Poddasze bez granic
Poddasze wymagało niewielkiej przebudowy. Aby doświetlić przestrzeń, dodano dodatkową, niezadaszoną lukarnę. Artystyczny klimat udało się uzyskać dzięki połączeniu mebli vintage z najlepszymi europejskimi markami. Charakter wnętrz podkreśla także widoczna więźba dachowa. Otwarta przestrzeń pozwala na swobodny przepływ energii. W tym projekcie architekci całkowicie zrezygnowali z tradycyjnego podziału. W zamkniętym kubiku umieścili jedynie WC.
Część dzienna z najlepszym wzornictwem
Strefa dzienna składa się z części wypoczynkowej, którą tworzą wygodne sofy marki Edra i stoliki kawowe. Jej sercem jest atrapa kominka ze świecami. Miękkości dodają dywany Cappelen Dimyr, a całość dopełniają obrazy z kopenhaskiego showroomu Ruby Atelier. Obok, znajduje się część jadalniana z wewnętrznym balkonem. Duży, drewniany stół z krzesłami vintage tworzą przestrzeń sprzyjającą spotkaniom i bliskości. Jej ozdobą jest dekoracyjna lampa ze świecami. Otwarta kuchnia składa się z przestrzeni roboczej, wyspy i minimalistycznej zabudowy. Charakteru dodają drewniane stołki vintage z francuskiego antykwariatu Atmosphère D’ailleurs oraz wisząca lampa marki Wästberg w kształcie stożka. Sypialnia jest połączona ze strefą kąpielową. Symbolicznie wydzielono ją dzięki płytkom marki Peronda. Z wolnostojącej wanny można podziwiać widok na miasto i pobliski kościół.
Galeria zdjęć
Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe Studio Organic