Chirurg od chodników i flacking w praktyce

Jego autorskie mozaiki wypełniają pęknięcia w płytach chodnikowych oraz ubytki w elewacji budynków wielu europejskich miast. Instagramer Ememem (ememem.flacking) opowiada w rozmowie z MAGAZIF.com, czym jest flacking i co inspiruje go do “uleczania” urbanistycznych przestrzeni.

Julia Kącka/MAGAZIF: Kiedy po raz pierwszy zainteresowały Cię „blizny miasta”?

Ememem: Zawsze fascynowało mnie to, co zniszczone lub uszkodzone – było tak właściwie od dziecka. Interesowały mnie zarówno rzeczy, jak i ludzie. W końcu to, co ma blizny, czy niedoskonałości naprawdę żyło…

Chirurg od chodników i flacking w praktyce

Przed i po

Chirurg od chodników i flacking w praktyce

Co pojawia się najpierw: pomysł, czy miejsce, by go zrealizować?

Najpierw jest miejsce, ponieważ używam prawdziwych pęknięć, prawdziwych ubytków. Z tego powodu mogę sobie wyobrazić wypełnienie stworzone specjalnie pod konkretne miejsce.

Czy są jakieś miejsca, które bardziej niż inne nakręcają Cię do działania?

O tak, niektóre pęknięcia chyba powstały właśnie po to! Ostatnio znalazłem jedno z nich tuż przed Wieżą Eiffla…czy to nie idealne miejsce, żeby wykonać flacking? Przysięgam, że któregoś dnia to zrobię!

Chirurg od chodników i flacking w praktyce

Chirurg od chodników i flacking w praktyce

Obecnie flacking można również zobaczyć w galeriach sztuki i na festiwalach. Gdzie czujesz się bardziej „u siebie”: w muzeum, czy na ulicy?

Zdecydowanie na ulicy. Dorastałem na zewnątrz, bawiąc się z innymi dziećmi. Mam w sobie ten uliczny pierwiastek, który sprawia, że czuję się dobrze na ulicy. O wiele bardziej przerażają mnie małe, przytulne i nieco zbyt urocze domki.

Czy masz jakieś specjalne rytuały związane z procesem tworzenia? Na przykład, ulubioną playlistę?

Zawsze słucham francuskiego radia France Inter i czekam na ten dzień, w którym powiedzą o moich pracach.

Chirurg od chodników i flacking w praktyce

Chirurg od chodników i flacking w praktyce

A czy jest jakieś dzieło, które sprawiło, że zaskoczyłeś sam siebie?

Może to, które zrobiłem w Barcelonie. Ze względu na kontekst i dość brutalnie przebiegające demonstracje separatystów, dzieło zyskało dodatkowe znaczenie, jako “opatrunek” dla tego miasta.

Czy po stworzeniu dzieła zdarza Ci się wtopić w tłum i obserwować reakcje przechodniów?

Tak, przypatrywanie się jest w to wpisane, ponieważ i tak czekam aż praca wyschnie. Uwielbiam patrzeć jak ludzie wokół witają nowy “opatrunek” na chodniku. Szybko zauważam, kto z nich może się zaopiekować moją twórczością. Po cichu mianuję te osoby matką i ojcem chrzestnym. Niektóre z nich to dzieci, ponieważ to one w wyjątkowy sposób potrafią okazać prawdziwą czułość i troskę. Ale każde “wieczne dziecko” to potrafi – także dorosły.

Chirurg od chodników i flacking w praktyce

Póki co, Twoje prace można spotkać spacerując po europejskich uliczkach. Czy planujesz poszerzenie swojej działalności na inne kontynenty?

Tak, ale na razie to tylko pomysły. Chciałbym spróbować stworzyć coś samemu w Libanie oraz w Indiach, razem z Alliance Française. Mam nadzieję, że oba projekty pojawią się już w 2022 roku – a po nich wiele kolejnych.

Czy Twoja sztuka często zawiera nawiązania do popkultury, co pozwala odbiorcy na interakcję? Co zazwyczaj chcesz mu przekazać od siebie?

Tak naprawdę nie mam tego w zwyczaju. Faktycznie czasami to robię, tak jak na przykład z nawiązaniem do filmu “Matrix”, ale większość mojej twórczości nie nawiązuje do popkultury. Kiedy tworzę, po prostu chcę przekazać to, co tu i teraz.

Chirurg od chodników i flacking w praktyce

Mozaiki flackingowe są najczęściej bardzo kolorowe i żywe. Czy prywatnie jesteś optymistą?

Nie jestem. Do tego średnio wychodzi mi small talk, czy prowadzenie rozmowy. Tak naprawdę to właśnie flacking jest moim najlepszym sposobem na interakcję z innymi ludźmi. Na szczęście moje prace nie są jednocześnie odzwierciedleniem mojej duszy

Chirurg od chodników i flacking w praktyce

Niektórzy nazywają cię „Chirurgiem Chodników”. Czy zgadzasz się z tym porównaniem?

O tak, całkowicie się zgadzam. Bardzo lubię wszelkiego rodzaju ksywki. Ta brzmi jak postać z filmu, albo jak jakiś czarny charakter. Uwielbiam ją. I tak naprawdę, to faktycznie jestem trochę jak chirurg. Wychodzę tworzyć opatrunek i potrafię spędzić całą noc zszywając ranę. Trochę się wahałem, zanim uznałem miano akurat “Chirurga Chodników”. Mogłem być równie dobrze “Szalonym kafelkarzem”, “Poetą Asfaltu”… Jak uważacie, które porównanie jest najlepsze?

I już na koniec – ostatnie pytanie: czy kiedyś odwiedzisz i wykonasz flacking w Polsce? Myślę, że potrzebujemy pilnej wizyty lekarza…

Wizyta lekarska brzmi naprawdę niezłe! Cóż, bardzo chętnie wykonałbym flacking w Polsce. Może w jakimś interesującym mieście? Na festiwalu? Albo w galerii sztuki? Myślę, że możemy się umówić!

Więcej prac ememem na Instagramie. Zdjęcia w artykule wykorzystane za pozwoleniem twórcy.

Fot. ememem.flacking

Oceń ten artykuł

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

0 / 5. 0

No votes so far! Be the first to rate this post.

Redakcja MAGAZIF

Artykuły redakcji portalu MAGAZIF.com

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama