Czy wiesz, że czasem świetne pomysły powstają z… lenistwa? A mówiąc ładniej: z wrodzonej potrzeby szukania komfortu tam, gdzie go wcześniej było za mało. Szokująco komfortowe okazały się meble z lat 70., które wytyczyły ścieżki swoim dzisiejszym miękkim i lekkim kuzynom…
Togo: wyrafinowane lenistwo
Kanciaste formy przestały zachwycać, gdy w 1973 roku Michel Ducaroy wprowadził na paryską wystawę mebli Togo. W całości wykonaną z pianki, lekką i zaskakująco stabilną przy swojej lekkości sofę-poduszkę. Była to jedna z pierwszych sof modułowych, a na pewno pierwsza w całości wykonana z pianki.
W Togo zakochali się absolutnie wszyscy, od gwiazd światowego formatu i domów mody, po zwyczajnych konsumentów. A że jej pojawienie się przypadło na czas obyczajowej rewolucji… No cóż, swobodne pozycje, które można było dzięki niej przyjąć i siedzenie/leżenie tuż nad podłogą tylko dodały Togo uroku. Nastało nowe. Wreszcie pojawił się mebel, który krzyczał, żeby się na nim położyć, a nie tylko przycupnąć z kurtuazji, marząc o powrocie do wygodnego łóżka. Togo stała się ikoną, i jest produkowana przez Ligne Roset do dzisiaj.
Znajdziemy ją wśród innych ekskluzywnych mebli tej marki, na których po prostu nie da się nie usiąść. Wśród chętnie wykorzystywanych przez dekoratorów wnętrz mamy np. „dyniowatą” sofę Pumpkin od Pierre’a Paulinna, dostępną w różnych konfiguracjach, czy przypominającą gniazdo sofę Ploum od Erwana i Ronana Bouroullec. Są ergonomiczne, całe przesiąknięte komfortem, ale i wyrafinowane.
Spakuj sobie łóżko
W stronę komfortu idą dziś producenci z całego świata. I tak oto z połączenia japońskiego materaca ze skandynawskim designem powstały nieszablonowe meble Karup, dostępne w różnych rozmiarach i kolorze, jaki sobie zażyczy klient. Składane i kompaktowe nie musi znaczyć: twarde i kanciaste.
Sofy i fotele FUTONS przyjmują obłe kształty, zwijają się w rolki, które łatwo rozwinąć, gdy przyjdzie ochota na sen albo pojawią się niespodziewani goście. Fotel o wdzięcznej nazwie HIPPO ma trzy rozmiary do wyboru, i zamienia się w wygodne łóżko. Już sam wygląd złożonego mebla obiecuje przyjemne doznania naszym plecom. Fotel BUCKLE-UP i WRAP przypominają zwinięte śpiwory o designerskim sznycie, i taki mają charakter: swobodny, niezobowiązujący.
Nadają się do młodzieżowego pokoju albo przestrzeni, która ma być nie do końca poważna, do industrialnych wnętrz i tych, w których stawiamy na minimalizm. Pomagają oszczędzić miejsce, ale to jedyna oszczędność – przy ich produkcji nie szczędzono wysokiej jakości bawełny, wełny, poliestru i pianki, żeby materace były ultrawygodne.
Meble na stres
Potrzeby zaznania komfortu doświadczają również nasze dzieci i raczej niechętnie wejdą do sztywnego świata mebli tapicerowanych. One zwyczajnie dobrze się czują, gdy mogą się na czymś poprzewracać, gdy coś ułoży się miękko pod ich plecami i zdejmie ciężar całego dnia z ich barków. Takie empatyczne są właśnie pufy i worki Sako od MIUKI. Stworzone z myślą o dziecku w każdym z nas, nawet jeśli mają stanąć w poważnym biurze dużej korporacji.
Bo że znajdziemy je w przedszkolu i w mieszkaniach, w to chyba nie wątpi nikt, kto zobaczył je choćby na zdjęciu. Ten, kto pozwolił im się otulić, zrozumie, dlaczego, nawet jeśli lubi tradycyjne meble. Niektóre pufy są bardziej fotelem, inne leżanką. Zdarzają się pufy multifunkcyjne i te przyjmujące jedną formę. Wszystkie są szyte z wytrzymałych tkanin, które klient może sobie wybrać sam. Tak samo jak poduszki od MIUKI. Produkty MIUKI zostały docenione w świecie designu – Pufa Miuki Jajo otrzymała nagrodę MUST HAVE na Łódź Festival Design w 2011 roku.
Kontrkultura i wygoda
Reklama Ligne Roset z sprzed kilku dekad pokazuje, że – dziś postrzegany jako ikoniczny i ponadczasowy projekt sofy TOGO – w latach ’70 wpisywał się nowy styl życia pokolenia rewolucji obyczajowej. Gdy spojrzymy na zdjęcia MIUKI, z łatwością dostrzeżemy analogię – takie miękkie, na swój sposób niezobowiązujące formy i dziś korespondują ze stylem życia współczesnych dwudziesto- i trzydziestolatków. Stylowe i wygodne meble Ligne Roset powędrowały już na salony. Na tarasy i drewniane podesty zabierzemy ze sobą coś lżejszego – bez bagażu tradycji.
Oprac. na podst.:
ligne roset [zdj.: 1 (facebook.com/lignerosetstockholm), 2 (facebook.com/rosetdallas), 3 (ligne roset), 4 (facebook.com/pg/LigneRoset), 5 (facebook.com/pg/LigneRoset), 6 (facebook.com/pg/LigneRoset), 7 (ligne roset)]
karup [zdj.: 8, 9, 10, 11, 12, 13]
MIUKI [zdj.: 14, 15, 16, 17, 18]