W błękitnej toni – mieszkanie w łódzkiej kamienicy

Architektura kamienic w Łodzi ma długą i bogatą historię, odzwierciedlającą dynamiczny rozwój miasta w XIX i na początku XX wieku. Łódzkie kamienice, często bogato zdobione fasady, z monumentalnymi klatkami schodowymi i przestronnymi wnętrzami, są świadectwem świetności miasta, które niegdyś było jednym z najważniejszych centrów przemysłowych w Polsce. Renowacja tych budynków i adaptacja ich na nowoczesne mieszkania pozwala na zachowanie ich historycznego charakteru, jednocześnie wprowadzając nowoczesne udogodnienia. Dziś mieszkanie w kamienicy jest marzeniem wielu z nas.

Opowieść o przeszłości w nowoczesnym wydaniu

Hanna Pietras wraz z Joanną Poradowską została poproszona o zaprojektowanie wnętrza mieszkania o powierzchni 90 m2, znajdującego się w kamienicy z przełomu XIX i XX wieku. Lokal był w bardzo złym stanie – zaniedbany, podzielony na malutkie, wysokie na 370 cm. Wyobraźnia, kreatywność a przede wszystkim wiara, że to wnętrze kryje w sobie potencjał — były kluczem do rozpoczęcia prac.

– Zapewne najprostszym rozwiązaniem byłoby zlikwidowanie wszystkiego do gołych cegieł, czy stropów i rozpoczęcie od zera, ale wtedy tracimy tę oryginalność i prawdziwość miejsca. A o to chodzi w mieszkaniu w kamienicy, o ten klimat. Nie uzyskamy go w apartamentowcu, czy w bloku z wielkiej płyty – mówi architektka Hanna Pietras.

Zespół pracowni wraz z właścicielką miały inną wizję — postanowiły odzyskać z dawnej świetności jak najwięcej. Nie zamierzały jednak odtwarzać wnętrza w stylu XIX-wiecznym – Chcieliśmy zachować oryginalność architektury w detalach, ale od początku zależało nam na zaprojektowaniu wnętrza jasnego i nowoczesnego – dodaje.

Odzyskano oryginalną stolarkę, parkiety, a także sztukaterię. A dzięki ścisłej współpracy z firmami konserwatorskimi i rzemieślnikami – ustalono oryginalny kolor monumentalnych, dwustronnych, wysokich drzwi.

Motyw przewodni: błękit

Wprowadzenie odcieni błękitu do klasycznych pomieszczeń dodaje im świeżości i lekkości, a jednocześnie podkreśla ich architektoniczne walory. Kolor ten, nawiązujący do nieba i morza, wprowadza do wnętrz spokój i odprężenie, tworząc idealną przestrzeń do relaksu. – W połączeniu z detalami z epoki, takimi jak zdobione sufity, drewniane podłogi czy stylowe drzwi, błękit tworzy wyjątkową atmosferę, która opowiada historię minionych lat, zachowując przy tym współczesną funkcjonalność i estetykę – mówi Hanna Pietras.

Wejście do mieszkania pierwotnie prowadziło bezpośrednio do kuchni, co nie było zbyt praktyczne. Aby temu zaradzić, z kuchni wydzielono mały przedpokój, w którym zachowano oryginalne kuchenne płytki (kremowo-białe), oraz garderobę. Z przedpokoju przechodzi się do długiego korytarza, wzdłuż którego znajdują się toaleta, pralnia i łazienka. Na końcu korytarza umieszczono dwa pokoje w amfiladzie: salon i sypialnię.

Architektkom zależało na przestrzeni, która nie jest „przeładowana”, ani wręcz zastawiona zbędnymi przedmiotami. Wszystko, co możemy w niej znaleźć zostało dopasowane według klucza: jasne, lekkie i eleganckie. Połączenie nowoczesności z historią. Przykład? W kuchni zastosowano ciemny fornir i zachowano stare płytki z niebieskim motywem, nawiązując do oryginalnego koloru stolarki. – Przy tym projekcie uparcie trzymałyśmy się jednej zasady: przenikania starego z nowym, splecione niebieskim wątkiem – dodaje Pietras.

Projekt wnętrza błękitnego mieszkania w historycznej kamienicy, stworzony przez Hannę Pietras i Joanna Poradowska, jest doskonałym przykładem harmonijnego połączenia przeszłości z nowoczesnością. Każdy element, od oryginalnej stolarki po starannie dobrane kolory, został przemyślany tak, aby wnętrze zachowało swój historyczny charakter, jednocześnie wprowadzając nowoczesne udogodnienia.

Galeria zdjęć

Fot. i stylizacja: Follow The Flow
oprac. na podst.: mat. prasowe Hanna Pietras Architects