Polacy coraz bardziej świadomie podchodzą do kwestii architektury wnętrz – nasze domy przechodzą metamorfozę, stają się swego rodzaju wizytówką, która odzwierciedla naszą osobowość i upodobania. Szczególnie widoczne jest to w przypadku realizacji, w których budżet nie stanowi problemu, a zatrudniony architekt może pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa.
Najlepsze marki, meble projektowane na zamówienie, akcesoria z limitowanych kolekcji, starannie dobrane dzieła sztuki… Koncepcje luksusowych wnętrz często zaskakują nas rozmachem i dbałością o detale. Jak powstają przestrzenie dla najbardziej wymagających klientów?
Luksus to przestrzeń… pełna detali
Miarą luksusu często jest obecność wielu elementów projektowanych na zamówienie – po to, aby w pełni korespondowały z daną przestrzenią, zyskującą dzięki nim charakteru. Poza meblami, istotne są również detale – zwykle pojawiają się tu dodatki z limitowanych kolekcji, często sprowadzane od zagranicznych dostawców. Mają znaczenie szczególnie w buduarach, gdzie można pozwolić sobie na odrobinę ekstrawagancji.
Sztuka we wnętrzach
Bardzo istotną rolę w luksusowych wnętrzach pełni sztuka. Dawniej pojawiała się głównie w najbardziej reprezentacyjnych częściach domu, obecnie zdobi również kuchnie i łazienki. Niezależnie od tego, czy klient zamierza zainwestować w nowe dzieła sztuki, czy znaleźć właściwe miejsce dla tych, które towarzyszą mu już od dawna – każdy zbiór zasługuje na to, by odpowiednio go wyeksponować, aby przyciągał spojrzenia, jednocześnie korespondując z wnętrzem. Dlatego najbardziej cenione w branży są pracownie, które mogą pochwalić się szerokimi kontaktami wśród twórców oraz prestiżowych galerii.
Kompleksowość działań
– W mojej pracy zwykle spotykam się z klientami, którzy dokładnie wiedzą czego chcą, o wyrobionym smaku i guście, a co się z tym wiąże – często z dużymi oczekiwaniami. Aby nasza współpraca była efektywna i dawała satysfakcję obu stronom, staram się poświęcić moim klientom jak najwięcej czasu, aby jak najlepiej poznać ich styl życia, nawyki, potrzeby. Jako architekt tworzę przecież najbardziej intymną przestrzeń – dom. Zdarza się jednak także współpraca z bardzo zapracowanymi klientami, osobami, które dużo podróżują: w takich przypadkach staram się ich wesprzeć i w jak największym stopniu wyręczyć, aby nie musieli zaprzątać sobie głowy wieloma działaniami związanymi z realizacją projektu. Przygotowujemy pełną listę zakupów, moodboardy z próbkami do akceptacji, organizujemy i koordynujemy zamówienia. Tworzę więc nie tylko koncepcję, ale również dbam o to, by została wcielona w życie – realizuję zakupy na zamówienie, zajmuję się też nadzorem – pojawiam się w miejscu inwestycji raz w tygodniu, dzięki czemu klienci mają pewność, że ich wnętrze zostanie wykończone w najwyższym standardzie i zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami – wyjaśnia architekt Anna Koszela, właścicielka Pracowni Projektowania Wnętrz.
A Wy, czego oczekujecie od architektów?
Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe Anna Koszela