Nowa odsłona warszawskiej perfumerii Mood Scent Bar. Inspiracją był Meksyk!

Elementy wystroju butiku przy Mokotowskiej mają swoją historię, nic nie jest tu przypadkowe, a inspiracją dla całości jest Meksyk, z jego dziką naturą i pięknym rzemiosłem. W odmienionej przestrzeni butiku Candleria Mood Scent Baru nieopodal pl. Zbawiciela dominuje kolor terre, odcień meksykańskiej, rozgrzanej do czerwoności ziemi. Obecny jest on na ścianach i półkach perfumerii, częściowo pomalowanych pełną połysku farbą marki Farrow & Ball oraz częściowo powleczonych jedwabną tkaniną, która delikatnie mieni się w świetle dodając wnętrzu intymności. Zastosowane materiały są bardzo taktylne i aż proszą się, aby je dotknąć, chłonąć, celebrować. 

Projekt odnowionego butiku Mood Scent Bar przy Mokotowskiej powstał w Studiu Zofia Wyganowska, we współpracy z twórcą marki, Victorem Kochetovem. Zofia Wyganowska ma oko do pięknych detali, celnie też waży proporcje między tym, co w perfumerii niezbędne, a tym, co dodaje jej charakteru i sprawia, że staje się czymś więcej niż miejscem sprzedaży perfum. We wnętrzu znajdziemy np. ciosany duński taboret z lat 20., kinkiet ze złotych ostów zawieszony na szczęście i pomyślność na tapicerowanej ścianie, plecioną wykładzinę w kolorze tilia czy duński regał, będący łącznikiem pomiędzy pierwszą odsłoną butiku a obecnym jego wyglądem. Kolejnym meksykańskim akcentem jest fornirowana wyspa w kolorze rudego brązu, na nogach ukrytych w lnianych chwostach, nawiązujących do tradycji rękodzielniczej wywodzącej się z miasta San Miguel de Allende w Meksyku. 

Na tapicerowanych szafkach, metalowych półkach i fornirowanej wyspie stoją flakony perfum, dyfuzory i świece wyselekcjonowanych marek perfumiarskich z całego świata. Znajdziemy tu brandy dostępne w Polsce wyłącznie w Mood Scent Bar, jak np. Fueguia 1833, Thameen, BDK Parfums, Marc-Antoine Barrois, Ella K czy Rundholz Parfums, a także nowe w portfolio perfumerii Atelier Materi i 27 87 z Barcelony.