Aranżując lub odświeżając pokój ucznia, warto pamiętać o kilku istotnych aspektach, które znacząco wpłyną na komfort, jakość pracy i samopoczucie jego mieszkańca. Jakie meble wybrać i czym kierować się przy ich wyborze?
Meble rosnące z dzieckiem
Jednym z najczęstszych błędów w doborze wyposażenia pokoju dziecka jest zakup mebli, adresowanych jedynie do młodszych użytkowników. Niewielkie biurka i łóżka mogą wydawać się urocze, ale bywają niepraktyczne. Jeśli nie posiadają funkcji pozwalającej na zmianę wielkości po kilku latach, oznacza to, że nie będą odpowiednio dostosowane do potrzeb rosnącego dziecka. Zakup mebli regulowanych lub tych o standardowych wymiarach, wydaje się być rozwiązaniem, które sprawdzi się na lata.
Wybierając biurko czy krzesło należy przede wszystkim pamiętać o tym, aby były one dopasowane tak, by już na początku zapobiegały wadom postawy, dlatego przed zakupem należy przetestować je z ich przyszłym użytkownikiem.
Przy wzroście 120-125 cm, blat powinien znajdować się na wysokości około 55 cm od podłogi. Krzesło powinno być wyposażone w podpórki pod łokcie i posiadać możliwość ustawienia oparcia oraz wysokości siedziska.
Właśnie: dobre krzesło to podstawa. Tu wymienić można choćby krzesełko Casper od Kinnarps – mebel, który rośnie wraz z dzieckiem (będącym w przedziale wiekowym 6-13 lat). Projektantom przyświecała idea, że uczniowie, choć w podobnym wieku, to mogą różnić się wzrostem. Casper rozwiązuje ten problem dzięki możliwości regulacji siedziska, która pozwala na dostosowanie do wysokości biurka – dlatego sprawdzi się też w klasach szkolnych. Podnóżek pozwala dziecku oprzeć stopy, zapewniając ergonomiczną pozycję. Twarde siedzisko i oparcie zachęcają je do ciągłej, delikatnej zmiany pozycji ciała. Krzesełko sprzyja również utrzymaniu porządku – można je łatwo zawiesić na blacie biurka.
Jeśli chodzi o meble do dziecięcego pokoju, istotną rolę odgrywa również multifunkcjonalność poszczególnych elementów – zwłaszcza w pomieszczeniach, w których stawiamy na podstawowe wyposażenie. Należy pamiętać, że pokój zarówno małego, jak i nastoletniego ucznia nie jest jedynie miejscem przeznaczonym do nauki – meble powinny ułatwiać również rozwijanie pasji, jak i pozwalać na spotkania
z rówieśnikami.
Zachowanie porządku w pokoju ucznia
Nauka to twórczość, a jak twórczość – to i bałagan! Aby go uniknąć, warto zaopatrzyć się w specjalne organizery, pozwalające na sprytne przechowywanie szkolnych przyborów. Jeśli biurko, to najlepiej z pojemnymi szufladami – tylko takie pozwolą na schowanie sterty zeszytów i książek. Im więcej szuflad, tym lepiej: wszak ich większa ilość sprzyja zachowaniu porządku.
Pokój ucznia ma być miejscem, które sprzyja twórczym działaniom i pokazuje zainteresowania jego mieszkańca.
Pokój pasjonaty
Przestrzeń, w której przebywać będzie młody użytkownik powinna zostać zaprojektowana przede wszystkim w konsultacji z nim samym. Pokój ucznia ma być miejscem, które sprzyja twórczym działaniom i rozwijaniu zainteresowań. Dla pasjonatów podróży, ciekawym detalem może okazać się tapeta z mapą świata, dla wielbicieli kosmosu – w gwiezdne konstelacje, a dla artystów – ściana pomalowana farbą tablicową.
W urządzaniu pokoju znaczącą rolę odgrywają przede wszystkim kolory. Jasne, stonowane barwy sprzyjają wyciszeniu i ułatwiają koncentrację, a żywe i wyraziste świetnie sprawdzą się w roli dodatków, które dodadzą energii w czasie znużenia.
Królestwo młodego człowieka
Uniwersalne meble oferuje również holenderska firma Woood. W jej kolekcjach Sammie, Dennis i Nikki znajdziemy całe wyposażenie pokoju dziecięcego, czy młodzieżowego – od łóżek, przez szafy, szafki, skrzynie, półki, aż po biurka – wszystkie o prostych, ale atrakcyjnych formach i utrzymane w różnych odcieniach szarości, bieli i delikatnej oliwki. Stworzą one stonowaną aranżację, której łatwo nadać wyrazisty charakter akcentami mocnych barw i rzucającymi się w oczy wzorami.
Projektanci marki, tworząc te linie wzornicze, myśleli o pomieszczeniach różnej wielkości. Do małych zaproponowali np. łóżko z oparciem. W nocy posłuży do spania, a w dzień sprawdzi się jako wygodne siedzisko dla dwóch, trzech, a nawet czterech osób, zastępując z powodzeniem fotele, na które siłą rzeczy na kilku metrach nie starcza czasem miejsca. Do łóżka można dokupić szufladę – wówczas zyskamy pojemny schowek albo… dodatkowe miejsce do spania. Równie ciekawą propozycją jest biurko Nikki, które nadaje się do postawienia zarówno pod ścianą, jak i na środku pokoju, co stwarza możliwość przearanżowania wystroju, gdy zechcemy dostosować go do zmieniającego się wraz z wiekiem stylu życia mieszkańca i np. nadać wnętrzu bardziej dorosły, salonowy charakter.
Warto zadbać o elementy wyposażenia, które będą nie tylko praktyczne, ale i na tyle niezwykłe, żeby działać na wyobraźnię. W tej roli sprawdzi się znakomicie Rabbit, czyli kultowy już królik od QeeBoo. To krzesło zaprojektowane przez samego Stefano Giovannoniego z pewnością pobudzi kreatywność dziecka, a jednocześnie posłuży mu jako wygodne, łatwe do przenoszenia siedzisko, a także – co równie istotne – rozweseli i niebanalnie ozdobi wnętrze.
Gotowi na nowy rok szkolny?
Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe Dutchhouse, VOX, Kinnarps, QeeBoo