Tam, gdzie inne rozwiązania okienne się nie sprawdzają, dobrze odnajdzie się żaluzja plisowana. Można ją montować nawet na oknach o nietypowych kształtach, jest łatwa w obsłudze i utrzymaniu czystości.
Żaluzje plisowane święcą triumfy nie bez powodu. Nie są przeznaczone do jednego typu okna, nie potrzebują pionowej płaszczyzny, by utrzymywać się przy szybie bez wybrzuszeń materiału, nie ogranicza ich w zasadzie nic poza gustem i wyobraźnią właściciela mieszkania. To najbardziej uniwersalne rozwiązanie, gdy myślimy o osłonięciu okna, a nie możemy się zdecydować, czy chcemy je przesłonić całkowicie, czy tylko częściowo. Żaluzje plisowane mogą się bowiem składać z dwóch rynien, dolnej i górnej, między którymi jest rozpięty materiał, tworzący harmonijkę o szerokości ok. 2 cm. Gdy chcemy zasłonić fragment szyby (na przykład potrzebujemy tzw. zazdrostki w kuchni), po prostu przesuwamy rynnę (albo obie rynny) wzdłuż listwy przyszybowej. W ten sposób można też oczywiście zasłonić całe okno.
Osłona okna w trudnych warunkach
Nic tak nie ułatwi nam życia w mieszkaniu wystawionym na silne promieniowanie słoneczne, jak zamontowana w świetle szyby plisowana żaluzja. Plisy od firmy ANWIS mogą być całkowicie zaciemniające, uszyte z materiału przepuszczającego światło, albo… z obu materiałów – „firankowego” i zaciemniającego. Gdy zdecydujemy się na wariant z dwiema tkaninami w jednej żaluzji (tzw. duo plisa), będziemy mogli sterować każdą z tkanin osobno. Środek plisy może być również wypełniony odbijającą światło folią aluminiową, gdy chcemy zwiększyć ochronę przed słońcem. Wybór tkanin jest u ANWIS ogromny – producent ma ich w ofercie ok. 300, więc bez problemu dopasujemy żaluzję do pomieszczenia. Dekoracja okna – poza stroną praktyczną – ma być w końcu makijażem wnętrza.
Żaluzje na nietypowe okna
Mówiąc o trudnych warunkach, z którymi doskonale poradzi sobie plisa, nie mamy na myśli tylko dużego nasłonecznienia. Żaluzja plisowana będzie pomocna wszędzie tam, gdzie okna są niewymiarowe, nietypowe, trudno dostępne. ANWIS oferuje kilka systemów sterowania żaluzjami: za pomocą uchwytów, sznurków, łańcuszka lub pilota (sterowanie elektryczne).
Sterowanie zdalne będzie szczególnie pomocne w przypadku wysokich okien czy przeszklonego dachu, który znajduje się na znacznej wysokości. Z pomocą plis z łatwością przesłonimy poziomą powierzchnię szyby, czego nie dalibyśmy rady zrobić przy użyciu rolet.
W trudno dostępnych miejscach żaluzje możemy obsługiwać pilotem lub naściennym przyciskiem (gdy wybieramy napęd elektryczny) albo za pomocą sztycy – czyli drążka zakończonego uchwytem (gdy zdecydujemy się na sterowanie manualne). Nowością w ofercie ANWIS jest system Evie o nowoczesnym designie, dostępny w 11 kolorach, m.in.: bieli, bieli kremowej, bazaltowym, antracytowym, czarnym oraz drewnopodobnym złotym dębie i orzechu.
Czyste okna i czyste żaluzje
W przypadku wielkich powierzchni albo nietypowego usytuowania okien warto zlecić ich mycie specjalistycznej firmie, jednak z większością okien poradzimy sobie sami. Co z żaluzjami, gdy myjemy okno? Żaluzje plisowane nie wymagają długiego montowania, a ich zdjęcie jest banalnie proste.
Wystarczy odpiąć materiał od rynny i można go umyć przy użyciu delikatnych detergentów w temperaturze 30˚C. Żaluzję najlepiej powiesić do wysuszenia w pozycji złożonej, żeby harmonijka zachowała swój kształt. Jeżeli materiał nie wymaga tak dokładnego czyszczenia, można też użyć miotełki do kurzu lub zwilżonej szmatki. Wówczas będzie konieczne zdejmowanie osłony z okna.
Wszechstronność plis pozwala nam wprowadzić do całego domu jedno rozwiązanie. Nie musimy więc zastanawiać się, jaki system przesłon sprawdzi się w poszczególnych pomieszczeniach. Będzie więc z jednej strony jednolicie i funkcjonalnie, a z drugiej – zyskamy spore pole do popisu w kwestii wzornictwa. To, czy skorzystamy z możliwości łączenia faktur i kolorów, zależy już tylko od naszej fantazji.
Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe ANWIS