Powietrze we wnętrzu to nie tylko wyczuwalny ruch i przewiew. Jasne, że możemy poczuć na skórze miłe łaskotanie, wystarczy postawić wentylator. Odświeżamy je, schładzamy, oczyszczamy – czyli dbamy o powietrze dosłownie. Ale są też mniej dosłowne rozwiązania, które sprawią, że przestaniemy czuć, że w pomieszczeniu ciężko się oddycha. Brak tlenu to uczucie towarzyszące klaustrofobii. Co zrobić, żeby wnętrze stało się przestronne? Jeżeli musimy je dzielić, niech będą to lekkie ścianki działowe i ażurowe panele.

Parawany do mieszkania – nie tylko ażurowe
Jednym z rozwiązań będą parawany ozdobne, które subtelnie wydzielą strefy w pomieszczeniu. Niby przez nie coś widać, a jednak niedokładnie. Wprowadzają zatem klimat intymności i doskonale nadadzą się do oddzielenia strefy relaksu (a nawet sypialni) od strefy, w której panuje ruch.


W sypialni z kolei świetnie się sprawdzą ażurowe panele dekoracyjne, dzięki którym ściany w pomieszczeniach staną się klimatyczne.

Intymność w miejscu publicznym – jak wydzielić strefy w lokalu usługowym?
Zarówno w restauracji, jak i w gabinecie kosmetycznym czy salonie fryzjerskim klienci chcą się zrelaksować. Ukłonem w ich stronę będzie zaspokojenie ich potrzeby zachowania prywatności – czyli użycie parawanów pokojowych i ścianek działowych w formie delikatnych przepierzeń. Urozmaicą one wnętrze, uczynią je bardziej przytulnym, a jednocześnie pozwolą na wydzielenie kilku stref, które ze sobą nie kolidują.




Panele ścienne i parawany jako ozdoba wnętrza
Panele oprócz funkcji użytecznych są oczywiście bardzo wyraźną ozdobą wnętrza. Jeżeli dodatki porównujemy do biżuterii, panele będą ubraniem. Ekskluzywnym, choć często egzotycznym.


Parawany nie muszą być tylko drewniane czy bambusowe. Niektóre onieśmielają swoim bogactwem, inne są delikatne i przypominają firany.


Fot. i oprac.na podstawie:
Archilovers, Brabbu, Kriskadecor, proForm, WOWOWA Architecture & Interiors, Panele3d Kengo Kuma