Pracownia architektoniczna działająca na terenie Londynu i Nowego Jorku - Michaelis Boyd Studio - ma niezwykły talent do nasycania historycznych budynków nowoczesnym spojrzeniem, które podkreśla ich dziedzictwo architektoniczne. Właśnie taki efekt osiągnięto podczas przebudowy wiktoriańskiej nieruchomości w północnym Londynie.
Rezydencja znajduje się na liście zabytków. Współpracując z projektantką wnętrz Simone McEwan z Nice Projects, przekształcono wolnostojącą rezydencję – znaną miejscowym jako „dom na rogu” – w nowoczesny dom rodzinny, pasujący do bardzo towarzyskiej rodziny.
Więcej powierzchni, więcej światła
Odważnie wprowadzone zmiany miały na celu zwiększenie powierzchni i zaproszenie do wnętrza zarówno naturalnego światła, jak i widoków z zewnątrz. Podczas renowacji zadbano o równowagę między przeszłością a teraźniejszością, umiejętnie łącząc detale z epoki ze współczesnymi meblami i żartobliwie wprowadzając odważne kolory do skromnego wnętrza.
Zgodnie z historią Dartmouth Park Conservation Area, dzielnicy, w której znajduje się wiktoriański dom, elewacja została zachowana tak jak w oryginalnym projekcie, jedynym godnym uwagi wyjątkiem jest tu dobudówka na drugim piętrze, która zastąpiła istniejący dach motylkowy, oraz duża dobudówka na parterze, która znalazła się na tyłach budynku. Poza tym, garaż, który stoi oddzielony od głównego budynku, został przekształcony w pokój rodzinny z przejściem łączącym obie bryły, a w nowej szopie z płaskim dachem w ogrodzie funkcjonuje studio fotograficzne właściciela. Pokryta deskami, minimalistyczna szopa stanowi piękny dodatek do zielonego ogrodu.
We wnętrzu najważniejszą zmianą jest nowa klatka schodowa z półokrągłymi podestami, która łączy wszystkie cztery piętra. Subtelne połączenie elementów nowoczesnych i tradycyjnych podkreśla dyskretną elegancję wnętrz, podobnie jak neutralna kolorystyka bieli i naturalnego drewna.
Myśleć kolorem, zachwycać detalem
Warto jednak zauważyć, że nie jest typowy, dość przewidywalny projekt, o czym świadczy zmyślne użycie koloru: od nastrojowego i nieco stonowanego pokoju rodzinnego, po żywy pokój na górze. Eklektyczna kolekcja dzieł sztuki dodatkowo akcentuje przestrzenie, podobnie jak wybór wyrazistych mebli, zarówno klasycznych, jak i współczesnych, takich jak fotele Utrecht zaprojektowane przez Gerrita Thomasa Rietvelda w 1935 roku czy niskiego stolika Pilotis autorstwa Małgorzaty Bany, młodej projektantki, której pasją jest praca z syntetycznym materiałem, który można odlewać tak, aby przypominał drewno i kamień.
Wnętrze, które lubi towarzystwo
Jadalnia, mieszcząca się w nowej dobudówce na parterze, jest jasną i przestronną przestrzenią ze wspaniałym widokiem na ogród, dzięki dużym przeszklonym drzwiom. Połączenie elegancji i nieformalnej elegancji, a także prosty drewniany stół obiadowy w zestawieniu ze skórzaną sofą bankietową w kształcie litery L tworzy uniwersalną przestrzeń, która poradzi sobie zarówno z dużymi przyjęciami, jak i kameralnymi śniadaniami spożywanymi w gronie najbliższych. Duże wbudowane siedzisko przy oknie w kuchni, czy dębowa pergola zostały zaprojektowane po to, aby zaspokoić potrzeby bardzo towarzyskiej rodziny.
Bio projektu
-
- Projekt: Michaelis Boyd; Simone McEwan, Nice Projects
- Lokalizacja: Londyn
Galeria zdjęć
Fot. i oprac.
na podst.: yatzer, Michaelis Boyd Studio