Zima kojarzy się ze świątecznymi dekoracjami, zapachem pierników i świerku. Niestety codzienność wygląda inaczej: krótkie dni, niskie temperatury. To sprawia, że większość czasu spędzamy w domu. Dlatego warto zadbać o to, aby było w nim przytulnie.
Kolorowy sen zimowy
Gdy za oknami ciemno i zimno, a w samym domu też często nie najprzyjemniej, dobrze jest wejść pod ciepłą kołdrę. Na przykład taką wypełnioną puchem i pierzem. – Kołdry AMZ są miękkie, lekkie, dopasowują się do kształtu ciała. W zależności od produktu, są wypełnione naturalnym puchem w 70%, 90%, a nawet 100%. Modele z wysokim brzegiem, tzw. ciepły szew, nie mają przeszyć, a więc miejsc, które nie ogrzewają. I co bardzo ważne dla większości klientów, można je prać – podkreśla Agata Wojdyła, właścicielka sklepu Kolorowych Snów.
Dla osób uczulonych na puch i pierze dostępne są oczywiście kołdry syntetyczne, trzeba się tylko upewnić, że mamy do czynienia z modelem ciepłym, który zapewni komfort termiczny zimą.
Zimą chętnie nosimy wełniane swetry, szaliki, skarpety. Nasze mieszkanie też będzie się dobrze prezentowało w grubych tkaninach
Mieszkanie ciepło ubrane
Zimą chętnie nosimy wełniane swetry, szaliki, skarpety. Nasze mieszkanie też będzie się dobrze prezentowało w grubych tkaninach.
– Koce wełniane są najcieplejsze, chociaż gryzące. To zakup na lata. Każdy z nas pamięta taki koc z domu rodzinnego – zauważa Agata Wojdyła. – W naszym sklepie są dostępne koce wełniane, na przykład marki HOP czy Klippan, wykonane ze 100% owczej wełny lub w przypadku tych drugich – połączenia wełny owczej i merynosów, która jest bardziej miękka.
Dużą popularnością cieszą się także koce handmade – plecione z wełny czesankowej oraz ich delikatniejsza i lżejsza alternatywa w postaci pledów z przędzy bawełnianej
Dużą popularnością cieszą się także koce handmade – plecione z wełny czesankowej oraz ich delikatniejsza i lżejsza alternatywa w postaci pledów z przędzy bawełnianej, które są nie tylko praktyczne, lecz także stanowią dekorację i wizualnie ocieplają wnętrze.
Zimą chętniej też wieszamy w oknach ciężkie zasłony, a na podłodze układamy miękkie, grube, często również wełniane, dywany.
Światła nie tylko na choince
Kolejnym ważnym elementem wystroju wnętrza, zresztą nie tylko zimą, jest oświetlenie. O tej porze roku, gdy słońce zachodzi już po godzinie 15.00, musimy pomyśleć nad rozwiązaniem, które umożliwi nam zarówno komfort pracy czy nauki, jak i odpoczynku i relaksu.
Polecam lampy skandynawskich producentów, na przykład Markslöjd czy HK Living. W tamtych rejonach kwestia oświetlenia jest bardzo ważna, dlatego firmy przykładają wagę do praktycznych rozwiązań. Na przykład kinkiety są wyposażone w długie kable, dzięki czemu nie trzeba ich montować raz na zawsze w tym samym miejscu – zauważa Agata Wojdyła.
Poza oświetleniem do czytania, producenci oferują też lampki, lampiony, świeczniki, których głównym zadaniem jest ocieplenie wnętrza, stworzenie intymnego nastroju i niepowtarzalnego klimatu, nawet w pozornie zimny i niemiły wieczór.
W tym samym celu rozpalamy też w pomieszczeniu kominek czy zapalamy świece. Jednak ze względów ekologicznych, i dla naszego własnego zdrowia, lepiej aby ten pierwszy był w wersji bio, a świece wytworzone nie z parafiny, a z naturalnych wosków. Zawarte w nich dodatkowo olejki eteryczne ukoją nasze zmysły i pozwolą przetrwać do wiosny,
Fot.: Kolorowych Snów, WoolDesign, Carpets & More, Markslöjd, Ezti