Zaszyć się w łóżku to marzenie wielu. Zwłaszcza jeśli aura nie rozpieszcza. Dlatego zimą rozpieszczajmy się sami… w dobrze zaaranżowanej sypialni.
Wygodnie, ale i pięknie. Tak ma być w naszej sypialni. W końcu to najbardziej intymne pomieszczenie w domu. Jesienią i zimą znacznie ograniczamy swoją aktywność poza domem. W końcu te pory roku kojarzą się odpowiednio nie tylko ze złotymi liśćmi i śniegiem, ale także z książką czytaną w komfortowych warunkach przy kubku smakowitej kawy lub aromatycznej herbaty.
Pikowane zagłówki oraz chromowane ramy, to wariacja na temat historii wnętrz i nawiązanie do czasów, gdy łóżka ozdobione były baldachimami
Marzenie o fajnej sypialni można zrealizować. Co powiecie na taką w stylu nowojorskim? Pikowane zagłówki oraz chromowane ramy, to wariacja na temat historii wnętrz i nawiązanie do czasów, gdy łóżka ozdobione były baldachimami. Bardzo stylowo prezentuje się zagłówek Shangri-La oraz stelaż Ganservoort.
Ważnym elementem w sypialni jest oświetlenie. Lampy na stolikach nocnych (np. model Arlington) powinny dawać ciepłe, miękkie światło. Rozłożyste abażury będą je rozpraszać, wprowadzając atmosferę przytulności, zachęcającą do relaksu.
Stoliki nocne i ławki stojące przed łóżkiem są nie tylko dekoracją. Spełnią praktyczną rolę, gdy chce się odłożyć ubranie, gazety czy pled. Elegancką propozycją jest model Beekman na chromowanych wygiętych w „x” nogach.
Sypialnia nie istnieje bez lustra – choćby małego. Będzie ono odbijać miękkie światło. Nada też wnętrzu charakteru. Zwłaszcza lustra z wypukłą taflą – kolejny akcent przywołujący osiemnastowieczne buduary. To one były inspiracją dla modelu Cuba oraz Verso.
Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe Eichholtz, Clue Studio
