Oświetlenie LED: rewolucja. Od małej diody do rozbudowanych systemów oświetleniowych
Diody LED podbiły rynek oświetleniowy. Mają szerokie zastosowanie w designie, sprawdzają się jako oświetlenie mieszkań, biur i sklepów. Technologia ta powstała jeszcze w ubiegłym wieku, jednak wciąż jest rozwijana i udoskonalana, m.in. przez firmę Häfele, która oferuje nowoczesne rozwiązania - także oświetleniowe - dla aranżacji wnętrz.
Nazwa LED to skrót z angielskiej nazwy light-emitting diode, co można przetłumaczyć jako diodę emitującą światło. Jej działanie opiera się na zjawisku elektroluminescencji, nad którym prowadzono badania już na początku XX wieku.
Początki mrugającej diody: jak powstało oświetlenie LED?
Za odkrywcę elektroluminescencji uznaje się brytyjskiego naukowca Henry’ego Rounda, który dokonał tego w 1907 roku. Szczególnie intensywne prace nad elektroluminescencją prowadził w latach 20. ubiegłego wieku radziecki technik radiowy Oleg Łosiew. Opublikował na ten temat kilkanaście artykułów naukowych.
Na diodę trzeba było jednak trochę poczekać. Pierwszą, świecącą na czerwono diodę wprowadzono na rynek dopiero w 1962 roku. To zasługa Amerykanina, Nicka Holonyaka. 10 lat później powstała żółta dioda, wynaleziona przez George’a Craforda. Początkowo diody były małe, słabo świecące i drogie. Podobno pod koniec lat 60. pojedyncza dioda kosztowała nawet 200 dolarów. Zaczęto więc szukać tańszych rozwiązań, a kolejne lata poświęcone były doskonaleniu technologii.
Oświetlenie XXI wieku: nowe źródła światła
Punktem zwrotnym w popularyzacji ledów było wynalezienie w połowie lat 90. ubiegłego wieku przez trzech japońskich naukowców niebieskiej diody LED. Isamu Akasaki, Hiroshi Amano i Shuji Nakamura otrzymali nawet za to odkrycie Nagrodę Nobla, a Komitet Noblowski w uzasadnieniu podał, że „Żarówki oświetlały wiek XX; wiek XXI oświetlą diody LED”. I nie ma w tym ani cienia przesady, ponieważ stanowiło to prostą drogę do wyprodukowania ledów emitujących białe światło.
Po niemal 30 latach od tego odkrycia możemy cieszyć się nie tylko białym światłem emitowanym przez diody LED. Na rynku dostępne są taśmy RGB(W), które emitują światło w różnych kolorach. Można je wygodnie zmieniać za pomocą sterowników. Co więcej, dostosować można także barwę światła, jak w taśmach LED Multi White od Häfele – To ciekawe rozwiązanie umożliwiające przełączanie temperatury barwowej światła: od ciepłego 2700 K do zimnego 5000 K. Dzięki temu elastycznie dopasujemy oświetlenie do pory dnia czy potrzeby chwili, tworząc niepowtarzalny klimat w pomieszczeniu – wyjaśnia Wojciech Olchówka, ekspert ds. oświetlenia Häfele Loox.
Czy ta rewolucja ma sens? Lampy LED i ich zalety
Wśród wielu zalet diod LED możemy wymienić m.in. energooszczędność, dużą wydajność oraz żywotność, która zdecydowanie bije na głowę tradycyjne żarówki. Przykładowo zwykła żarówka świeci około tysiąc godzin, a ledowa do 100 tysięcy. – Warto też wspomnieć, że diody LED się nie nagrzewają w takim samym stopniu jak zwykłe żarówki. Nie musimy się obawiać poparzenia przy przypadkowym dotknięciu. Dzięki temu możemy zamontować je w nawet najbardziej wymagających miejscach. Mogą służyć jako oświetlenie schodów, linii balustrady, luster czy różnego rodzaju mebli, także w ich wnętrzu – wyjaśnia Wojciech Olchówka.
Dziś oferta oświetlenia jest dość szeroka. Idąc do salonu z oświetleniem do wyboru mamy różne parametry produktów, takie jak: temperatura i kolor (barwa), czy rodzaj oprawy lamp LED – wszystko zależy od wnętrza domu czy pomieszczenia, które chcemy oświetlić.
Oświetlenie z diodami LED świetnie sprawdza się także na zewnątrz budynków, a przy zastosowaniu wodoodpornych opraw mogą być z powodzeniem stosowane także w pomieszczeniach narażonych na wilgoć. Na ich korzyść przemawia także prostota montażu. – Do oświetlenia możemy wykorzystać taśmy LED, których montaż polega po prostu na przyklejeniu taśmy do powierzchni. Nie jest to skomplikowane zadanie – mówi Wojciech Olchówka.
LED w służbie technologii
Co więcej, oświetlenie LED doskonale współpracuje z nowoczesnymi technologiami. Po podłączeniu do odpowiedniego systemu możemy nawet sterować nim bezprzewodowo, np. poprzez aplikację Häfele Connect Mesh, która umożliwia zdalne ustawianie oświetlenia – jego barwy czy natężenia. – Możemy także zintegrować system z innymi produktami, takimi jak podnośniki telewizyjne czy elektryczne drzwi przesuwne. To wygodne rozwiązanie, które z powodzeniem możemy zastosować w naszych domach – podsumowuje Wojciech Olchówka.
Lampy LED: oświetlenie i jego przyszłość
Trwają także prace nad rozpowszechnieniem wykorzystywania diod LED do transferu danych. Czy LED zastąpi Wi-Fi? Przemawia za tym duże przeciążenie sieci, a także szybszy transfer niż w przypadku fal radiowych. Przekonamy się o tym zapewne w najbliższym czasie. Jednak już dziś możemy stwierdzić, że przed diodami LED świetlana przyszłość.
Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe Häfele