Czy światło może mieć kształt? Twierdzącą odpowiedzią na to nieco podchwytliwe pytanie jest pewna wyjątkowa lampa.
Źródło światła samo w sobie staje się lampą
Wizja światła, które samo spływa, rozlewa i załamuje się, stała się punktem wyjścia dla projektu Alexandra Josephsona dla grupy Partisans. Tu nie ma miejsca dla oczywistej kombinacji żarówki lub diody oraz mniej lub bardziej wyszukanej oprawy. Źródło światła samo w sobie staje się lampą. Ten technologiczny fenomen jest możliwy dzięki wykorzystaniu bardzo cienkich arkuszy zbudowanych z mikroskopijnych diod LED.
Oświetlenie Gweilo bardziej przypomina minimalistyczną rzeźbę współczesną niż standardowe wyposażenie mieszkania. Za wertykalną, pozałamywaną formę odpowiada proces kształtowania pod wpływem ciepła – dotychczas zarezerwowany dla szkła, metalu czy zwykłych tworzyw sztucznych. Dzięki niemu półprzezroczyste, delikatne wyroby są niepowtarzalne i mogą powstać w nieskończonej liczbie wariantów – każda lampa formowana jest ręcznie.
Choć w istocie są nieruchome, trochę sprawiają wrażenie żagli łopoczących na wietrze i wprowadzają dynamiczny element do wnętrza, w którym się znajdują.
Minimalistyczne i rzeźbiarskie oświetlenie Gweilo cieszy oko i z pewnością wielu z nas chętnie zaprosiłoby je do siebie. Do tych, którzy lubią prostotę z nutą ekstrawagancji przemówi złota lampa.
Fot. i oprac. na podstawie:
partisanprojects.com