Czy znacie miejsca, w których luksus zawładnął każdym centymetrem przestrzeni i nie pozostawił miejsca na kompromisy? Jeżeli nie, to spójrzcie na najdroższe jachty…
Ekskluzywny jacht to kwintesencja luksusu. I tego właśnie wymaga się od projektanta, do którego należy aranżacja wnętrz jachtów: luksusowych rozwiązań, wysmakowanych detali, najwyższej jakości materiałów. Na drogie łodzie mogą sobie pozwolić nieliczni, ale jeżeli już inwestuje się w jacht, to nie po to, żeby zadowolić się półśrodkami. Ma być funkcjonalnie i efektownie, a to jest możliwe do osiągnięcia pod warunkiem, że zastosowane rozwiązania będą trwałe.
Materiały do wykończenia jachtu
Nawet najdroższe materiały użyte w luksusowym apartamencie mogą się nie sprawdzić na jachcie. Jego część mieszkalna co prawda wygląda jak klasyczny apartament w naziemnym budynku, jednak trzeba pamiętać, że każda przestrzeń na zewnątrz, nawet jeśli przypomina zwyczajny taras, jest narażona na trudne warunki atmosferyczne. Nie tylko na działanie słonej morskiej wody i wiatru, ale też na promieniowanie UV. Nie oznacza to jednak, że materiały takie jak naturalna skóra nie sprawdzą się na łodzi. Muszą po prostu zostać poddane odpowiedniej obróbce i być najwyższej jakości. Ważna jest również odporność na ogień.
W wykańczaniu jachtów skórą prym wiedzie znana marka Foglizzo, działająca na rynku od 1921 roku. Skórę możemy zastosować we wnętrzu kabiny, części salonowej i sypialni, a także na pokładzie. W grę wchodzą całe ściany i meble oraz detale architektoniczne, np. barierki. Wybór kolorów, faktur i tłoczeń jest ogromny.
Wyposażenie luksusowego jachtu
Wnętrze luksusowej łodzi ma jak najbardziej przypominać mieszkanie w apartamentowcu. Ma być przestronnie, z miejscami do wypoczynku zarówno pod pokładem, jak i na nim. Najnowsze jachty są wyposażone niczym nowoczesne domy. Basen i jaccuzi na pokładzie to już standard, ale te największe mogą mieć np. lądowiska dla helikopterów i boiska do gry w koszykówkę, siatkówkę i piłkę nożną (np. jacht Al Said, własność rodziny królewskiej z Arabii Saudyjskiej czy The Rising Sun należący do amerykańskiego producenta filmowego Davida Geffena).
Oczywiście znajdziemy na nich saunę, siłownię czy salę kinową oraz luksusowe kajuty z łazienkami przypominającymi pokoje kąpielowe, ale niektórzy pokusili się o większą ekstrawagancję. Na przykład piaszczystą plażę z rozsuwanym dachem – jak w przypadku luksusowego, choć nieco starszego (1990 r.) jachtu Lady Moura, należącego do saudyjskiego multimilionera – czy łódź podwodną. Na wielkich jachtach mieszczą się również centra rozrywki: kasyna i kluby nocne oraz salony piękności i spa. A na jednym z nich znajdziemy… kość tyranozaura. Ta ekstrawagancja przestaje dziwić, gdy dowiadujemy się, że niecodzienną ozdobę umieszczono na jachcie History Supreme. W całości obitym złotem i platyną.
Fot. i oprac. na podstawie:
Foglizzo, Hessen, Giorgetti, Karen Lynn Interior Design, Żagle