Można na niej zaaranżować domowy gabinet, bibliotekę, a nawet sypialnię. Antresola, bo o niej mowa, to sposób na sprytne wykorzystanie przestrzeni oraz na wywarcie niemałego wrażenia na gościach. Zobaczcie, jak ją urządzić.
Antresola – królowa wysokich pomieszczeń
Antresola to rodzaj półpiętra, której powstanie uwzględnia się zazwyczaj na etapie projektu domu, ewentualnie na etapie budowy. Przywykło się projektować ją głównie w wysokich pomieszczeniach, ale warto zdać sobie sprawę, że również w niższych mieszkaniach może ona znaleźć dla siebie wystarczająco dużo miejsca. Pojawia się nawet w tak popularnych ostatnio mikromieszkaniach, w których stworzenie dodatkowego półpiętra jest szczególnie pożądane. Zapalony miłośnik tej formy wykorzystania przestrzeni z pomocą sprytnego architekta na pewno znajdzie sposób, aby antresola zagościła u niego w domu czy mieszkaniu, niezależnie od jego wysokości czy metrażu.
Oczywiście najłatwiej i najlepiej antresolę wpisać w przestrzeń wysoką, gdzie jej przeznaczenie jest dużo mniej ograniczone niż w niższych pomieszczeniach. Taka dodatkowa przestrzeń użytkowa może pełnić funkcję chociażby przytulnego miejsca do relaksu przy kawie, gdzie zawiesimy hamak i otoczymy się ulubionymi książkami, a przy okazji będziemy mieć z góry oko na resztę domowników. Idealnie, jeśli ściana naprzeciwko antresoli ma duże okno – wtedy zyskujemy prywatne i całkiem luksusowe bocianie gniazdo…
W pracy mierz wysoko!
Świetnym pomysłem jest również zrobienie na antresoli prywatnego biura, szczególnie jeśli nie dysponujemy do tego celu osobnym pokojem. Domowy gabinet na antresoli może stać się dobrą kryjówką przed innymi domownikami, w której w skupieniu będziemy mogli się oddać pracy. Wystarczy niewielkie biurko i wygodny fotel (pamiętajmy o zachowaniu zasad ergonomii), żeby nasze własne biuro zyskało realne kształty i by pojawiła się w nim atmosfera pracy. Oczywiście nie jest to rozwiązanie idealne, jeśli nie mieszkamy sami (szczególnie, gdy mamy w domu małych hałaśliwych lokatorów, lubiących się bawić w porze, kiedy my pracujemy), ale jest to dobry sposób na wydzielenie sobie trochę prywatności w sytuacji, gdy nie dysponujemy dodatkowym pokojem, który moglibyśmy przerobić na gabinet.
Zamiast pokoju dziecięcego – zabawa na wysokości
Antresola to również świetny pomysł na aranżację miejsca zabaw dla, oczywiście odpowiednio starszych już, dzieci, a nawet na urządzenie pokoju dziecięcego. Na pewno pamiętacie, ile radości sprawiało Wam spanie na łóżku piętrowym, gdy byliście mali. Tu frajda jest co najmniej dwa razy większa. Wystarczy niewielka przestrzeń pod sufitem, kolorowa tapeta i dziecięce łóżko, aby wyczarować krainę, w której nasze pociechy z radością będą szły spać. W ciągu dnia z pewnością równie chętnie spędzą tam długie godziny, wymyślając kolejne zabawy na wysokościach.
Po schodach do łóżka
Jeśli do dyspozycji mamy antresolę o niewielkiej wysokości, właściwie jedyna funkcja, w jakiej się ona sprawdzi (no może poza wspomnianym wyżej miejscem do szaleństw dla dzieci) to sypialnia. Dobrze, żeby miała chociaż 1,5 metra wysokości, gdyż taka wielkość pozwoli na odpowiedni obieg powietrza. Na antresoli, która jest niższa, będzie duszno, a to oczywiście utrudni stworzenie dobrych warunków do spokojnego snu.
Antresola w stylu industrialnym
Antresole bardzo się lubią z tak modnym od wielu lat stylem industrialnym, szczególnie w loftach, które z zasady są wysokie i przestronne. Jeśli chcemy właśnie w tym stylu urządzić naszą antresolę, poprowadźmy do niej surowe, kamienne lub metalowe schody, otoczone balustradą ze stalowej siatki, a efekt „wow” mamy jak w banku. Do tego trochę surowej cegły na klatce schodowej i na ścianach samej antresoli lub czarno-białe plakaty, dzięki którym przestrzeń zyska duszę. Mile widziane surowe belki konstrukcyjne i inne elementy rodem ze starej fabryki. Czy nie chcielibyście na tak zaaranżowanej antresoli mieć biura lub sypialni?
Fot.:
Great Idea Hub, Olivier Chabaud Architect, Shift Architecture Urbanism, Simple Art Form