Dom Opieki Dziennej DODO dla osób starszych zlokalizowany na działce przy ul. Osinieckiej we Wrocławiu i jest projektem, wieńczącym studia I stopnia na Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu Aleksandry Wiśniewskiej.
Dom opieki dziennej o powierzchni 1000 m2 jest położony w zielonej okolicy parków, lasów, pól, stawów i nowych osiedli. Jest rozwiązaniem na potrzeby starzejącego się społeczeństwa i nutą pozytywnego spojrzenia na przyszłość. Inspiracją do projektu był Alvar Aalto i jego twórczość, a przede wszystkim bioarchitektura, która wpasowuje struktury w już istniejącą przestrzeń, tak aby zaszła harmonia międzygatunkowa i maksymalizacja korzyści. – Mowa o dziedzinie neuroarchitektury, która stała się moim przyjacielem w projektowaniu. Bada wpływ danej przestrzeni, barw, struktur na biologię człowieka, czyli jak nasza psychika zmienia się w danym otoczeniu. I to właśnie stało się podstawą do mojego projektu. Dodatkowym atutem, który towarzyszy mi zawsze przy pracy i buduje naszą przyszłość jest projektowanie zrównoważone – mówi autorka tego świetnego projektu. Użycie naturalnych, głównie lokalnych materiałów, zielony dach, technologia pasywna oraz double skin, naturalnie sterująca oświetleniem, to kilka przykładów, które m.in. dzięki zróżnicowaniu faktur pozytywnie wpływają na umysł seniorów. Budynek składa się z dwóch przeciętych przez siebie brył, dzielących dom opieki na dwa skrzydła oraz dwa korytarze z przejściami przez patio zlokalizowane na środku. Przecięcia są widoczne poprzez kształt ścian i sufitów, a patio jest jedynym elementem nieprzeciętym. Duże okna wychodzą na sad owocowo-warzywny, którym niegdyś na emeryturze zajmował się mój dziadek. – Stąd przewidziałam aktywności pobudzające ruch i mózg osób starszych poprzez sale warsztatowe (plastyczną i muzyczną) oraz sportowe – salę fitness i siłownię ze wsparciem fizjoterapeuty, który ze swojego gabinetu z wydzieloną strefą masażu nadzoruje siłownię. Nie mogło też zabraknąć gabinetu psychoterapeuty, jak i dyżurki pielęgniarek z bezpośrednim przejściem do gabinetu lekarza – opowiada. Dom zwieńcza sala wspólna z przeszkleniem wychodzącym na taras oraz sad, w którym również przewidziano aktywności wspólne poprzez czynną rolę seniorów w budowaniu tego miejsca. Badania z zakresu neuroarchitektury dowodzą, jak ważne jest otoczenie zieleni i pozytywny wpływ na mózg podczas prac w ogrodzie.
Dom opieki dziennej został przewidziany na 50 pacjentów oraz 30 pracowników. Nie mogło też zabraknąć kuchni z magazynem, pomieszczenia gospodarczego, biura z archiwum, szatni z natryskami dla pacjentów, szatni pracowniczej, pomieszczenia socjalnego, czy magazynu oraz dodatkowym szatni i zaplecz w pomieszczeniach sportowo-warsztatowych. – Bardzo dziękuję mojej promotorce dr inż. arch. Aleksandrze Przybyle za wszystkie cenne wskazówki, dzięki którym stałam się lepszym projektantem, jak i lepszym człowiekiem – podsumowuje Aleksandra Wiśniewska.