Serce designu bije w Warszawie coraz mocniej: Warsaw Home 2019

Więcej marek, więcej produktów, więcej wystawców. Warsaw Home z roku na rok rośnie w siłę. Przeczytajcie ostatnią z naszych relacji, w której nie zabraknie potargowych ocen.

Warsaw Home napisaliśmy już wiele. Na MAGAZIF przeczytacie m.in. relację organizatorów, a także ze stoisk wystawców (w tym z sekcji Kitchen & Dining), dowiecie się, co działo się podczas Warsaw Design Week, a także kto zaliczył targowy debiut oraz co pokazano na wystawie IDEAS. Poniżej prezentujemy kolejną – i zarazem ostatnią – część naszej relacji.

Meblarskie nowości

W trakcie targów odwiedziliśmy stoiska m.in. BoConcept, Gala Collezione, QeeBoo, a także stoisko Oskara Zięty.

Inspirujące, dynamiczne, ze świetną atmosferą i w doborowym towarzystwie – takie były w naszym odczuciu tegoroczne targi Warsaw Home. Dla zwiedzających była to na pewno ciekawa podróż do świata designu. Dla wystawców czyli firm, które tak jak Gala Collezione chciały zaprezentować swoją markę – była to doskonała okazja m.in. do nawiązania bliższych relacji z projektantami wnętrz i architektami. Wymiana myśli, opinii, doświadczeń i sugestii, dla której areną były targi Warsaw Home, była dla nas niezwykle cenna – ocenia Izabela Stępień z Gala Collezione.

różowa sofa i fotele na stoisku Gala Collezione podczas Warsaw Home 2019

Gala Collezione: na stoisku rządził kolor

Niektóre z marek zaprezentowały niektóre ze swoich sprawdzonych produktów po raz pierwszy w targowej odsłonie.

Jest to czwarta obecność marki BoConcept na targach Warsaw Home. Jesteśmy tu od samego początku, w tym roku postawiliśmy na sypialnie, których nie prezentowaliśmy w poprzednich edycjach, i zarówno łóżka, jak i sofa z funkcją spania cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Na stoisku większość produktów to nowości lub upgrady poprzednich sezonów. Frekwencja jest bardzo duża, jednak nie zaskoczyło nas to, bo co roku się z tym spotykamy.  Targi oceniamy pozytywnie – mamy nadzieję, że i marketingowo i sprzedażowo przełoży się to na zainteresowanie naszą marką – mówi w rozmowie z MAGAZIF Damian Widowski z BoConcept.

goście na stoisku BoConcept podczas Warsaw Home 2019

BoConcept: wielu zainteresowanych

W tym roku mogliśmy podziwiać również najnowsze projekty marki Qeeboo. Na stoisku, jak co roku, można było zobaczyć mnóstwo designerskich projektów autorstwa Stefano Giovannoniego, Niki Zupanc, Marcantonio czy artystów ze Studio Job.

Pokazano krzesła Rabbity, a także tegoroczne nowości, pośród których znalazły się stoliki Rabbit Tree oraz fotel Filicudi. Byli także znani reprezentanci marki – goryle Qeeboo, we wszystkich dostępnych kolorach i rozmiarach. Wśród nowości marki zaprezentowano także lampy Teddy w wersji dziewczęcej i chłopięcej oraz lampy Empire i V-2 Schneider.

Furorę na stoisku zrobiły żyrafy, dostępne w trzech rozmiarach. Giraffe in love, zaprojektowane przez Marcantonio, to lampy, których wysokość sięga 4 metrów (czyli rzeczywistej wysokości żyrafy). Są i mniejsze wersje, mierzące odpowednio 2 i 2,65 metra. Tak jak się spodziewano, zarówno w Mediolanie, jak i w Warszawie to one skradły serca odwiedzających.

trzy białe duże żyrafy trzymające żyrandole na stosiku Stoisko QeeBoo podczas Warsaw Home 2019

Stoisko QeeBoo: kultowe wzory mebli i oświetlenia

Premiery czekały na nas i u Zięty. Podczas tegorocznej edycji Studio Zięta zaprezentowało zaskakujące projekty wykonane przy użyciu słynnej technologii FiDU Oskara Zięty. Przedmioty te wykraczają poza ramy zwykłego projektowania i przełamują stereotypy typowych mebli.

Sercem wystawy był prototyp zainspirowany słynnym krzesłem Gio Pontiego – Superleggera. Ultraleggera Studia Zięta pokonuje projekt Pontiego i odtąd nosi tytuł najlżejszego krzesła w historii designu. Koncept doskonale wpasowuje się w aktualne trendy dotyczące ochrony środowiska. Zgodnie z ideą Mono Material Thinking krzesło zostało wykonane z jednego materiału – stali, dzięki czemu w całości nadaje się do recyklingu.

wyjątkowe lustrzane projekty na stoisku Studio Zięta podczas Warsaw Home 2019

Studio Zięta

trzy krzesła z niskim stolikiem na stoisku Studio Zięta podczas Warsaw Home 2019

Krzesło lekkie jak piórko

Pomysł na garderobę

Odwiedziliśmy również stoiska, na których rządziły… garderoby. Poza stoiskiem ernesterust, który na co dzień zachwyca nie tylko kuchniami, ale właśnie garderobami, trafiliśmy na standy marek Raumplus i PLATO.

Tegoroczne targi Warsaw Home były dla nas wyjątkowo ekscytujące. Zaprezentowaliśmy nową koncepcję stanowiska, które w przejrzysty i elegancki sposób umożliwiła wyeksponowanie naszych wszechstronnych systemów do przechowywania, drzwi i szklanych ścianek. Mieliśmy również okazję pokazać po raz pierwszy na świecie dwa nowe rozwiązania. Premierę miały całkowicie nowe rodzaje wykończeń drzwi przesuwnych do szaf. Pierwszy z nich to spieki ceramiczne, które są mogą być stosowane jako wypełnienia zarówno drzwi przesuwanych jak i rozwieranych frontów RPS. Kolejną nowością jest zastosowanie skóry naturalnej na froncie szafy. Pokrywane są nią fronty drzwi w bezramowym systemie S8000, które mogą mieć maksymalny wymiar 300 x 120 cm. Obie tegoroczne premiery są odpowiedzią na zapotrzebowanie rynku, na którym daje się zauważyć trend do nadawania wnętrzom bardziej luksusowego charakteru – komentuje Tomasz Tymiński, Sales Director Asia&Pacific z Raumplus.

Pokazano kilka rodzajów szaf-witryn. Do ich zamknięcia zastosowane zostały wielkoformatowe drzwi przesuwne S1200 o wymiarze 280 x 120 cm oraz drzwi uchylne RPS. – W tym roku na naszym stanowisku szeroko zaprezentowane zostały również przejściowe drzwi przesuwne oraz systemy szklanych ścianek. Wśród nich szczególną uwagę odwiedzających targi przyciągały drzwi S1200 wyposażone w dekoracyjne szprosy, których układ może być dowolnie konfigurowany, dając geometryczny efekt przypominający prace Mondriana. Te same szprosy pojawiły się również na dwuskrzydłowych drzwiach uchylnych Slim Doors, które świetnie sprawdzą się zamontowane między dużymi pomieszczeniami – dodaje Tymiński.

wyjątkowe szafy na stosiku Raumplus podczas Warsaw Home 2019

Raumplus i garderoby marzeń

Ciekawe garderoby zaproponowano również na stoisku PLATO. Jak sami o sobie mówią: Po przemyśleniu formy garderoby, PLATO nadaje jej współczesny wyraz. Pomagają im w tym Maja Ganszyniec i Maria Jeglińska, które marka zaprosiła do współpracy.  Zaprojektowane przez nie pierwsze trzy serie garderób to potwierdzenie zarówno ich talentu, jak i filozofii, że podstawa to dobre wzornictwo.

Zrównoważone modernistyczne kształty, lapidarność, finezja oraz nowoczesne podejście stały się stylistycznymi punktami odniesienia. Seria 1 i Seria 2 projektu Mai Ganszyniec to dwie emanacje garderoby otwartej, pełnej lekkości, ażurów, ale o wyrazistych elementach i silnej estetycznej tożsamości. Seria 3 autorstwa Marii Jeglińskiej jest strukturalna, ale zarazem subtelna. – Takie połączenie walorów zapewnia, między innymi, ryflowane szkło będące motywem przewodnim kolekcji. Podczas prac nad konceptem marki i rozwojem jej produktów istotne było dla nas spojrzenie nie tylko w przyszłość, ale także w przeszłość. Równie ważny jest dla nas rzemieślniczy wymiar tworzonych mebli. Jego obecność w nowoczesnym systemie produkcji pozwala uniknąć spłaszczenia idei projektu i fizycznego kontaktu z meblami – mówią twórcy marki.

zabudowa PLATO podczas Warsaw Home 2019

PLATO – garderoba, fot. M. Swoboda

 niebieska szafka PLATO podczas Warsaw Home 2019

Stoisko PLATO, fot. M. Swoboda

Kolorowy świat ceramiki

Na Warsaw Home wystawiało się wielu producentów płytek ceramicznych, np. Tubądzin.
Stoisko firmy zajęło w tym roku 110 m2 , a odwiedzający mogli zobaczyć nowości, które można już kupić w sklepach oraz m.in. polskie premiery czterech łazienkowych kolekcji Macieja Zienia – GLEAM, LUCID, SCORIA I SHEEN (wszystkie w formacie 33 x 90 cm). Projektant, był obecny na stoisku Ceramiki Tubądzin przez pierwsze dwa dni targów i osobiście prezentował swoje kolekcje.
Targi Warsaw Home, na których pokazaliśmy nasze nowości tuż po prezentacji ich w Bolonii, to dla nas wspaniała okazja, aby spotkać się z rodzimymi architektami, klientami i dystrybutorami. Dużą wartość miały dla nas także dni dedykowane klientom indywidualnym. Była to niepowtarzalna okazja, żeby posłuchać głosów tych, którzy nasze płytki mają w domach, poznać ich oczekiwania. Cieszymy się też z ogromnej liczby nowości, które mogliśmy pokazać – w tym nowe kolekcje Macieja Zienia oraz marki MONOLITH – mówi Andrzej Ramel, członek zarządu Grupy Tubądzin.

W tym roku, współpraca z ernestrust pozwoliła Grupie Tubądzin zaproponować klientom nowe rozwiązania z użyciem płytek. Zaprezentowano część projektu „Tubądzin Ceramic Kitchen by ernestrust” – czyli kuchnię z kolekcji Q7, której meble zostały obłożone wielkoformatowymi płytami gresowymi w ponadczasowej czerni, z kolekcji płytek ceramicznych Amber Vein, kreacji Macieja Zienia oraz Rust Stain marki MONOLITH okazała się wielkim hitem ekspozycji.
Odwiedzający byli zainteresowani również wyjątkową kuchnią stworzoną wspólnie z firmą ernestrust. Dzięki zastosowaniu płytki ceramicznej, uzyskano modny efekt tego samego materiału zarówno na blatach, podłodze, jak i na ścianie – mówi Andrzej Ramel – Wśród nowości pokazanych na Warsaw Home znalazły się kolekcje, zaprezentowane także w najnowszym lookbooku SHINE na sezon 2019/2020 – dodaje.
Najnowszy lookbook Ceramiki Tubądzin oddaje sposób myślenia marki o swoim produkcie. Można w nim obejrzeć najnowsze kolekcje nie tylko pod postacią aranżacji łazienkowych, salonowych czy w przestrzeniach komercyjnych, ale również jako osobny przedmiot. Płytki zaprezentowane zostały na artystycznych zdjęciach w otoczeniu dodatków, pozwalając architektom i klientom ostatecznym zobaczyć je oczami projektanta – jako narzędzie, dzięki któremu można wykreować daną przestrzeń. Lookbook pełni dla Ceramiki Tubądzin inną funkcję: jest probierzem konsumenckich gustów. Podczas targów firma mogła sprawdzić, które z propozycji wzorów w nim przedstawionych cieszyły się największym zainteresowaniem i właśnie te wzory wprowadzić do stałej oferty.
Na stoisku zaprezentowana została także aranżacja kolekcji, która od momentu powstania zachwyca odbiorców – Cielo e Terra by Dorota Koziara, a także płytki z najnowszych kolekcji łazienkowych o wymiarach 60×30 cm, m.in. Modern Pearl, Terraform, Plain Stone, Shine Concrete, Reflection czy Touch. Wszystkie odzwierciedlają światowe trendy – z jednej strony pozostając blisko mieniącej się wieloma odcieniami przyrody, z drugiej kierując się w stronę elegancji, dyskretnego luksusu, złota i błyszczących elementów dekoracyjnych i całej gamy kolorystycznej łazienek – od nasyconego granatu i butelkowej zieleni, po jasne, pastelowe odcienie naturalnych kamieni.

elegancka aranżacja łązienki z motywem ptaków od Ceramika Tubądzin podczas Warsaw Home 2019

Ceramika Tubądzin i motywy zaczerpnięte z fauny i flory

Dodatki, które umilają czas

Warsaw Home to oczywiście nie tylko meble i oświetlenie, ale również inne produkty umilające nam codzienność, jak choćby różnego rodzaju ozdoby, dekoracje, tekstylia domowe czy pościele. Te ostatnie prezentowała m.in. My Alpaca, oferująca kołdry i poduszki wypełnione włóknem z alpaki. Na stoisku marki można było zobaczyć na żywo sztukę ręcznego szycia jej wyrobów, a także porozmawiać ze szwedzką projektantką Bärbel Dressler, która stworzyła dla marki wzór Toile de MyAlpaca, przedstawiający sielskie scenki zbudowane wokół postaci alpaki. – Uczyłam się projektowania wzorów, studiując takie klasyczne projekty jak Toile de Jouy – powiedziała nam projektantka – I właśnie dzięki temu wzorowi nawiązałam współpracę z marką MyAlpaca, która chciała na nim oprzeć swoją nową kolekcję prezentowaną podczas tegorocznych targów Warsaw Home. Z tkanin z tym rysunkiem powstała kolekcja toreb podróżnych i etui na kołdry i poduszki, a także linia pościeli i akcesoriów.

mężczyzna pikujący ręcznie kołdrę na stosiku MyAlpaca podczas Warsaw Home 2019

Pikowanie kołdry na stoisku MyAlpaca

Firma Bang & Olufsen zaprosiła nas na swoje stoisko, aby zaprezentować swoje tegoroczne nowości – telewizor Beovision Harmony oraz soundbar Beosound Stage. Pierwsze rozwiązanie zrobiło na nas wrażenie nie tylko jakością obrazu i dźwięku, ale również eleganckim – i ruchomym! – designem. Gdy telewizor jest wyłączony, jego ekran pozostaje przy podłodze, częściowo zakryty przez drewniano-aluminiowe głośniki. Wystarczy uruchomić Beovision Harmony, aby panel OLED uniósł się na optymalną wysokość oglądania, a głośniki otworzyły niczym skrzydła i połączyły pod ekranem. Gdy wyłączymy telewizor, cała konstrukcja wróci do poprzedniego układu. Świetne rozwiązanie dla tych, którym opatrzył się już czarny ekran. Telewizor Beovision Harmony, z 77-calowym ekranem LG OLED C9 zoptymalizowanym dla Bang & Olufsen, będzie dostępny w salonach firmowych marki od listopada, podobnie jak Beosound Stage – pierwszy samodzielny głośnik typu soundbar marki, który powstał we współpracy z duńskim studiem NORM Architects. Design rozwiązania opiera się na prostej, eleganckiej ramie, dostępnej w kolorze naturalnego aluminium, brązu lub wykonanej z drewna wędzonego dębu. Beosound Stage to 11 przetworników, z których każdy posiada własny, 50-watowy wzmacniacz.

ekskluzywne głośniki z frontem z drewna dębowego Bang & Olufsen przysłaniające telewizor Beovision Harmony

Głośniki z frontem z drewna dębowego i aluminium mogą stylowo zasłonić ekran telewizora Beovision Harmony

ekskluzywne Głośniki z frontem z drewna dębowego Bang & Olufsen

Głośniki z frontem z drewna dębowego i aluminium mogą stylowo zasłonić ekran telewizora Beovision Harmony

A wy jak oceniacie tegoroczną edycję?

Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe Zieta Prozessdesign, BoConcept, Gala Collezione, Plato, Raumplus, Bang & Olufsen, Tubądzin, MyAlpaca, QeeBoo, Laveo

Oceń ten artykuł

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

0 / 5. 0

No votes so far! Be the first to rate this post.

Redakcja MAGAZIF

Artykuły redakcji portalu MAGAZIF.com

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama