Kiedy podpisać umowę architekt wnętrz-klient i dlaczego jest to ważne? Kilka porad dla obu stron

Kiedy rozpocząć współpracę z architektem wnętrz? I kiedy architekt powinien podpisać umowę ze swoim klientem? – Bez względu na to czy mówimy o domu, czy mieszkaniu to odpowiedź jest niezmienna – jak najwcześniej – mówi architektka wnętrz Agnieszka Świderek z pracowni Deer Design.

Z perspektywy architektki, projektowanie wnętrza to niezwykle cenny czas dla obu stron procesu: architekta i klienta. – Jest to nie tylko proces kreacji, popartej doświadczeniem i wiedzą na temat produktów, znajomością długości i harmonogramu zamówień i dostaw, ale przede wszystkim czas poznania potrzeb i stylu życia klienta oraz wejścia z nim w głęboką, twórczą relację – wyjaśnia Agnieszka Świderek i dodaje, że: – Im wcześniej architekt wnętrz ma możliwość wejść w proces projektowy, tym lepiej dla ostatecznego efektu.

Dlaczego warto podpisać umowę z profesjonalną pracownią architektury wnętrz nawet pół roku przed odbiorem kluczy? Oto kilka powodów.

Po pierwsze funkcjonalność

Podjęcie decyzji o współpracy z architektem nawet na pół roku przed odbiorem mieszkania, to jedna z najlepszych decyzji, jaką można podjąć w procesie urządzania własnej przestrzeni. To decyzja, która jeszcze przed odbiorem kluczy, otwiera drzwi do optymalnego zaplanowania wnętrza. Bez presji i nerwów, można omówić różne warianty aranżacyjne z ekspertem, zaplanować zmiany w instalacji czy rozkładzie pomieszczeń. Jak wyjaśnia Agnieszka Świderek z Deer Design: – W przypadku domu, architekt wnętrz może wpłynąć na bryłę budynku, odpowiadając na indywidualne potrzeby klienta, natomiast w przypadku mieszkania jest w stanie zaplanować i wprowadzić zmiany lokatorskie w rozmieszczeniu ścian działowych czy instalacji, które zostaną wykonane jeszcze przez dewelopera, a nie ekipę wykończeniową, co pozwala zaoszczędzić nie tylko czas, ale też pieniądze.

Czas na wagę złota

Zamawianie materiałów i produktów na wczesnym etapie współpracy jest gwarancją, że wszystko będzie gotowe zgodnie na czas. To szczególnie ważne, przy wyborze produktów o dłuższym okresie oczekiwania, np. z uwagi na indywidualne potrzeby. Dzięki wcześniejszej współpracy z architektem można uniknąć niepotrzebnego stresu i cieszyć się nowym mieszkaniem krótko po jego odbiorze.

Wczesne przygotowanie wizualizacji = spokój o efekt końcowy

Współpraca z architektem wnętrz, już na kilka miesięcy przed odbiorem mieszkania, umożliwia spokojne przygotowanie wizualizacji i moodboardów. To czas, w którym wspólnie z architektem można eksperymentować z różnymi wariantami aranżacji, wybierać kolory, materiały i tekstury, wprowadzać zmiany aż do uzyskania najlepszego efektu. Dzięki temu każdy metr kwadratowy wymarzonej przestrzeni będzie dokładnie przemyślany i dostosowany do indywidualnych potrzeb. Jak zaznacza Agnieszka Świderek z Deer Design, praca z architektem wnętrz stanowi gwarancję wydobycia maksymalnego potencjału z projektowanej przestrzeni w ramach zakładanego budżetu oraz chroni przed kosztownymi pomyłkami, zapewniając spokój o efekt końcowy przedsięwzięcia.

Prace budowlane pod kontrolą

Architekt wnętrz to także logistyk i kierownik budowy. Dzięki wcześniejszej współpracy można wspólnie dokładnie zaplanować wszelkie prace, a zamówienia specjalne, takie jak przeszklenia czy niestandardowe rozwiązania, będą realizowane pod uważnym okiem eksperta, co pozwoli uniknąć niepotrzebnych komplikacji na późniejszym etapie inwestycji.

Bez trosk o dostawy i transport

Podpisując umowę z architektem wnętrz przed odbiorem mieszkania, można być pewnym, że organizacja transportu materiałów, łącznie z trudnymi w dostawie elementami, jak np. kamień naturalny czy wielkoformatowe spieki kwarcowe, będzie doskonale zorganizowana. Wszystko zostanie dostarczone bezpiecznie i zgodnie z planem. Dzięki czujnemu oku architekta, proces urządzania przestrzeni przebiegnie gładko i bez problemów, pozostawiając czas na przyjemniejsze aktywności.
– Architekt nie tworzy tzw. czterech ścian, lecz miejsce do życia, gdzie priorytetem jest to, aby wszyscy domownicy czuli się w nim komfortowo, a wnętrze było idealnie skrojone na ich potrzeby, co wymaga odpowiedniego czasu – podsumowuje Agnieszka Świderek, dodając, że zamiast finału pełnego niespodzianek i rozczarowań, warto wybrać pewność i gwarancję spełnionych oczekiwań, które tysiącom klientów Deer Design zapewniła wcześniejsza decyzja o podpisaniu umowy z profesjonalną pracownią architektury wnętrz.

O tym, jaką historię napiszesz swojemu wnętrzu i czy zakończy się ona happy endem warto więc zdecydować odpowiednio wcześnie.

Fot. i oprac. na podst.: 
mat. prasowe Deer Design