Ciche biuro i kolorowe ściany akustyczne: moc koloru, siła spokoju, kontrola nad burzą… mózgów
Słoneczne lato zastąpił mrok i deszcz, a życie nagle zdaje się być zredukowane do pracy i snu. Ale nawet w biurze da się walczyć z jesienną chandrą – za pomocą dwóch supermocy: koloru i… ciszy.
Ciche biuro, ciche dni: ściany akustyczne
W jednym pokoju kilka osób równocześnie rozmawia z klientami przez telefon, na to nakładają się odgłosy dochodzące z korytarza, pod oknami właśnie przejeżdża karetka na sygnale, a ty usiłujesz nie pomylić się przy wpisywaniu kwot do tabeli. Komu zdarzyło się przeżyć takie dni w pracy, ten wie, że ciche biuro to wspaniałe biuro. Za luksus może uchodzić przestrzeń wolna od niepożądanych szumów i szmerów potęgujących uczucie znużenia. Choć nie każdemu z nas będzie dane szybko przenieść się do własnego cichego gabinetu, to nawet w openspace możliwe jest znalezienie odrobiny wytchnienia dla przebodźcowanej głowy.
Dobrym patentem na szybką i bezbolesną transformację przestrzeni biurowej jest podzielenie i wyciszenie pomieszczenia za pomocą mobilnych ścianek działowych. Dodatkowo efekt można wzmocnić poprzez wyłożenie ścian i sufitów panelami akustycznymi. Te niewinnie wyglądające kolorowe prostokąty mają supermoc. Nie tylko wytłumiają dźwięki i redukują wady akustyczne pomieszczeń, ale także całkowicie przeobrażają wygląd wnętrza. Obecne na polskim rynku marki mają w zanadrzu coś dla miłośników mocnego uderzenia kolorem, ale także dla fanów subtelnych, złamanych odcieni barw.
Witaj kolorze, żegnaj smutku
Jeżeli wesołe ścianki i panele akustyczne rozbudziły w was apetyt na kolor, warto posunąć się krok dalej. Może nadeszła już pora, by powiedzieć „do widzenia” królującym w polskich biurach czerniom, beżom i brązom? Za oknem jesienna słota, a widok biurka w okleinie drewnopodobnej i plastikowego krzesła obrotowego dodatkowo nie podnosi na duchu. Na szczęście na naszym rynku pojawia się coraz więcej atrakcyjnych kontrpropozycji dla biurowego banału.
Nowoczesne fotele, sofy, biurka i pufy uwodzą nie tylko wygodą i starannym wykonaniem, ale także kolorystyką – od wyrazistych żółcieni, poprzez fuksję, po nieoczywiste odcienie śliwki czy szaroniebieskiego. A odpowiednio dobrane barwy w otoczeniu mogą wpływać pozytywnie na jakość naszej pracy – czerwienie czy pomarańcze dodadzą energii i otuchy, a spoglądanie na błękit i zieleń da wytchnienie oczom zmęczonym od wielogodzinnego śledzenia małych cyferek na wielkim ekranie.
Oprac. na podst.:
mat. prasowe
everspace.pl