Hokery i stołki barwowe to meble, które królują w strefie gastronomicznej i hotelowej. Coraz częściej też - wraz z otwarciem kuchni na salon - przenosimy je do strefy dziennej, stawiając przy wyspach. Zobaczcie kilka propozycji, pochodzących z polskich fabryk i od polskich producentów.
Tegoroczna nowość: Kuchciński dla NOTI
Belem to świeżutka kolekcja nowoczesnych stołków barowych, które dla marki NOTI zaprojektował Piotr Kuchciński. Te znakomicie odnajdą się zarówno w przestrzeniach mieszkaniowych, jak i komercyjnych, takich jak wnętrza hotelowe, gastronomiczne czy biurowe.
Wyróżniają się soczewkową formą siedziska, którego wklęsła powierzchnia zapewnia wysoki komfort użytkowania. Stalowe nogi z półowalnego profilu połączone zostały okrągłą obręczą usztywniającą konstrukcję oraz umożliwiające wygodne oparcie dla nóg.
Zarówno stalowa podstawa, jak i obręcze dostępne są w szerokiej gamie kolorów ze wzornika Noti. Istnieje możliwość łączenia różnych kolorów na podstawę i obręcz. Stołki zaprojektowane zostały w dwóch wysokościach: 65 i 77 cm (dla wersji z siedziskiem drewnianym), 66 i 78 cm (dla wersji z siedziskiem tapicerowanym).
Siedzisko dostępne jest w wersji drewnianej, z litego dębu oraz miękkiej, tapicerowanej. Szeroki wybór tkanin i skór kontraktowych ze wzornika oraz dostępna paleta wybarwień drewna pozwala na dopasowanie stołka do najbardziej wymagających wnętrz.
Do wyboru cała gama: hokery od Fameg
Szczypta klasyki połączona z historią bazująca na sprawdzonej technologii. Tak można określić propozycje od Fameg, wśród których nie brak licznych hokerów i stołków barowych. Krzesło barowe Akka od Charaziak Design to inspirowana japońskim minimalizmem forma, którą charakteryzuje delikatnie wyprofilowane oparcie ze sklejki oraz asymetryczne nogami. Widzimy je w hoteleach i restauracjach z sushi.
Równie ciekawa jest kolekcja Alora, na którą składają się klasyczne modele bistro. Zprojektowane przez STROOG Andrzeja Lęckosia hokery mają charakterystyczne szerokie, kubełkowe oparcia oraz tapicerowane siedzenia urzekające estetyką i wygodą.
Młody Wilk w natarciu: lekcja upcyklingu z Milej
Jeśli pamiętacie nasz program dla młodych twórców Młode Wilki, których pomysły pokazywaliśmy na naszym stoisku na Warsaw Home w 2018 roku, kojarzycie na pewno Milenę Tyczyńską. Tym razem wraca ona z hokerami wykonanymi z felg pod brandem Milej. Slow life i powrót do ekologicznego, zrównoważonego życia sprawił, że celebrujemy każdą chwilę a upcykling zaczął mieć korzystny wpływ na nasze życie i samopoczucie. W czasach masowej, taśmowej produkcji meble i dodatki wykonywane ręcznie przez rzemieślników zyskują na znaczeniu. – Wzrok prześlizgując się po linii mebla w pierwszej chwili dostrzega tylko prostotę jego formy. Potem zaczyna wychwytywać detale, charakterystyczne falujące kształty felgi. Uroda wzorów i kolorów nakreślonych przez wrocławskich artystów na pufach nadaje indywidualny charakter a znalezienie dla nich idealnego miejsca gwarantuje stworzenie spójnego, w pełni unikatowego wystroju – mówi Milena w rozmowie z MAGAZIF. Dodatkowy plus: meble można personalizować.
Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe NOTI, Fameg, Milej