Magiczne place, kolorowe stragany, bajkowe riady: Maroko jest niezwykle eteryczne i mistyczne, dlatego jest popularnym kierunkiem podróży. W jadalni urządzonej w stylu marokańskim bez wątpienia każda kolacja staje się ucztą. Dzięki czterem krokom odmienisz to pomieszczenie i doprawisz je szczyptą Maroka.
Kontrasty: klasyka splata się z orientem
W Maroku tradycyjne meble często łączy się z designem z lat 60. i 70. A to owocuje ciekawymi zestawieniami. Tak jak tutaj na przykładzie: smukłe, okrągłe kształty siedzeń kubełkowych w stylu vintage i designerskiego stołu pięknie kontrastują z wbudowaną sofą w jadalni, pełną poduszek. Połączenie kolorystyczne starego różu, wyblakłego fioletu i terakoty dopełnia całości.
Zastawa stołowa w stylu vintage
Na stole w stylu marokańskim nie znajdziemy jednolitej zastawy, ale raczej będzie to różnorodna kolekcja ceramicznych naczyń różnych rozmiarów: talerzy i misek. Od czekoladowego brązu po terakotę z domieszką bieli, paleta barw odzwierciedla kolory tradycyjnego riadu, czyli marokańskiego domostwa. Ucieszy to fanów podejścia zero-waste, ponieważ mogą stworzyć swoją zastawę łącząc różne naczynia z second-handów, pchlich targów czy otrzymanych od znajomych – co najważniejsze: bez konieczności kupowania nowego zestawu. A jeśli coś się potłucze? Tym łatwiej będzie znaleźć nowe elementy!
Jak na targowisku
Torby pełne szafranu, za’ataru (mieszanka pachnących ziół na bazie tymianku, prażonego sezamu oraz innych dodatków w zależności od regionu wytworzenia) i ras el hanout (mieszanka przypraw, ziół, suszonych warzyw a nawet owoców tworząca w rezultacie królową marokańskich przypraw). Na straganach pełnych przypraw wyróżniają się nie tylko zapachy, ale także kolory. Są więc idealnym źródłem inspiracji dla stworzenia kolorystyki w domu. Malując wszystkie ściany i sufit na ten sam kolor – na przykład odcień starej róży lub terra – pokój od ręki zyskuje marokańską atmosferę.
Otynkowana ściana
Często widuje się je w hammamach: szorstkie ściany stiukowe z półkolistymi niszami. Zazwyczaj wykonuje się je tadelaktem, czyli specjalną techniką z użyciem tynku glinianego. Otynkowane ściany świetnie prezentują się również w beżowym odcieniu. Jak efekt ten osiągnąć działając na własną rękę? Wytnij kształt wnęki z płyt styropianowych, a następnie pokryj je tynkiem i pomaluj na określony kolor – niech będzie to np. ciepły piaskowy odcień. Dzięki przedmiotom osobistym i zdjęciom ścianę wypełnimy swoją własną historią. A ta może być świetną okazją do rozmów i wspólnego biesiadowania przy stole!
Fot i oprac:.
vtwonen.be, Vitra, &K Amsterdam
