Wystrój 35-metrowej kawalerki powstał z myślą o wynajmie długoterminowym. Nawiązujący do industrialnej stylistyki wystrój nadaje wnętrzu wyrazisty charakter, a dzięki dość odważnym zmianom w układzie funkcjonalnym, uzyskano efekt przestronności i subtelnie przenikających się stref – kuchennej, wypoczynkowej i prywatnej.
Głównym zabiegiem, który pozwolił architektom Decoroom otworzyć przestrzeń było zastąpienie ściany dzielącej sypialnię i salon szerokimi, sięgającymi sufitu przeszklonymi drzwiami. Brak standardowego przejścia pomiędzy częścią dzienną a prywatną mieszkania, to jeden z kluczowych elementów, decydujących o ostatecznym kształcie tego wnętrza. Z jednej strony mamy tu bardzo ciekawy, atrakcyjny wizualnie element – malowane na czarno szprosy optycznie poszerzają i podwyższają kawalerkę, znakomicie wpisując się w industrialny charakter aranżacji. Z drugiej zaś, dzięki lekkiej, szklanej ściance zyskano więcej światła i przestrzeni w zasięgu wzroku – w ten sposób lokal wydaje się znacznie większy niż jest w rzeczywistości.
Komfortowo, lekko, industrialnie
Brak podziałów obowiązuje także w samej strefie dziennej. Architekci zaakcentowali odrębność funkcjonalną poszczególnych części mieszkania poprzez zróżnicowanie materiałów użytych do wykończenia podłóg oraz ścian, a także umiejętnie grając kolorystyką. Niewielki narożny aneks kuchenny wyposażono w zabudowę sięgającą sufitu, co pozwoliło optymalnie wykorzystać przestrzeń. Właściciel zadbał też o możliwość komfortowego przygotowywania posiłków. Obok pełnowymiarowej płyty kuchennej, piekarnika oraz zmywarki w kuchni nie zabrakło również miejsca na pralkę, którą ukryto w jednej z dolnych szafek. Na tle białej, lakierowanej na półmat zabudowy wyraźnie wyróżnia się słupek, w którym umieszczono piekarnik. Jego ciemny kolor koresponduje z szarością ściany stojącej po przekątnej i niejako „domyka” przestrzeń kuchenną, stanowiąc wizualną granicę między aneksem a częścią wypoczynkową.
Do wykończenia ścian za kanapą w salonie oraz za łóżkiem w sypialni architekci zastosowali okładzinę z cegły Milke, która nadała mieszkaniu industrialny klimat. Aby nie przytłoczyć wnętrza, rudą cegłę zrównoważono neutralnymi odcieniami bieli i szarości oraz dość prostym umeblowaniem. W części wypoczynkowej króluje duża, wygodna, aksamitna sofa.
Transparentna przestrzeń
Odważnym posunięciem ze strony inwestora i architektów było wyburzenie ściany między łazienką a sypialnią. Jak się okazało, takie niecodzienne rozwiązanie spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem ze strony osób zainteresowanych wynajmem. Wyburzenie ściany nadało części prywatnej mieszkania zupełnie nowy kształt.
Całą przestrzeń łazienki wyłożono płytkami gresowymi Tubądzin Pietrasanta w wydaniu matowym. Inspirowany marmurem wzór z szarym użyłowaniem stanowi kontynuację kolorów i motywów, pojawiających się w innych częściach mieszkania. Najbardziej odsłoniętym fragmentem łazienki jest umywalka z szafką i lustrem – te elementy poprzez ich bezpośrednie sąsiedztwo z łóżkiem pełnią jednocześnie funkcję sypialnianej toaletki. Po obu stronach umywalki dobudowano ścianki – za jedną znajdziemy prysznic, za drugą toaletę. Szklane drzwi, osadzone w stalowych profilach lakierowanych na czarno, to konsekwentne nawiązanie do ścianki oddzielającej sypialnię i salon.
Na wynajem
Realizacja na Mokotowie dowodzi, że decydując się na wykończenie mieszkania przeznaczonego pod wynajem, nie musimy podporządkowywać się powszechnie obowiązującym schematom. Rozwiązania zaproponowane przez architektów Decoroom – transparentna przestrzeń i wzajemne przenikanie poszczególnych stref – nadały kawalerce niepowtarzalny charakter, który przyciąga najemców, poszukujących stylowych, a jednocześnie funkcjonalnych niewielkich przestrzeni.
Bio projektu:
Projekt: Emilia Rusińska, Decoroom
Powierzchnia: 35 m2
Lokalizacja: Warszawa
Zdjęcia: Pion Poziom – fotografia wnętrz
Oprac. na podst.:
mat. prasowe Decoroom
Fot.: Pion Poziom – fotografia wnętrz