Antonio Lupi: marmurowa umywalka, którą możesz wyrzeźbić

Lubisz przedmioty budzące kontrowersje? Lubisz dłubać, tworzyć, dekonstruować? Te umywalki są dla Ciebie.

Controverso to umywalka marki Antonio Lupi, którą… wykończysz sam. Możesz odłupywać jej kolejne warstwy albo zostawić tak, jak jest. Pionowo frezowana bryła geometryczna o idealnej formie jest bowiem niedokończona – można od niej oddzielić przy użyciu dłuta ponacinane wcześniej płaty marmuru i stworzyć fantazyjny, autorski kształt. Zaprojektował ją włoski projektant współpracujący z marką, Paolo Ulian.

trzy umywalki z dużych granitowych bloków

Controverso, Antonio Lupi, projekt: Paolo Ulian

umywalka z białego granitu widziana z góry

Controverso, Antonio Lupi, projekt: Paolo Ulian

Ulian stworzył też inne kontrowersyjne umywalki, które pozwalają odkryć w sobie artystyczne pokłady. Introverso i Pixel są równie ciekawe i bazują na tej samej skłonności człowieka do dekonstruowania. Można to robić w sposób totalnie zmieniający bryłę lub tylko subtelnie zaznaczyć swoją obecność.

dwie umywalki w trakcie odłupywania korpusu

Introverso, Antonio Lupi, projekt: Paolo Ulian

twórca podczas wykańczania umywalki

Introverso, Antonio Lupi, projekt: Paolo Ulian

dwie granitowe umywalki ponacinane w mozaikę

Pixel, Antonio Lupi, projekt: Paolo Ulian

Antonio Lupi to firma założona w Toskanii w latach 50. XX wieku, nosząca nazwisko swojego założyciela. Cechuje się awangardowym podejściem do przedmiotów użytkowych, z których czyni dzieła sztuki. Luksusowe i awangardowe meble łazienkowe, lustra, armaturę i dodatki marki Antonio Lupi w Polsce oferuje Studio Forma 96.

Fot. i oprac. na podstawie:
Materiały prasowe Studio Forma 96

Oceń ten artykuł

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

0 / 5. 0

No votes so far! Be the first to rate this post.

Magdalena Torczyńska-Moradi autor MAGAZIF.com

Pisze od ósmego roku życia, wyżywa się redaktorsko od 2007 roku. Łączy w sobie skrajności, o których boją się szepnąć nawet syczące S i złowrogie Ó z tysięcy stron, których dotknęła. Nigdy nie umiała rysować, śpiewać, grać na instrumentach ani w koszykówkę, więc pozostała jej rzeźba, tyle że w słowach. Robi to z przyjemnością, prowadząc własną firmę Tekstem. Redaguje, pisze i pilnuje, żeby inni robili to ładnie. W przyszłości ma zamiar też zadbać o najmłodszych czytelników, dokładając kilka cegiełek do rynku wydawnictw dziecięcych.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama