Niech stanie się światłość! O trendach, efektach i rozwiązaniach oświetleniowych
Bright Lights to firma specjalizująca się m.in. w tworzeniu iluminacji, systemów multimedialnych i systemów sterowania. Prezes zarządu, Radosław Zacheja wyjaśnia, jak światło wpływa na organizm człowieka, zdradza tajniki swojej pracy i omawia trendy w sferze oświetlenia.
W ostatnim czasie bardzo popularne stały się oryginalne pomysły związane z oświetleniem, np. klubów, dyskotek czy sal bankietowych. Jakie są według Pana najciekawsze nowości i trendy w tym zakresie?
Jeśli chodzi o tego typu obiekty, oświetlenie staje się istotnym elementem wystroju, tworzącym nastrój, dekorującym wnętrze i wprowadzającym określoną atmosferę. W ramach filozofii Bright Lights cele te mogą zostać osiągnięte nie tylko poprzez zastosowanie klasycznych opraw oświetleniowych, ale także przy użyciu urządzeń multimedialnych takich jak: projektory cyfrowe, ekrany monitorów, panele LED lub różnego rodzaju specjalistyczne urządzenia. Projektanci dążą obecnie do integracji różnych urządzeń emitujących światło z ciekawą zawartością wideo i efektami. W tej chwili najważniejszy jest autorski wkład w programowanie urządzeń oraz tworzenie nietypowych efektów, a nie same produkty.
Realizuje Pan systemy oświetleniowe dla różnych instytucji, np. galerii, muzeów, urzędów miast itd. Jakiego rodzaju projekty są najbardziej wymagające technicznie i najtrudniejsze do zrealizowania? Czy zdarzyło się, że nie podjął się Pan realizacji jakiegoś projektu?
Zdecydowanie najtrudniejsze są projekty, w przypadku których inwestor dysponuje niewielkim budżetem, a my musimy zrealizować określoną funkcjonalność. W odróżnieniu od większości firm na polskim rynku, my nie przywiązujemy się do określonych marek urządzeń, jakie produkujemy czy też importujemy. Potrafimy dobrać neutralne rozwiązania, wyselekcjonowane z szerokiej gamy tych, które są dostępne na rynku. Zależy nam także na tym, by odpowiadały one oczekiwaniom inwestora. Wkładamy więcej wysiłku i pracy w proces koncepcyjny, projektowy, a to owocuje lepszym dopasowaniem do wymagań inwestora. Oczywistą kwestią są też ograniczenia techniczne. Nie wszystko, co wyobrazi sobie klient, jest możliwe do zrealizowania, gdyż istnieją pewne ograniczenia. W przedstawieniu klientowi tych ograniczeń pomagają nam rozbudowane narzędzia wizualizacji.
Chcę zaznaczyć, że podejmujemy się praktycznie wszystkich projektów i wyzwań. Może z wyjątkiem takich, w których kwestie bezpieczeństwa (widzów, obsługi) są zaniedbane. Wtedy najpierw wskazujemy istniejące ryzyko, sposoby jego eliminacji i, jeśli po przedstawieniu naszego stanowiska, nie dojdziemy do porozumienia, odstępujemy.
Popularyzacja nowych trendów i pomysłów, zaprezentowanie możliwości i przykładów realizacji efektów świetlnych w wersji widowiskowej w najlepszy sposób ilustruje widzom najnowsze rozwiązania techniczne
Jak ocenia Pan współczesne wydarzenia kulturalne, w ramach których światło staje się dominantą i osoby uczestniczące np. w Light.Move.Festival w Łodzi mogą przez kilka dni podziwiać piękne i zaskakujące iluminacje na budynkach? W jaki sposób tego typu wydarzenia wzbogacają odbiorców? Jaka jest, Pana zdaniem, funkcja tego typu wydarzeń?
Są to interesujące wydarzenia promujące ideę oświetlenia efektowego. Uważam, że wpisują się doskonale w naszą działalność. Popularyzacja nowych trendów i pomysłów, zaprezentowanie możliwości i przykładów realizacji efektów świetlnych w wersji widowiskowej w najlepszy sposób ilustruje widzom najnowsze rozwiązania techniczne w tym zakresie. Dla Bright Lights jest to oczywiście doskonały sposób na przedstawienie dziedziny, którą się zajmujemy.
W wywiadzie przeprowadzonym na początku 2018 roku wspomina Pan o badaniach dotyczących wpływu światła na percepcję rzeczywistości, nastrój i co za tym idzie – na sposób myślenia człowieka. Czy w czasie swojej pracy wykorzystuje Pan tego typu badania? Czego dokładniej one dotyczą?
Chodzi tutaj zapewne o tematy związane z ideą Human Centric Lighting. Jest to coraz popularniejsze podejście do projektowania oświetlenia. Jego cechą jest koncentracja na człowieku, jego potrzebach oraz najbliższym otoczeniu. Według tej koncepcji, światło jest niezwykle istotne dla naszego dobrego samopoczucia, komfortu, wydajności w pracy czy właściwego wypoczynku. Właśnie tego tematu dotyczy wiele badań. Promieniowanie elektromagnetyczne z zakresu widzialnego zdecydowanie stymuluje gospodarkę hormonalną człowieka. W zależności od składu spektralnego światła i jego natężenia, nasz organizm wydziela albo pobudzający do działania kortyzol, albo melatoninę, która uspokaja i sprzyja zasypianiu. Zatem dzięki prawidłowo zaprojektowanemu oświetleniu, możemy wpływać na nasze samopoczucie.
Kolejnym często poruszanym przez badaczy tematem jest niekorzystny wpływ, jaki światło wywiera na nasze samopoczucie i rozwój fizyczny. Chodzi tu m.in. o wpływ jego pulsacji powodowanej przez systemy LED z regulacją natężenia oświetlenia, jak również oddziaływanie światła niebieskiego na siatkówkę oka. Bezpieczeństwo fotobiologiczne to bardzo aktualny temat.
Wymienione zagadnienia to moje hobby. Pracując w zespole, podczas projektowania naszych instalacji, zawsze zwracam uwagę na powyższe aspekty. Wykorzystuję też profesjonalne przyrządy, umożliwiające precyzyjny pomiar tego typu parametrów.
W ofercie firmy Bright Lights znajdują się m.in. systemy sterowania, które mogą być wykorzystane nie tylko w przypadku pojedynczego budynku, ale i całego miasta. Na czym one polegają? Czy dostrzega Pan wzrost popularności tego typu rozwiązań w Polsce, czy jest to nowość zarezerwowana na razie tylko dla bogatych Smart Cities?
W obecnym świecie, ze względu na rozwój możliwości komunikacyjnych, systemy sterowania można łatwo skalować i rozbudowywać. Główne ograniczenie wynika z nastawienia władz miast, właścicieli nieruchomości i zarządców budynków. Obawiają się oni tego, że proponowane m.in. przez nas rozwiązania nie będą bezpieczne. Należy jednak podkreślić, że zainteresowanie tematem i świadomość polskiego społeczeństwa zdecydowanie rośnie. Zaawansowane możliwości sterowania to temat coraz częściej poruszany przez klientów.
Jeśli chodzi o oferowane przez nas rozwiązania tego typu, mają one strukturę zdecentralizowaną. Oznacza to, że każdy z obiektów – budynków ma niezależny system sterowania, który potrafi się komunikować ze światem „w obie strony”, tzn. zbiera informacje z różnego rodzaju sensorów-czujników oraz wysyła je do urządzeń końcowych – wykonawczych, m.in. opraw oświetleniowych, urządzeń multimedialnych, kamer i przekaźników. Dodatkowo każdy z obiektów potrafi komunikować się z pozostałymi, oczywiście jeżeli klienci wybiorą taką opcję. Obecnie pracujemy nad implementacją takiego systemu dla jednej z sieci centrów handlowych.
Niektórzy architekci zwracają uwagę na to, że wzrost popularności różnych systemów oświetleniowych wykorzystywanych w mieście doprowadza do tego, iż człowiek jest cały czas „otoczony” przez światło, przez co może być bardziej pobudzony i nerwowy. Typowy podział na światło naturalne i mrok służy jednostce ludzkiej, natomiast „bombardowanie” jej sztucznym światłem w postaci instalacji negatywnie wpływa na jej zdrowie. Czy zgadza się Pan z tą tezą? Na Państwa stronie znajduje się informacja o tym, że nie dążą Państwo do zanieczyszczenia atmosfery światłem, a wręcz przeciwnie – zmierzają do zwiększenia świadomości w tym zakresie. Czy systemy świetlne mogą także w pozytywny sposób wpływać na człowieka?
Zdecydowanie zgadzam się z tezą, wedle której światło włączone przez cały czas nie służy człowiekowi. Takie „bombardowanie światłem” rozprasza i wyzwala negatywne emocje. Jednak, jak wspomniałem już wcześniej, oświetlenie pod kontrolą specjalisty potrafi bardzo pozytywnie wpływać na samopoczucie. Oczywiście, pamiętajmy, że światło pełni też rolę funkcjonalną tzn. czyni rzeczy i ludzi widzialnymi, i nie należy zapominać o istniejących normach i standardach, które definiują, gdzie oraz jak jasno powinno być.
Czy zdarzyło się Panu odmówić realizacji jakiegoś projektu lub go zmodyfikować, ponieważ nie był on wystarczająco energooszczędny lub zlecający nie miał wiedzy na temat zanieczyszczenia atmosfery światłem?
Energooszczędność i zanieczyszczanie atmosfery światłem, czyli generowanie strat energii w wyniku jego rozpraszania do atmosfery czy też w innym niewłaściwym kierunku, to tematy, które zawsze poruszamy z inwestorami. W ich interesie leży, by zadbać o energooszczędność. Nigdy nie mieliśmy problemów ze wspomnianymi tematami podczas pracy nad naszymi przedsięwzięciami, zarówno projektowymi, jak i realizacyjnymi.
Jakie wartości są dla Pana najważniejsze podczas realizacji konkretnych projektów? Czy (przede wszystkim) chodzi o to, by spełnić wymagania klientów, czy może o to, by zadziwić i zaciekawić osoby uczestniczące w iluminacjach? Czy może Pana wartości i cele są zupełnie inne i zmieniają się w zależności od realizacji?
Każdy projekt to współpraca z klientem, realizacja jego oczekiwań i wyznaczonych celów. Mogą one być różne: od subtelnego podkreślenia funkcji budynku po zaciekawienie przechodnia, zwrócenie jego uwagi, a następnie przekazanie określonej treści lub komunikację w systemach interaktywnych. Nasze firmowe wartości (uczciwość, współpraca, wiedza i doświadczenie) jasno definiują, w jaki sposób pracujemy. Osiągnięcie założonych celów w przypadku każdego przedsięwzięcia to priorytet, a właściwa droga ich jego realizacji, zarówno pod względem artystycznym, jak i technicznym, to nasza specjalność.
Fot.: Bright Lights