Znajdujemy się na granicy między sztuką, a kiczem. Balansujemy między nagromadzeniem barw i wzorów, a eklektycznym przepychem i blichtrem. Oto świat pop artu – świat kultury masowej, która wykorzystana w odpowiedni sposób, może odmienić nasze wnętrza.
Połowa ubiegłego stulecia – czas poszukiwań artystycznych środków wyrazu i pogardy kierowanej ku sztuce wysokiej. W artystycznych kręgach na dobre zadomowił się już abstrakcyjny ekspresjonizm, który do wybrzeża Europy przypłynął na statkach z odległej Ameryki. Cały świat zachłysnął się odważnym action-painting spod pędzla Pollocka czy Rothko. Jednak w wizjonerskich głowach zaczęło kiełkować już coś nowego. Kolejne pokolenia nie chciały już sztuki bezprzedmiotowej, wręcz przeciwnie. Teraz to przedmiot nabrał szczególnego znaczenia, a im bardziej codzienny i banalny, tym większe wzbudzał zainteresowanie.
Pop art czyli sztuka popularna, choć powszechnie kojarzona z USA i Andy Warholem, swoje korzenie ma w Wielkiej Brytanii. To tam w 1956 roku Richard Hamilton stworzył wyjątkową pracę o wdzięcznej nazwie „Co właściwie sprawia, że dzisiejsze mieszkania są tak odmienne, tak pociągające?”. Współczesne postacie Adama i Ewy spoglądają z kolażu, otoczeni symbolami prosperity – telewizorem, odkurzaczem, a nawet puszką konserwowej szynki. Oto i policzek wymierzony bezpośrednio w wyjątkowość dzieła sztuki.
Kipiący nasyconą barwą, krzyczący kontrastami pop art przyciąga wzrok
Estetyka popularna od zawsze kojarzona była z szaleństwem wielkich miast, postępem, prędkością. To hołdujący, czy raczej przestrzegający przed konsumpcyjnym stylem życia nurt w sztuce? Jedno wiemy na pewno – kipiący nasyconą barwą, krzyczący kontrastami pop art przyciąga wzrok. Miłośnicy odważnych rozwiązań, piewcy wyraźnie wybrzmiewających statementów, oto coś dla Was. Zobaczcie, jak ze smakiem wprowadzić do wnętrza nieco pretensjonalnej sztuki przewidzianej dla mas.
Pop art w skali makro
Pop art lubi rozmach, nic więc dziwnego, że dobrze czuje się on w wielkim formacie. Naturalnie pomyślimy o fototapetach pop art, jednak chociaż wybór wzorów jest spory, zadanie nie jest łatwe. Fototapety pop art to przede wszystkim duże formaty. W połączeniu z intensywnymi kolorami i ostrymi formami mogą sprawiać one sporo aranżacyjnych problemów. Jeśli jednak w odpowiedni sposób skomponujemy całość, modele takie jak Drawer czy Zap mogą zmienić nasze wnętrze w absolutny cymes. W końcu, aby zaaranżować wnętrze pop art, konieczna jest pewna doza kurażu.
Fototapety pop art nie muszą krzyczeć intensywnymi barwami. Na rynku znajdziemy także interesujące modele w monochromatycznej palecie. Brytyjska marka Spoonflower w swojej ofercie ma wiele ciekawych wzorów autorstwa znanych projektantów. Należą do nich modele Cutlery Black and White czy Italian Inspired Design, oba projektu Hollyce Jeffriess.
Plakat pop art
Pozostańmy jeszcze przy ścianach. Dobrym pomysłem na urozmaicenie przestrzeni i nadanie jej pożądanego charakteru będzie plakat pop art. Czym byłoby wnętrze w stylu pop art bez motywu puszki sosu pomidorowego? A może by tak Campbell’s Tomato Soup zastąpić naszą narodową ikoną potraw konserwowych? Zwielokrotniona puszka flaczków wołowych zaserwowana w soczystej kolorystyce z pewnością urozmaici niejedno polskie wnętrze.
Zwolenników bardziej tradycyjnego podejścia do tematu usatysfakcjonować mogą grafiki autorstwa Roya Lichtensteina
Zwolenników bardziej tradycyjnego podejścia do tematu, oprócz plakatów pop art, usatysfakcjonować mogą grafiki autorstwa Roya Lichtensteina, zaś miłośnikom mniej opatrzonych kompozycji zaproponować możemy wyjątkowe prace wykonane przez Keith Haring.
Pop art na podłodze: odważne dywany
Uzupełnieniem eklektycznej kompozycji może być dywan. Mnogość barw i kształtów ujętych w modelu Face Pop Art marki Kare Design najlepiej zaprezentuje się na posadzce o stonowanej kolorystyce.
Plastic world
Z czym jeszcze kojarzymy wnętrza nawiązujące do szalonej estetyki drugiej połowy XX wieku? Oczywiście z tworzywem sztucznym – to ono umiłowane zostało przez artystów mówiących głosem mass mediów. Polipropylenowe krzesło Panton szwajcarskiej marki Vitra dobrze wpisze się w ekscentryczne wnętrze pop art. Jednak krzesło Panton to klasyka. Jeśli zatem szukamy czegoś bardziej oryginalnego, warto zastanowić się nad jednym z foteli powstałych we współpracy włoskiej marki Seletti z magazynem Toiletpaper.
Marka Seletti oferuje dużo więcej ekskluzywnych produktów, stworzonych w duchu pop artu. We współpracy z designerami ze Studia Job wypuścili oni serię lamp, do której należą ekscentryczne modele Mouth czy Banana. Mówiąc o oświetleniu, warto wymienić także model Doggy zaprojektowany przez niemieckiego artystę Philippa Bruni dla marki Sompex.
Jednak dzisiejszy pop art to nie tylko plastik. Projektanci równie chętnie sięgają po ceramikę, przyozdabiając ją wyraźnymi wzorami, czy też formując w nietuzinkowe formy. Pięknie wykonane talerze czy kubki od Carrol Boyes z pewnością dobrze będą prezentować się w warholowskim wnętrzu pop art. Jako towarzyszkę dla zastawy możemy wybrać mniej krzykliwą, ale równie prowokującą wazę Enigma.
Kuchnia pop art
Wnętrze pop art to nie tylko salon – ekscentryczne wzory i krzykliwe kolory równie dobrze wpiszą się w inne przestrzenie naszego domu. Co powiecie na kuchnię? Przecież nikt nie mówi, że fronty kuchennej zabudowy muszą być gładkie. Wykorzystajmy duże płaszczyzny szafek jako kanwę dla komiksowych przedstawień, tak jak zrobili to projektanci z pracowni Beautiful Minds Design. Ciekawym rozwiązaniem mogą być również zadrukowane szklane panele, które umieścimy w przestrzeni między górną i dolną zabudową.
Dobrym pomysłem na urozmaicenie wnętrza może być również fototapeta pop art w kuchni, szczególnie jeśli ta ostatnia otwiera się na salon. W ten sposób ujednolicimy przestrzeń, nadając jej kompletny i spójny rys. Jest to propozycja, która szczególnie dobrze prezentować się będzie w nowoczesnej aranżacji wnętrza. Ostre linie i wyraźne kolory rysunkowej sceny, którą naniesiemy na ścianę dzięki fototapecie pop art, z łatwością mogą stać się dominantą naszego wnętrza.
Jak widać, sposobów na wnętrze pop art jest wiele. Czy to w makroskali, czy w postaci niedużych bibelotów możemy wprowadzić do naszego wnętrza trochę tego, co nazywamy american dream. Nie bójmy się ekscentrycznych form i zdecydowanych kontrastów – w końcu to dzięki nim mieszkania w stylu pop art są tak odmienne i pociągające.
Fot. i oprac. na podst.:
Feathr, Murals Wallpaper, Spoonflower, Loft Poster Design, Etsy, Artsy, Kare Design, Vitra, Seletti, Sompex, Carrol Boyes