Under pressure. Dekada przekraczania granic: jubileusz Oskara Zięty

W czerwcu 2010 roku Oskar Zięta zarejestrował firmę we Wrocławiu i tym samym rozpoczął nowy rozdział w swojej karierze projektanta i artysty. Z tej okazji w Pałacu Królewskim we Wrocławiu odbyła się także wystawa.

10-lecie marki Zieta Prozessdesign

W czerwcu 2010 roku Oskar Zięta zarejestrował firmę we Wrocławiu i tym samym rozpoczął nowy rozdział w swojej karierze projektanta i artysty. Dziesięć lat może wydawać się niedługim okresem dla biznesu, ale to era dla twórczej jednostki. Szczególnie takiej jak Oskar Zięta, którego źródłem inspiracji jest zaawansowana technologia – a ta rozwija się w bardzo szybkim tempie. To on jest trzonem firmy, która z rodzinnej działalności zrodzonej z pasji przerodziła się w rozpoznawalną na całym świecie markę. W ciągu tych dziesięciu lat z małej pracowni wyrośliśmy na interdyscyplinarny zespół ponad 40 osób zafascynowanych designem, technologią i przyszłością. Od początku istnienia Zieta Prozessdesign motywem przewodnim była innowacja prowadząca do niekonwencjonalnych rozwiązań i form.

Nie chcę być wzorem do naśladowania w zakresie tworzenia form, ale chcę być doceniany za ciężką
pracę i badania, które prowadzę od lat, oraz ryzyko, które podjąłem, aby opracować nową technologię
.

FiDU, PLOPP i Pop

W 2010 roku pierwszy wprowadzony na rynek obiekt projektu Oskara Zięty, stołek PLOPP, wyróżniony był już takimi prestiżowymi nagrodami jak Red Dot Design Award 2008, German Design Council Award 2008 czy Forum AID Award 2009. Oskar Zięta postanowił wówczas otworzyć rodzinny biznes na nowe wyzwania. Zespół powiększył się i był w stanie sprostać potrzebom rynku międzynarodowego. Powstała pierwsza kolekcja Zieta – obejmująca meble i dodatki zaprojektowane przez Oskara do tej pory: PLOPP (2006-2009), Chippensteel 0.5 (2009), Chippensteel 1.0 w limitowanej edycji (2006), lustro RONDO (2009), wieszaki PIN i KAMM (2009), RONDEL (2009). Wśród tych produktów stołek PLOPP pozostaje ikoną i bestsellerem Zieta Prozessdesign. To produkt-manifest technologii FiDU, przedmiot prosty, ale zabawny – mebel i mała domowa rzeźba jednocześnie. Jednak popowa estetyka serii i nowatorstwo techniki nie powinny odciągać uwagi od samej imponującej technologii (Riya Patel, ICON Magazine, 2011).

Jeśli PLOPP jest manifestem, to FiDU jest notatnikiem, w którym został on napisany. Z niemieckiego Freie Innendruck Umformung to metoda kształtowania stali za pomocą sprężonego powietrza rozwijana przez Oskara Ziętę od 2004 roku. Jest ona fundamentem portfolio marki Zieta Prozessdesign.

nowy design taboretu do fortepianu z ciemnego drewna

Innowacyjny design zakochany w technologii

Kolejne lata upłynęły pod znakiem nowych linii produktowych, eksperymentalnych rzeźb i jedynych w swoim rodzaju obiektów. W 2011 roku lustro DRAB dołączyło do grona akcesoriów FiDU, następnie w 2012 roku wprowadzono m.in. lustro CUMA i konstrukcję stołu KOZKA. W kolejnych latach rozwijaliśmy również kolekcję stołków PLOPP, wprowadzając nowe rozmiary i kolory. W 2013 roku studio Zięty eksperymentowało z nowymi formami stali – tak narodziła się kolekcja 3+. Jednocześnie nieustannie odkrywamy nowe możliwości technologii FiDU z takimi liniami jak G-Tables, HEAT i Gradient.

Kiedyś myślałem, że architektura jest niekończącą się historią bez szczęśliwego zakończenia, ciągłym procesem, a projekt bardziej przypomina frazę kończącą się kropką. Dziś zajmuję się projektowaniem, architekturą, sztuką i inżynierią i zdaję sobie sprawę, że proces rozwoju produktu jest długi, złożony, tajemniczy i fascynujący.

Architekt i projektant Oskar Zięta stał się synonimem napompowanego metalu. Jego pozornie niemożliwe, przypominające balony, industrialne prace to zarówno architektoniczne rzeźby, takie jak rzeźba NAWA na wrocławskiej Wyspie Daliowej (2018), a także meble, z których najbardziej charakterystyczny jest jego stołek PLOPP (2008). (Lara Chapman, TL Magazine)
Pełen potencjał technologiczny i estetyczny designu parametrycznego wyeksponowany jest przede wszystkim w unikalnych projektach z pogranicza sztuki i architektury, takich jak: MONOLITY (2020), NAWA (2017), WIR (2017), KONICZYNA (2018), CATCH FIRE (2016), GLIEDERFUSSER (2015), CYKLOP (2013), SEAHORSE (2011)
Projekty te powstały z czystej potrzeby eksperymentowania z formą, materiałem i techniką. Chociaż mają ten sam aspekt lekkiego, napompowanego metalu, inspiracja dla każdej rzeźby była inna. Każda z nich została powołana do życia w zupełnie innym kontekście i z uwagi na inny cel. Łączy je ich organiczna struktura, wywodząca się ze świata przyrody: cztery żywioły, ludzkie ciało, struktury chemiczne sprowadzone do skali makro, a także motywy zaczerpnięte z mitologii, architektury i eksploracji wszechświata.

rzeźba w kolorze zieleni z półprzezroczystego materiału

Nie tylko SUPER, ale ULTRA… i nadal apetyt na więcej!

W ubiegłym roku, w wyniku eksperymentów Oskara Zięty z metalem, stuido wprowadziło do oferty nowy produkt. To krzesło
ULTRALEGGERA – mebel, który powstał zarówno z potrzeby zmierzenia się z samym materiałem, jak i z chęci podkreślenia jego wyjątkowych walorów estetycznych i użytkowych. W 1957 roku włoski projektant Gio Ponti stworzył krzesło Superleggera o wadze zaledwie 1700 gramów. W 2019 roku Oskar Zięta również podjął wyzwanie wagi piórkowej. Wprowadził na rynek krzesło jeszcze lżejsze, a jednocześnie stabilne i nowoczesne.

W mojej firmie wszyscy pracują w sposób interdyscyplinarny – jesteśmy szczerze oddani odkrywaniu
idei i nowych sposobów produkcji
.

chromowane biurko z odlewu oraz nietypowe krzesło z miedzi

Połączenie ogromnej dawki wyobraźni z oryginalną technologią FiDU może nas zaprowadzić w nieoczekiwane rejony. Będziemy nadal tworzyć produkty, które są nie tylko zaskakująco lekkie, ale przede wszystkim tworzą innowacyjną odpowiedź na wyzwania współczesnego świata – deklarują przedstawiciele Studia.

Jubileuszowa wystawa

Wystawa „DEFORMACJA ODBICIA – ODBICIA DEFORMACJI” to prezentacja najnowszych realizacji Oskara Zięty w nieoczekiwanym kontekście klasycystyczno-barokowych przestrzeni Pałacu Królewskiego. Zięta wprowadza swoje rzeźby i mniejsze obiekty w kontekst historycznych sal i eksponatów muzealnych. Wchodzi z nimi w dialog i odkrywa przed widzami nowe sposoby patrzenia zarówno na własne prace, jak i na dzieła z kolekcji Muzeum Miejskiego Wrocławia.
Wystawa „DEFORMACJA ODBICIA – ODBICIA DEFORMACJI” łączy formę tradycyjnej ekspozycji sztuki z artystyczną interwencją w narrację muzealnej kolekcji i odnosi się do trendu integracji sztuki z projektami architektonicznymi. To pierwszy tak obszerny pokaz artystycznego dorobku Oskara Zięty w Polsce, a zarazem forma uczczenia dziesięciolecia jego działalności twórczej pod szyldem ZietaProzessdesign.
Tytułowe deformacje to stały element twórczości Oskara Zięty, który od ponad dekady przekształca w swoim studiu lekkie fragmenty stali w niepowtarzalne obiekty z pogranicza sztuki i designu. Niektóre przypominają lśniące krople wody, inne swą formą zbliżone są do lustrzanych tafli i architektonicznych obelisków. Wszystkie zaś łączą artystyczną kreację z elementem zaskoczenia. W pałacowych salach zobaczymy zarówno przestrzenne rzeźbiarskie interwencje, „lustrzaną galerię” – nawiązującą do popularnej w XVIII wieku formy dekoracji reprezentacyjnych wnętrz pałacowych, małe formy ukryte pomiędzy eksponatami, a także prototypy realizacji dedykowanych do przestrzeni publicznych. Dialog, w jaki weszły współczesne obiekty ze stali z zabytkowymi wnętrzami Pałacu Królewskiego, stał się ponadto inspiracją dla cyklu fotografii, które prezentowane są w przestrzeni wystawy. Trzy fotografki, zaproszone przez Oskara do współpracy, podeszły do tematu w zupełnie różny spospób. Laura Korzeniowska zagrała światłami i intrygującymi detalami. Kasia Mateńska sięgnęła do świata mody i wykreowała atmosferę pop-artowej nonszalancji. Alicja Kielan natomiast zaaranżowała w barokowych komnatach sytuację pełnej przepychu, awangardowej imprezy. Nietypowe zestawienia faktur, form i barw na fotografiach zostają oswojone, a obiekty Oskara Zięty zyskują na nich nową jakość.
Najważniejszym obiektem wystawy jest instalacja o nazwie Urban Crystals – jej wrocławski pokaz to prapremiera przed amerykańskim debiutem na nowojorskim Times Square. Pomyślana do przestrzeni wielkomiejskiej realizacja, w założeniu mająca odbijać światła żółtych taksówek i neonowych reklam, na dwa miesiące gości w malowniczym ogrodzie Pałacu Królewskiego. Złożona z lustrzanych, wielowymiarowych form rzeźbiarskich, odbija światło i miejskie widoki, multiplikuje obrazy…

kobieta trzymająca puszkę w dłoni oraz zieloną fiszkę

Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe Studio Zięta

Oceń ten artykuł

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

0 / 5. 0

No votes so far! Be the first to rate this post.

Redakcja MAGAZIF

Artykuły redakcji portalu MAGAZIF.com

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama