowi zyska to coś, co zachwyci. Siedzenie i oparcie fotela od czeskiego producenta pokryte jest rattanową plecionką, ale możemy także zdecydować się na wersję tapicerowaną.
Fotel bujany wiklinowy — doskonały sposób na relaks!
Fotel bujany wykonany z wikliny to idealny kompan podczas odpoczynku. Samo siedzenie w bujającym się fotelu ma działanie uspokajające, a jego prozdrowotne właściwości znane są od wielu lat. Wypoczynek w fotelu pomaga zmniejszyć ból pleców i poprawia przepływ krwi. Bujanie się dobrze wpływa też na jakość snu – łagodne kołysanie się relaksuje i wprowadza nas w stan błogiego odprężenia. Wieczór w fotelu bujanym z wikliny, pod kocem, z dobrą lekturą i kubkiem herbaty – podarujmy sobie trochę wygody i relaksu szczególnie jesienią czy zimą. Nasze ciało będzie nam za to wdzięczne!
Fotel bujany wiklinowy – jaki wybrać do salonu?
Fotele bujane mogą przybierać rozmaite barwy i kształty. Moda na fotele wróciła z pełną parą, przez co na rynku znajdziemy najróżniejsze propozycje. W zależności od tego, czy nasz salon jest zaaranżowany w stylu nowoczesnym czy klasycznym, z pewnością znajdziemy odpowiednią wersję dla siebie. Nowoczesne fotele bujane są często wyposażone w tapicerowane siedziska o opływowych kształtach. Minimalistyczna bryła kubełka w połączeniu ze smukłymi płozami stanowi eleganckie uzupełnienie wnętrza. Z kolei tradycyjna bryła mebla świetnie sprawdzi się we wnętrzu zaaranżowanym w stylu klasycznym lub rustykalnym. Fotel bujany z łatwością wprowadzi do wnętrza domowe ciepło.
Wiklinowe fotele bujane: w bieli czy czerni?
Fotele bujane mogą przybierać rozmaite barwy i kształty. Wiklinowy fotel bujany może być barwiony np. na odcień bieli lub ciemnego brązu. Cenimy zwłaszcza te modele, które zostały wykonane przez rzemieślników. Fotel bujany wiklinowy będzie doskonałym uzupełnieniem salonu lub werandy. Sprawdzi się także jako dodatek do wnętrz w stylu wiejskim, rustykalnym, boho czy skandynawskim. Jak zaaranżować miejsce relaksu, gdzie fotel z wikliny wystąpi w roli głównej? Wystarczy, że narzucisz na niego futrzaną narzutę, dodaj poduszkę, a obok postaw stolik kawowy i karafkę z wodą. Na ścianie zawieś zegar w kontrastującym – czarnym kolorze.
Fotel bujany wiklinowy czy w stylu IKEA?
Wiklinowy fotel bujany to sprawdzona propozycja, która nigdy się nie znudzi. Jednak jeśli poszukujemy czegoś nowego, sięgnijmy po minimalistyczny design rodem z IKEA. Współczesne wersja fotela bujanego nadal pełni rolę mebla do wypoczynku, ale często różni się od form i kształtów, jakie dominowały w domach przed laty. Drewniana konstrukcja, charakterystyczne płozy oraz mnogość tkanin obiciowych, jakie oferuje producent fotela Poang sprawiają, że model zaspokoi potrzeby nawet najbardziej wymagających fanów dzisiejszego designu. W końcu fotel bujany to mebel w pełni ponadczasowy!
Fotel bujany z wikliny… a może krzesło?
Kolejna propozycja to ręcznie wyplatane z rattanu i jesionu krzesło bujane. Fakt, że każdy fotel bujany jest efektem pracy rąk ludzkich sprawia, że każdy egzemplarz staje się jedyny w swoim rodzaju. Poza oryginalnością, w przypadku krzesła GRÖNADAL (producent IKEA) jego lekki kształt i naturalne materiały przywodzą na myśl nowoczesny skandynawski design. Dodajmy do tego meble i inne dodatki, jakie oferuje producent, a ocieplimy każde wnętrze utrzymane w minimalistycznym albo skandynawskim stylu.
Fotel na biegunach: fotel bujany z polskich fabryk
Fotele bujane wiklinowe znajdziemy także w ofercie polskich marek. Klasyczny bujany fotel, poza gie-el charakterystyczny jest też m.in. dla Paged Meble (wcześniej podobne siedzisko było nawet w logo firmy). Niezwykła wygoda i ponadczasowy design sprawiają, że od kilkuset lat miliony ludzi na całym świecie wybiera właśnie taki wzór do wnętrz swoich domów. W „bujaku” z fabryki w Jasienicy siedziały największe gwiazdy świata sportu, nauki i sztuki, wliczając w to Alberta Einsteina, Marilyn Monroe, Pabla Picassa i wielu innych. Dziś ten legendarny mebel można mieć w swoim domu i napisać kolejny rozdział jego historii.
Wiklinowy fotel bujany: kunszt mebli giętych
To prawda, że jeśli chodzi o fotele bujane były wyborem znanych postaci, ale jest jeszcze coś. Nie każdy wiem, że były pierwowzorami całej linii krzeseł, które stały się najpopularniejszymi na świecie meblami do siedzenia. Harmonijnie zaprojektowane i wykonane z bukowego drewna zaokrąglenia, wygięcia i ślimaki są synonimem wyrafinowanego rzemiosła produkcji mebli giętych. Oferta kolejnej marki, Fameg (polski producent), obejmuje różne kategorie i rodzaje siedzisk, w tym fotele z wikliny. Charakterystyczne oparcie zdobione drewnianymi zawijasami i plecioną siatką, a przede wszystkim – wygoda wyprofilowanego siedziska – sprawiają, że bujany wiklinowy fotel jest pożądanym elementem każdego wnętrza. Teraz bez problemu możesz mieć go u siebie, a korzystanie z niego będzie przyjemnością, zwłaszcza po ciężkim dniu – fotele na biegunach ukoją i ukołyszą nerwy – i to dosłownie.
Fotel bujany wiklinowy: do jakich przestrzeni?
Gdy szukasz odpowiedniego produktu do domu, zawsze zastanawiasz się, w jakich wnętrzach się sprawdzi. Z jednej strony, podczas wyszukiwania akcesoriów i ozdób, możesz natknąć się na wiklinowe dodatki, które będą stanowiły znakomite uzupełnienie dla całej aranżacji z fotelem na biegunach w roli głównej. Dodaj więc wiklinowe osłonki na doniczki, np. w formie plecionego koszyka a także inne naturalne elementy – np. suszki, czy trawę pampasową w okazałym wazonie, która w ostatnim czasie podbiła nasze wnętrza. Szukaj i innych perełek – wszak bujany fotel lubi towarzystwo antyków, czy ocalonych mebli z minionych epok – ich wyszukiwanie można rozpocząć od pchlich targów, skorzystać z serwisu lub wybrać sklep, który zajmuje się upcyklingiem i sprzedażą starych mebli. Oznacza to, że bujany fotel odnajdzie się we wnętrzach z duszą: od eklektyzmu, po vintage, ale także stylu prowansalskim, czy romantycznym. Masz zatem kolejne opcje. Druga strona medalu? Uczynić z bujanego mebla główny element wystroju wnętrza. Bo choć fotele bujane można spokojnie zestawiać z siedziskami innego typu, to już samo jego zaistnienie sprawi, że charakter pomieszczenia nabierze nonszalancji i oryginalności. Pamiętaj też, że tak mocny akcent często broni się sam – pokaż go wszystkim, np. wstawiając odważnie do kącika czytelniczego, gdzie pięknie zaprezentuje się w otoczeniu regałów z książkami: tu często poza samym fotelem wystarczy akcent w postaci koszyka na gazety czy stolika, na którym postawisz elementy ulubionego serwisu kawowego. Dodaj do tego wygodną poduszkę oraz pled, który ochroni przed chłodem w zimowe wieczory i… oddaj relaksowi, na jaki zasługujesz.
Fot. i oprac. na podstawie: gie-el, Fameg, Paged Meble, TON, IKEA