
Wyśrubowane normy spełnia z pewnością tandem, który gra w drużynie Siemensa – płyta grzewcza z wbudowanym wyciągiem. Jako drużyna urządzenia otrzymały nazwę EX875LX67E. I rzeczywiście – nie sposób oceniać ich inaczej niż zespołowo. Zarówno płyta, jak i wyciąg posiadają aż 17 trybów pracy – w przypadku płyty jest to 17 poziomów mocy grzania, a przypadku wyciągu 17-stopniowa regulacja. Dodatkowo pracę każdego urządzenia można zintensyfikować, gdy przełączymy je w odpowiedni supertryb pracy – płytę wyposażono w funkcję powerBoost, wyciąg może zaś pracować w dwóch dodatkowych trybach intensywnych. Intensywność jego pracy jest regulowana automatycznie, a wysoką wydajność (do 90%) zapewnia dwunastowarstwowy filtr tłuszczu. Zapachy znikają, zanim na dobre zaczną się unosić w strefie gotowania.


Większe pole do kulinarnych popisów
Dzięki zwiększeniu szerokości płyty do 80 cm można na niej wygodnie gotować, a nawet pokusić się o przyrządzanie potraw z pewnym rozmachem. Nie musimy się przy tym martwić tak trywialnymi kwestiami jak dokładne ustawienie garnka – dzięki funkcji flexInduction pole grzewcze płyty samo dopasowuje się do naczynia o średnicy do 24 cm.

Płyta elastyczna w montażu
Oprócz tego, że płytę Siemens możemy zamontować zarówno w obiegu otwartym, jak i zamkniętym (z kanałem odprowadzającym powietrze, z częściowym wspomaganiem kanału lub zupełnie bez tego kanału), jest ona dostępna także w różnych wariantach zabudowy. I tak z łatwością zamontujemy ją na wyeksponowanej wyspie kuchennej czy na wystającym blacie, ale możemy też umieścić płytę pod oknem. Jedynym wymogiem jest minimalna grubość blatu – 16 mm.

Najnowsze płyty Siemens ze zintegrowanym okapem pozwalają zachować szyk i elegancję nawet podczas intensywnego gotowania, gdy mieszają się zapachy. Tam, gdzie niepotrzebne zapachy są pochłaniane, mamy szansę chłonąć za pomocą zmysłów inne wrażenia – i to same przyjemne.
Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe Siemens