Bauhaus obchodził w zeszłym roku 100-lecie swego istnienia. Jego spuścizna i idee wywarły niesamowity wpływ na wzornictwo. Projekty, bazujące na konceptach wypracowanych w ramach szkoły, nadal powstają, podobnie jak kolejne reedycje modeli z lat 20. Co takiego jest w Bauhausie, że nadal pozostaje żywy?
Kontynuując tradycję
Knoll kontynuuje produkcję wzorów wymyślonych niemal przed stu laty. O wskazanie tych kultowych poprosiliśmy przedstawicieli marki AQINA.
1925 Wassily Chair
Nie powstałby, gdyby nie fantazja młodego architekta i fascynacja możliwościami ramy jego pierwszego roweru (firmy Adler). Marcel Breuer podobno zaprojektował ten pierwszy fotel ze stalowych rur, na zamówienie Wassilija Kandinskiego. Jemu właśnie, ten kultowy przedstawiciel Bauhausu, zawdzięcza swoją nazwę. Krzesło klubowe w wersji składającej się ze szkieletu i uproszczonych płaszczyzn jest tak charakterystyczne, że nie sposób go z niczym pomylić. Od 1968 roku Knoll jest jedynym właścicielem tego projektu. Z okazji 100-lecia Bauhausu, Knoll wyprodukował limitowaną wersję Wassily Chair w chromowanej, matowej czerni.
Wassily Chair, Knoll, AQINA
Limitowana edycja, która ukazała się na 100-lecie Bauhausu, Wassily Chair, Knoll, AQINA
1927 MR Armchair
Autorstwo kolejnego kultowego modelu należy do jednego z najbardziej znanych przedstawicieli modernizmu – Miesa van der Rohe. Kolekcja MR to jedne z najwcześniejszych projektów mebli stalowych tego projektanta. Materiał ramy – stal- został zaczerpnięty od innego mistrza Bauhausu Marcela Breuera, a forma jest uważana za nowoczesną pochodną XIX-wiecznych żelaznych foteli bujanych. MR Armchair zostało zaprezentowane po raz pierwszy przez Miesa van der Rohe na wystawie w Stuttgarcie w 1927 r. I od tego czasu pozostaje w produkcji. To laureat nagrody Museum of Modern Art Award w 1977 i Design Center Stuttgart Award w 1978.
MR Armchair
1930 Brno Chair
Kolejne dzieło Miesa van der Rohe, które zaprojektował wspólnie z Lilly Reich w latach 1929-1930 do legendarnego dzisiaj domu Tugendhat w Brnie w Czechach. Krzesło Brno to jedno z najbardziej eleganckich krzeseł wspornikowych z rur stalowych epoki Bauhausu, które stało się ikoną designu XX wieku. Słynie ze smukłego profilu, czystych linii i ogromnej dbałości o szczegóły. Knoll nadal produkuje każde krzesło zgodnie z oryginalnymi specyfikacjami Miesa, dzięki współpracy z archiwami Mies van der Rohe i Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku. Brno zostało wybrane przez Dana Cruickshanka jako jeden z jego 80 stworzonych przez człowieka „skarbów” w serii BBC z 2005 roku „Around the World in 80 Treasures”.
1930 Brno Chair, Knoll, AQINA
Tu liczy się przestrzeń: stolik, a może regał
– Żaden ruch w historii designu nie zdobył statusu kultowego w takim stopniu jak Bauhaus. Pewnie dlatego, że nikt wcześniej nie stworzył tak ponadczasowej, uniwersalnej i mądrej bazy do projektowania. Parafrazując Miesa Van der Rohe, Bauhaus był ideą, i to stanowiło jego największą siłę – oceniają w rozmowie z MAGAZIF Barłomiej Pawlak i Łukasz Stawarski ze studia Pawlak&Stawarski.
Stulecie powstania Bauhausu, stało się okazją do świętowania w najbliższy projektantom sposób. Inspirowany duchem szkoły z Weimaru powstał modułowy system GROP dla LOFT DECORA, który dzięki możliwości konfiguracji, odnajdzie się w wielu sytuacjach. GROP może być bowiem stolikiem kawowym lub pomocniczym, meblem RTV, konsolą, regałem, domową biblioteką, meblem biurowym lub ekspozycyjnym.
GROP, Pawlak&Stawarski dla Loft Decora
GROP, Pawlak&Stawarski dla Loft Decora
System tworzy w pomieszczeniu układy przypominające architekturę, wyraziste poziomy półek oraz piony stelaża wizualnie porządkują przestrzeń i nadają wnętrzu eleganckiego rytmu. Kolekcja składa się z modułów pojedynczych i podwójnych, dzięki czemu dopasuje się do wielkości wnętrza. Mebel jest wykonany ręcznie z naturalnych materiałów, półki z litego drewna, a konstrukcja nośna ze stali.
Kolekcję uzupełniają akcesoria w postaci przestrzennych form, stanowiących podpory dla książek, które bazują na charakterystycznych dla Bauhausu figurach geometrycznych. Kolekcja GROP została wyróżniona w plebiscycie must have 2020.
Twórcy ruchu stawiali na szczerość, produkty miały proste kształty, nie mamiły użytkownika, nie obiecywały więcej niż mogły zaoferować
– Jak zwykle za wielkimi sukcesami stoją wielcy ludzie. Bauhaus zgromadził grupę wybitnych osobowości, między którymi wytworzyła się niezwykła synergia. Według nas siłą szkoły było spotkanie twórców różnych dziedzin, którzy wzajemnie na siebie wpływali, tworzenie w interdyscyplinarnych zespołach. Ten intelektualny tygiel działał bardzo dynamicznie, generował oryginalne myśli i formułował zasady, stworzył całkiem nowe podejście do projektowania – mówią projektanci. – Niezwykłym wkładem w Bauhaus jest uznanie dobrze zaprojektowanego otoczenia człowieka, architektury, sprzętów jako czynników silnie wpływających na to jak działamy co myślimy i jakie mamy samopoczucie. Wspaniała była multidyscyplinarność szkoły, zajmowano się zarówno architekturą przemysłową, jak i wzorami na tkaninach. Każdy produkowany seryjnie przedmiot zyskał prawo do bycia pięknym i funkcjonalnym, każdemu poświęcano tyle samo uwagi. Bauhaus przyczynił się do wyczyszczenia form ze zbędnej dekoracji i postawienia funkcji i realnych potrzeb użytkownika na pierwszym miejscu. Twórcy ruchu stawiali na szczerość, produkty miały proste kształty, nie mamiły użytkownika, nie obiecywały więcej niż mogły zaoferować – dodają.
To co Bauhaus wprowadził w zakresie wzornictwa, typografii czy architektury jako kontrowersyjną rewolucję, dziś jest uważane za synonim dobrego designu
O tym, jak silnie zakorzenione idee wpływają na projektowanie i dziś, świadczy korzystanie z dorobku szkoły przez gigantów. – Zasady ukute przez Bauhaus nadal obowiązują, a w tym rozumieniu Bauhaus trwa do dziś. Najlepszym dowodem może być fakt, że produkty współcześnie działających marek takich jak Apple, Braun, Lamy czy nawet Nike odwołują się do wypracowanych przez szkołę zasad. Bauhaus bezpośrednio i pośrednio dał światu wiele ikon designu, które funkcjonują we współczesnych wnętrzach i weszły do kanonu popkultury. To co Bauhaus wprowadził w zakresie wzornictwa, typografii czy architektury jako kontrowersyjną rewolucję, dziś jest uważane za synonim dobrego designu. – podsumowują Bartłomiej Pawlak i Łukasz Stawarski.
GROP, Pawlak&Stawarski dla Loft Decora
GROP, Pawlak&Stawarski dla Loft Decora
Geometria i forma w dodatkach
Bauhausem inspirowane mogą być także dodatki. Koła, kwadraty i linie to wzory, które pozostając ponadczasowymi, w zależności od otoczenia, mają wyjątkową moc wprowadzania do wnętrza zarówno dynamiki, jak i spokoju oraz harmonii. Ich zastosowanie we wnętrzach może stanowić intensywny akcent całej stylizacji lub subtelnie ją dopełnić. Geometryczne, wyważone formy to również jeden z elementów Bauhausu, którym zainspirowana została najnowsza kolekcja marki Maja Laptos Studio. Kolekcja Geometry, czyli kolekcja poduszek dekoracyjnych, zaprojektowanych przez Maję Laptos, czerpią z jego architektury i sztuki, wykorzystuje kompozycje prostych linii i precyzyjnych kształtów. Stworzona z myślą o stonowanych wnętrzach, sprawdzi się w przestrzeniach, gdzie dużą rolę odgrywa sztuka oraz odpowiednio dobrane dodatki. Wszędzie tam, gdzie proste, funkcjonalne meble wypoczynkowe uzupełnione o poduszki dekoracyjne z geometrycznym haftem zamykają oszczędną, doskonałą w swojej prostocie kompozycję, czyniąc ją kompletną.
Geometry, Maja Laptos Studio
Geometry, Maja Laptos Studio
– Myślę, że to co nas w Bauhausie przyciąga to prostota i brak zbędnych zdobień. Projekty są funkcjonalne i wykorzystują znane nam wszystkim proste kształty, ale jeżeli zostaną zestawione w ciekawy sposób, mogą zostać zinterpretowane inaczej przez każdego odbiorcę.
Jeśli dodatkowo pobawimy się paletą barw, która silnie oddziaływuje na nasz odbiór każdego projektu, to okaże się, że ta estetyka może wpisać się w różne style wnętrz – mówi Maja Laptos, twórczyni kolekcji.
Geometry, Maja Laptos Studio
Dlatego kolejnym krokiem naszego studia będą eksperymenty z kolorystyką, które zaprezentują kolekcję w odsłonie minimaistycznej, np. czarno-białej, ale i bogatszej – wystarczy wprowadzić tak bardzo popularne ostatnio nasycone kolory rdzawych rudości czy intensywnego chabru. – Jeśli chodzi o rozwój kolekcji – nigdy nie robimy konkretnych planów odnośnie ilości wzorów danej kolekcji – jeśli zachwycę się kolejną ryciną w przypadku kolekcji Insectarium, Curiosities czy Wonderland, lub zdecyduję na narysowanie kolejnych wzorów do kolekcji Geometry, czy to pod indywidualny projekt czy jako rozbudowanie kolekcji – wtedy dana kolekcja na pewno zyska nowe wzory i modele – mówi MAGAZIF Maja Laptos.
Jesteśmy pewni, że jeśli chodzi o czerpanie z idei Bauhausu zobaczymy jeszcze niejedno.
Oprac. na podst.: Maja Lapis Studio, Pawlak&Stawarski, AQINA
Fot.: Weronika Trojanowska (GROP), Fotomohito (Maja Laptos Studio)
