Czy umiesz wypić kawę z głową zadartą wysoko do góry? Być może będziesz musiał spróbować, bo sufit potrafi wciągnąć jak najlepsza historia. On nie wisi, on się po prostu dzieje.
Nowoczesny sufit – spcjalność Bluarch
Mocno stąpającym po ziemi może się to nie mieścić w głowie. I dobrze, bo architekci Bluarch puszczają oko naszej wyobraźni i temu, co w nas czuje, a nie myśli. Dosłownie walą nam na głowę całe tony surrealistycznych cudowności. Projektują wnętrza użytkowe, takie jak restauracje czy kawiarnie. Zdarzają im się też biura. Do każdego wchodzimy z głową zadartą do góry i nie chcemy wyjść, a jak już wychodzimy, nie rozumiemy, co się właściwie stało. A to tylko nowoczesny sufit podwieszany…
Od dziś patrzymy więc nie pod nogi, a tam, gdzie dzieją się rzeczy spektakularne. Na sufit. Napompowany do granic możliwości albo spływający soplami. Orurowany i rozświetlony, omszały albo dostojny w swojej gofrowatości. Gdy zmęczy nam się kark i wreszcie przestaniemy bezczelnie rozdziawiać usta z wrażenia, wpadniemy pod kolejną rynnę z tym samym ożywczym deszczem – czyli w zachwyt nad resztą wnętrza od Bluarch.
Oprac. na podst.:
bluarch.com