Sustainability, proste formy i dobre pomysły: wystawa IDEAS na Warsaw Home 2019
W tym roku po raz pierwszy organizatorzy stworzyli dla odwiedzających wystawę promującą młodych twórców – IDEAS selected by Warsaw Home. Pokazano prace 24 zdolnych projektantów. Wśród nich znalazły się te wykonane z innowacyjnych surowców.
Zaproszeni projektanci mieli okazję przedstawić swoje prototypy oraz gotowe produkty na wystawie w hali F. Udział w niej to szansa nie tylko na pokazanie się szerszej publiczności, ale także nawiązanie współpracy z klientami biznesowymi obecnymi na targach, dzięki czemu pomysły mogą trafić do produkcji na szerszą skalę.
Inne spojrzenie na fusy: zrównoważony rozwój w praktyce
Wystawę IDEAS tworzyły m.in. intrygujące projekty Atticusa Durnella. Jak trafił do tego grona? – Podczas wystawy New Designers One Year In w Londynie miałem przyjemność poznać Michała Mazura (TrendNomad). Mniej więcej miesiąc później otrzymałem telefon z polskiego numeru (co wtedy wydawało mi się dziwne, bo takich telefonów nie otrzymywałem od 10 lat) [projektant mieszkał kiedyś we Wrocławiu – przyp. red.]. Wtedy też się dowiedziałem o Warsaw Home, sekcji IDEAS i że zostałem zarekomendowany przez Michała, za co jestem mu ogromnie wdzięczny. Później spotkaliśmy się ponownie podczas London Design Festival na 100%Design, podczas którego brałem udział w panelu dyskusyjnym „Beyond Sustainability: Future of waste in design”. Zgaduję, że była to inspiracja dla tematyki panelu podczas Design Forum, niestety w momencie naszego spotkania harmonogram już był zapełniony. Finalnie jednak Job Smeets nie mógł uczestniczyć w swoim panelu pt. „Biodegradable or Compostable”, więc go zastąpiłem – opowiada w rozmowie z MAGAZIF Atticus Durnell.
Skąd wziął się pomysł na wykorzystanie surowca? – Projekt zapoczątkowany został podczas ostatniego roku studiów wzornictwa przemysłowego w UCA Rochester, gdzie interesowałem się kwestiami recyklingu i sustainability. Kwestia odpowiedzialności za środowisko z pozycji designera była mi bliska od jakiegoś czasu. Zawsze też ciekawiło mnie, jak inni projektanci używają swojej wyobraźni do zmiany prymarnych funkcji w coś zupełnie innego. Tak działają recykling i upcycling. W tym samym czasie obserwowałem dwa studia projektowe: Studio Swine i Bentu design. Pierwsze, londyńskie zaciekawiło mnie swoimi projektami Sea Chair i Can City, które w pewien sposób walczyły z problemem zanieczyszczenia. Drugie studio, mające siedzibę w sercu Chin urzekło mnie tym, że ze wszystkiego, co znaleźli na wyspisku potrafili stworzyć linie produktów i mebli, które jakościowo nigdy nie przypomniały śmieci. W tym samym czasie wpadłem na prace Juliana Lehnera i jego KaffeeForm. Projekt ten zwrócił moją uwagę ze względu na innowacyjność zastosowanego materiału: zużytej kawy mielonej, której tak wiele znajdziemy na wysypiskach. Wspomniane projekty zapoczątkowały moje eksperymenty z odpadkami i z kawą – wspomina Atticus – Na początku eksperymentowałem z epoksy i podobnymi żywicami na bazie petrochemii. Później przerzuciłem się na biożywicę na bazie roślin, by następnie skupić się na bioplastiku stworzonym z warzyw i biożywicy z użytych olejów kuchennych. Materiał zwany That’s Caffeine powstaje w procesie wymieszania naturalnych składników, przypraw i zużytej kawy, a następnie mikstura ta jest wlewana do poszczególnych form i zostawiona na 24-48 godzin do zastygnięcia – tłumaczy.
Nie był to również targowy debiut projektanta, którego mogliśmy spotkać w Londynie.
– Wystawiałem się kilkukrotnie w Londynie, ale nigdy za granicą, więc było to dla mnie całkowicie nowe doświadczenie, szczególnie jeśli chodzi o logistykę. Z tego też powodu zabrałem ze sobą proste w transporcie produkty. W tym roku zaprezentowałem lampy, kafle/podstawki i blaty stolika, które mogą być dekoracją ścienną. najogólniej mówiąc, materiał jest bardzo uniwersalny i ma wiele zastosowań. Gdyby ktoś chciał zobaczyć, co do tej pory powstało przy użyciu mojego materiału z kawy (meble, stołki, lampy stojące, znajdzie je na mojej stronie – opowiada redakcji MAGAZIF.
Jak ocenia udział w wydarzeniu? – Byłem pozytywnie zaskoczony. Po pierwsze, rozmiarem i rozmachem wydarzenia, a po drugie ilością zainteresowanych – mówi.
Zapytany o plany na przyszłość odpowiada, że ma ich kilka, a jednym z nich na najbliższą przyszłość jest wdrożenie materiału That’s Caffeine do produkcji. – Zacząłem studia magisterskie na nowym kierunku Biodesign w Central Saint Martins w Londynie z nadzieją, że uzyskana wiedza pozwoli mi na udoskonalenie materiału z kawy lub być może odkrycie czegoś całkowicie nowego. Ciekaw też jestem kolejnej edycji Warsaw Home. Chętnie też powrócę do Warszawy jako uczestnik panelu, tym razem już oficjalny.
IDEAS pokazuje, że odpowiedzialność designera rozpoczyna się w momencie wyboru surowca
3 produkty i wiele więcej: Pawlak & Stawarski
W wystawę IDEAS włączono zarówno biura projektowe z doświadczeniem rynkowym i wieloma wdrożonymi produktami w portfolio, jak i młodych twórców, będących na początku swojej drogi projektowej. Reprezentantami pierwszej kategorii był duet projektowy, Bartłomiej Pawlak i Łukasz Stawarski.
– Nasze studio – Pawlak & Stawarski zostało zaproszone do zaprezentowania projektów, które powstały w ostatnim czasie. Na wystawie pokazaliśmy trzy projekty – biurko z kolekcji LOPP zaprojektowane dla marki NOTI, fotelik z kolekcji POP oraz kolekcję stolików CANDY zaprojektowane dla marki FAMEG. Aranżacja uzupełniona była plakatem z autorską grafiką. Cieszymy się, że mogliśmy się zaprezentować na pierwszej odsłonie tego wydarzenia. Nasze projekty spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem oglądających, mogliśmy poznać wiele ciekawych osób i przeprowadzić jeszcze więcej inspirujących rozmów – podsumowuje wystawę Bartłomiej Pawlak.
To jednak nie wszystko. Efekty działań projektowych duetu można było zobaczyć także na stoisku NOTI/BALMA. – Poza tym, podczas tegorocznych targów WH odbyła się również prapremiera naszej nowej kolekcji zaprojektowanej dla marki NOTI. Na stoisku BALMA i NOTI można było usiąść na fotelu i sofie LUA. Kolekcja charakteryzuje się miękkimi, obłymi formami, ma zaplanowane drapowania materiału, nadaje jej to przyjaznego charakteru. – mówi redakcji MAGAZIF Łukasz Stawarski – Kolekcja skierowana jest głównie do przestrzeni biurowych i hotelowych, natomiast jej miękki, domowy charakter pozwoli jej odnaleźć się również w przestrzeniach prywatnych. Dodatkową zaletą projektu jest możliwość dokładania stolika lub lampki. Dzięki specjalnie zaprojektowanej konstrukcji stelaża, pozwala on na przyjęcie akcesoriów. Kolekcja jest w trakcie rozwoju, więc pojawi się jeszcze kilka zaskakujących rozwiązań.
Surowce odzyskane: lampy Senila od High Society
Kolejny duet, tym razem pochodzący z Tyrolu, to High Society. Tworzą go Johannes Kinger oraz Giulia Farencena Casaro. Podobnie jak Atticus Durnerll, działają z troską o środowisko, wykorzystując do produkcji odpady. W trakcie IDEAS na Warsaw Home pokazali kolekcję lamp Senila. Zgodnie z zasadami ekonomii cyrkularnej, produkty powstają z odpadów. Te pochodzą przede wszystkim z produkcji przemysłowej.
– Uważamy, że odpady są podstawowym zasobem i szansą na zastąpienie materiałów, które musiałyby zostać wyprodukowane od nowa, a także tworzyw sztucznych, pochodzących z recyklingu. W trakcie całego procesu dbamy o wpływ na środowisko naturalne, dlatego też korzystamy z odnawialnych źródeł energii, takich jak energia wodna. Staramy się tworzyć obiekty w 100% biodegradowalne i nadające się do kompostowania – mówią.
Senilia to kolekcja abażurów, wykonana z produktów ubocznych pochodzących z produkcji piwa i kawy. Długie kształty rur zamieniają się w nieregularne elementy oświetleniowe, które są całkowicie biodegradowalne i nadają się do recyklingu.
Które z projektów przyciągnęły Waszą uwagę?
Fot.: Pawlak&Stawarski, Atticus Durnell, High Society