…i nie tylko. Świetnie sprawdzą się też w sypialni, bibliotece, a niektóre z nich – nawet na tarasie. Jeśli chcesz odświeżyć wystrój tych części domu, możesz przemalować ściany, zmienić tapetę czy przeorganizować przestrzeń. Albo po prostu wstawić fotel. Ale nie jakikolwiek, tylko taki, którym najpierw się zachwycisz, a dopiero potem na nim usiądziesz.
Chieftain i Pelican – zaskakująca klasyka
Mimo zaawansowanego wieku (Pelican zadebiutował w 1940 r., a Chieftain 9 lat później) kultowe fotele Finna Juhla doskonale wytrzymują próbę czasu.
Fotel Eames, czyli schronienie ze sklejki
Na fotele zaprojektowane przez Charlesa i Ray Eamesów możemy natknąć się wszędzie – zarówno w eleganckich loftach i posiadłościach (również tych należących do projektantów), jak i muzeach. Jego twórcom przyświecała idea stworzenia „schronienia przed napięciami nowoczesnego stylu życia”, a wg artykułu o nowoczesnym designie, który ukazał się w „Playboyu”, fotel ten pozwala siedzącemu „zatopić się w zmysłowy luksus, jakiego jedynie kilku śmiertelnikom od czasów Nerona dane było zaznać”.
Jeśli chcesz odświeżyć wystrój domu, możesz przemalować ściany, zmienić tapetę czy przeorganizować przestrzeń. Albo po prostu wstawić fotel
Nowoczesne fotele od Doshi Levien…
…do salonu
Zaprojektowana przez Nipę Doshi and Jonathana Leviena Uchiwa to prosta, ale nieco zuchwała wariacja na temat klasycznego fotela, dla której inspiracją były tradycyjne wachlarze japońskie.
…i niekoniecznie do ogrodu
Ten sam duet stworzył kolekcję mebli ogrodowych Cala, które aż żal wynosić do ogrodu. Projektanci jednak najwyraźniej przewidzieli taką okoliczność, ponieważ fotele Cala dostępne są w dwóch wersjach – z nogami aluminiowymi lub z drewna tekowego.
Asymetria górą!
Nowoczesne fotele Ruché projektu Ingi Sempé zainspirują Cię do wymyślania nowych pozycji siedzenia, a nawet do… projektowania. Aksamit, wełna, mikrofibra czy skóra? I w jakim kolorze? Wybór odpowiedniego pokrycia pomoże Ci odkryć w sobie designera.
Fotel, w którym bardzo łatwo się zabujać
Nowoczesny fotel inspirowany XVI-wiecznym pismem. Solidny, a przy tym o niezwykle lekkiej formie. Elegancki i wyrafinowany, ale można się na nim… pobujać. Poznajcie Diwani – fotel pełen sprzeczności.
Miękki jak puch
Plumy to fotel, który nawet zawodowego maratończyka zamieni, przynajmniej na chwilę, w kanapowego lenia. I nie ma w tym nic dziwnego, bo naprawdę trudno mu się oprzeć – wypełnione piórami i puchem siedzisko i oparcie można ustawić tak, żeby fotel stał się szezlongiem.
Cudze chwalicie…
A czy swoje znacie? Jeśli interesują Was PRL-owskie designerskie perełki, polecamy fotel 345, zaprojektowany w 1956 r. przez parę studentów poznańskiej PWSSP, Janinę Jędrachowicz i Krzysztofa Racinowskiego.
Fot. i oprac. na podst.:
Finn Juhl, Eames, Herman Miller, Iga Sempé, Ligne Roset, Hay, Doshi Levien, AE Superlab, Miejsce Sklep