52-metrowe mieszkanie zaprojektowane zostało przez pracownię TORGA dla klientki ceniącej minimalizm. W końcu, jak wiadomo, więcej nie zawsze znaczy lepiej. Obu stronom zależało na przestrzeni, w której inwestorka będzie mogła odpocząć, wyciszyć się, wrócić do siebie – zarówno dosłownie, jak i w przenośni. Zajrzyjmy więc do pięknego, spokojnego wnętrza, którego piękno oddają kadry Dariusza Jarząbka.
– Wymagająca, odpowiedzialna praca i życie w ciągłym biegu dostarczają wystarczająco dużo bodźców, dlatego mieszkanie zaprojektowaliśmy w minimalistycznym stylu japandi – mówią architekci z wrocławskiej pracowni TORGA, realizujący projekt. – W rozkładzie deweloperskim wprowadziliśmy zmiany, wyburzając ściany łączące przedpokój z salonem, dzięki czemu uzyskaliśmy ponad 35-metrową strefę dzienną – dodają.
Aby wnętrze, mimo ascetycznego charakteru, nie sprawiało wrażenia surowego i chłodnego, zdecydowano się na dominację beżu i brązu, harmonijnie współgrających z ciepłą barwą drewna. Różnorodne faktury współgrają ze sobą, nie dominują i nie konkurują o uwagę, wprowadzając do wnętrza harmonię bez monotonii: boucle na meblach wypoczynkowych i nawiązującą do niego farbę strukturalną na ścianach uzupełnia kamień oraz drewniane meble. Minimalizm nie oznacza jednak życia w całkowitej pustelni – do wnętrza dobrano dodatki, które są bliskie japońskiej idei wabi-sabi, wyrażanej w spokojnym, uważnym patrzeniu, byciu tu i teraz, a także bliskości z naturą. Całość projektu domykają drewniane żaluzje filtrujące światło, które tworzy na ścianach cudowne światłocienie. Poza tym, dekoracje prosto z natury, uzupełnione roślinami także wpisują się w przyjętą w projekcie estetykę.
– Wraz z klientką ustaliliśmy, że kuchnia nie może zdominować części dziennej, która ma służyć odpoczynkowi i relaksowi. Dlatego zrezygnowaliśmy z szafek wiszących i postawiliśmy na czystą formę. Z tego samego powodu ukryliśmy wszystkie niezbędne sprzęty AGD. Pralka i suszarka zostały przeniesione do szafy w przedpokoju, dzięki czemu w łazience myśl o obowiązkach domowych nie przerwie wieczornych lub porannych rytuałów. Ozdobą łazienki jest gres ceppo di gre marfil o ciepłym wybarwieniu, korespondujący z kolorystyką pozostałych pomieszczeń. Wszystkie lustra wykonaliśmy na wymiar, w prostych, oszczędnych formach. Dzięki ich rozmieszczeniu powiększyliśmy optycznie przestrzeń – opowiadają architekci z pracowni TORGA.
Chociaż w całym mieszkaniu zarysowuje się wyraźna dominanta minimalizmu poprzez przestrzeń przyjazną wyciszeniu, to sypialnia jest prawdziwą oazą spokoju. Ciepłe światło i tkaniny o wielu fakturach tworzą proste, ale klimatyczne wnętrze. Oszczędne, proste w formie meble i zrezygnowanie z „rozpraszaczy” pozwolą na komfortowy wypoczynek.
Oto beżowa mekka, w której łatwo uciec od zgiełku.
Galeria zdjęć
Fot.: Dariusz Jarząbek,
oprac. na podst: mat. prasowe TORGA
Zobacz również

Targi Rzeczy Ładnych Kraków

Targi Rzeczy Ładnych Trójmiasto

Modernism Week
