Jeszcze nie tak dawno garderoby kojarzyły nam się przede wszystkim ze światem mody oraz filmu. Teraz pojawiają się coraz częściej w domach, apartamentach, a nawet mieszkaniach. W końcu każdy zasługuje na odrobinę luksusu.
Garderoba filmowa
Ogromne szafy, w których można się schować, czy przechodnie pokoje połączone z jednej strony z łazienką, a z drugiej z sypialnią znamy przede wszystkim z amerykańskich filmów i seriali. Chyba wszystkie kobiety kojarzą tę najsłynniejszą – należącą do Carrie Bradshaw, bohaterki „Seksu w wielkim mieście”. Pamiętają też zapewne kwestię, którą wypowiada do swojego ukochanego: Nie potrzebuję pierścionka, daj mi tylko dużą garderobę. I faktycznie, w filmowej kontynuacji serialu para dzieli przestronną, elegancką garderobę w nowym apartamencie.
Dzisiaj garderoby jak z filmów możemy spotkać nie tylko w dużych domach, lecz także w apartamentach i mieszkaniach. Ich obecność na stałe wpisała się w strukturę tkanki architektonicznej budynków mieszkalnych. Choć wymagają dodatkowej przestrzeni, to jeżeli jest ona dobrze zaaranżowana, życie staje się dużo łatwiejsze i bardziej uporządkowane. Dlatego też coraz więcej firm meblowych ma w swojej ofercie garderoby.
– Naszym głównym produktem, na którym opieramy naszą historię, i główną specjalizacją są wnętrza kuchenne, i tak pozostanie, natomiast mając na uwadze dzisiejszy rynek i jego wymagania, chcemy pokazać, że RUST to firma, z którą można realizować znacznie więcej – przyznaje Patryk Rust, współwłaściciel marki ernestrust, która już rok temu na targach w Poznaniu zaprezentowała swoje garderoby.
Prywatne życie gwiazd
Luksusowe garderoby to nie tylko dzieła scenografów filmowych. Gwiazdy kina, ale także modelki czy blogerki modowe chętnie pokazują fanom również swoje prywatne wnętrza. Ich zdjęcia można oglądać w magazynach, na portalach internetowych, a nawet w albumie fotograficznym The Coveteur! Najczęściej rzucają się w oczy setki par butów poukładanych na półkach sięgających po sam sufit, niekończące się rzędy wieszaków z ubraniami oraz dużo szuflad. To, co bowiem najważniejsze w garderobie, to funkcjonalny, zindywidualizowany układ, dostosowany do potrzeb właściciela, oraz wygoda codziennego użytkowania. Inaczej będzie wyglądała garderoba biznesmena, a inaczej kolekcjonerki butów, chociaż nic nie stoi na przeszkodzie, aby je połączyć, co zresztą widać na przykładzie Carrie i Mr. Biga.
– Idealna garderoba to taka, w której wszystko można znaleźć, w której wybieranie ubioru sprawia przyjemność, uspokaja. Jej charakter i funkcje muszą być uszyte na wymiar, dopasowane do potrzeb tego, kto będzie z niej korzystać – dodaje Marcin Fatyga, CDO w firmie RUST.
Nie tylko ergonomia
Nowoczesne garderoby to jednak nie tylko funkcjonalizm. W tym pomieszczeniu codziennie spędzamy trochę czasu, a niektórzy nawet bardzo dużo… Dlatego warto zatroszczyć się też o jego estetykę. Produkty marki ernestrust charakteryzują najwyższej klasy wzornictwo oraz dbałość o detale. Wśród nich na szczególną uwagę zasługują autorskie elementy, takie jak: szafy na buty z podświetleniem, welurowe organizery na biżuterię lub akcesoria (apaszki, paski), fronty z naturalnej skóry, a także rozwiązania kompaktowe, na przykład siedzisko połączone z systemem szuflad.
– Nazwy naszych garderób nawiązują do miejsc, gdzie alta moda zawsze będzie synonimem klasy i luksusu spożywanego w trybie offline, na wyciągnięcie ręki, gdzie możemy zatracić się w obcowaniu z tym, co piękne, ponadczasowe i prawdziwe. Te wyjątkowe miejsca to najbardziej prestiżowe ulice modowe na całym świecie: Oxford St. w Londynie czy Madison Ave w Nowym Jorku – opowiada Anna Domin, marketing manager marki ernestrust.
Idealna garderoba to taka, w której wszystko można znaleźć, w której wybieranie ubioru sprawia przyjemność, uspokaja. Jej charakter i funkcje muszą być uszyte na wymiar, dopasowane do potrzeb tego, kto będzie z niej korzystać
W największych garderobach poza zabudową oraz miejscem do przechowywania pojawiają się też designerskie oświetlenie, wysokiej jakości dodatki, miękkie dywany oraz tapicerowane fotele czy ławki. Czas spędzony w takich wnętrzach to czas tylko dla nas, czas, którego ciągle nam brakuje w gonitwie dnia codziennego. Przez moment we własnym domu możemy się poczuć niczym bohaterowie „Seksu w wielkim mieście”, zakochani nie tylko w sobie, lecz także w modzie. I dzięki takim firmom jak RUST wcale nie musimy w tym celu jechać do Nowego Jorku.
Fot.: ernestrust