Minimalistycznie, industrialnie i z elementami miejskiej dżungli. Najmodniejsze łazienkowe trendy w tym roku zmierzają ku prostocie i zdecydowanemu powrotowi do natury, ale… z technologicznymi gadżetami.
Prostota gra główną rolę. W nowym roku łazienkowy design koncentruje się na nieskomplikowanych formach, naturalnych materiałach i stonowanych kolorach. Minimalizm przełamują technologiczne nowinki sprytnie ukryte w dodatkach, armaturze i oświetleniu.
Minimalistycznie, industrialnie i z elementami miejskiej dżungli. Najmodniejsze łazienkowe trendy w tym roku zmierzają ku prostocie i zdecydowanemu powrotowi do natury, ale… z technologicznymi gadżetami.
Naturalne wykończenia
Najmodniejsza łazienka w 2022 roku będzie wykonana z naturalnych materiałów w stonowanych kolorach. Od kilku sezonów mocno obecne w łazienkach są naturalne drewno i kamień. W tym roku przyszedł czas na marmur. Stosuje się go przy wykończeniu ścian i podłóg, a także w formie armatury. Naturalne materiały to pastelowe oraz spokojne kolory – kojarzące się z naturą i deszczowym spa w tropikach. Bo trend jest taki, że łazienka ma być miejscem relaksu, naszą domową oazą. Taką elegancką łazienkę dopełniają oczywiście dodatki. Tu najlepiej pasować będą te w matowym złocie oraz klasycznej czerni. – Najnowsze trendy wskazują, że w swoich domach chcemy zażyć nieco luksusu, i to nie tylko w łazience. Także w pozostałych pomieszczeniach, choćby w kuchni, widać rosnącą popularność uchwytów w modnych wykończeniach, takich jak kute żelazo, surowa miedź czy postarzane złoto – wyjaśnia Michał Kichler, manager ds. doradztwa technicznego i szkoleń Häfele.
Minimalistycznie, industrialnie i z elementami miejskiej dżungli. Najmodniejsze łazienkowe trendy w tym roku zmierzają ku prostocie i zdecydowanemu powrotowi do natury, ale… z technologicznymi gadżetami.
Ukryte gadżety
Dyskretne innowacyjne rozwiązania to także najnowszy trend, który wdarł się szturmem do naszych łazienek. Co ważne, technologiczne gadżety ułatwiające nam życie i pozwalające obniżyć koszty zużycia energii, skonstruowano tak, by nie zaburzały naszego poczucia estetyki. Nie ma tu wiszących kabli czy puszek z elektroniką. Są za to sprytne rozwiązania, np. inteligentne lustro, posiadające funkcję ogrzewania, zapobiegającą zaparowaniu powierzchni, oraz wbudowany system audio, kompatybilny z Bluetooth.
– Tego typu lustro to nie tylko możliwość słuchania ulubionej muzyki. Ma wbudowane diody LED umożliwiające dopasowanie oświetlenia do naszych codziennych czynności. Zupełnie inne oświetlenie potrzebne jest do wykonywania makijażu, a inne do wieczornej, relaksującej kąpieli – tłumaczy Michał Kichler.
Minimalistycznie, industrialnie i z elementami miejskiej dżungli. Najmodniejsze łazienkowe trendy w tym roku zmierzają ku prostocie i zdecydowanemu powrotowi do natury, ale… z technologicznymi gadżetami.
Kolejnym gadżetem, z którego pożytek będziemy mieć nie tylko my, ale także nasza planeta, są baterie pozwalające zmniejszyć zużycie wody. Ten trend jest widoczny tak samo, jak energooszczędne urządzenia oraz oświetlenie. – Warto wybrać diody LED, dzięki którym nie tylko oszczędzamy energię. Są też zdecydowanie bardziej wydajne i żywotne. Wystarczy wspomnieć, że zwykła żarówka świeci około tysiąc godzin, a LED-owa do 100 tysięcy – przekonuje Michał Kichler.
To jednak nie koniec technologicznych nowinek w naszych łazienkach. Polacy coraz chętniej wybierają systemy wspierające higienę, np. baterie bezdotykowe czy te pokryte specjalnymi powłokami, które ułatwiają czyszczenie. Innym ciekawym rozwiązaniem są także samoczyszczące się toalety oraz deski sedesowe z funkcją mycia.
Minimalistycznie, industrialnie i z elementami miejskiej dżungli. Najmodniejsze łazienkowe trendy w tym roku zmierzają ku prostocie i zdecydowanemu powrotowi do natury, ale… z technologicznymi gadżetami.
Miejska dżungla w Twojej łazience
Kwiaty doniczkowe, które od kilku sezonów są jednym z najmodniejszych elementów wystroju wnętrz, zadomowiły się również w łazienkach. Trend, w którym naturalne i minimalistyczne materiały kontrastują z mocną zielenią liści, rozkochał w sobie nie tylko dekoratorów wnętrz, ale i statystycznego Kowalskiego. Dlaczego? Bo jest to nie tylko ładne, ale i praktyczne. Do wyboru mamy całą gamę roślin, które wręcz uwielbiają wilgotne powietrze i wyższą temperaturę. W naszych łazienkach dobrze odnajdą się storczyki, paprocie, zielistki czy zamiokulkasy. Te ostatnie świetnie poradzą sobie nawet w łazience bez okna. Ciekawym rozwiązaniem, zwłaszcza dla mniejszych przestrzeni, może być ogród wertykalny albo ramy wypełnione mchem, np. chrobotkiem.
Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe Häfele
Zobacz także
