Polubi się z nimi gabinet i recepcja, a laboratorium i kuchnia będą im bardzo wdzięczne. Poznajcie forniry techniczne i te pochłaniające światło – nowe propozycje od ernestrust.
Jeżeli fornir wytrzymuje warunki laboratoryjne – wiemy, że jest naprawdę odporny. Jeżeli do laboratorium poleca się dany blat – mamy pewność, że bardziej wytrzymałego nie znajdziemy. I właśnie tę cechę swojej nowej kolekcji podkreśla znany dotychczas m.in. z luksusowych kuchennych realizacji ernestrust. Tym razem producent postanowił dać nam alternatywę dla fornirów naturalnych – mniej kosztowną, bardziej wytrzymałą, a przy tym do złudzenia przypominającą rysunek naturalnego drewna i naturalny kamień. Wzory fornirów technicznych naśladują naturę tylko w jej najlepszym wydaniu – nie ma więc ryzyka, że trafimy na mniej szlachetny czy odbarwiony fragment. W przypadku uszkodzenia mebla z łatwością uzupełnimy też brakujący element bez ryzyka, że odcień będzie się różnił.
Forniry, które wprowadza na rynek ernestrust, nie bez powodu nazwano technicznymi – ich wytrzymałość na zarysowania jest wielokrotnie większa niż w przypadku użycia innych materiałów, a dodatkowo są odporne na przebarwienia powstałe w wyniku ekspozycji na promieniowanie UV czy kontakt z substancjami chemicznymi. Zwykłe plamy nie stanowią dla nich wyzwania, rzecz jasna.
Niskoporowata struktura nowych fornirów i blatów sprawia, że są idealne do kontaktu z żywnością, łatwe w utrzymaniu w czystości, a także przyjemne w dotyku. Szlachetności fornirom dodaje wykończenie w głębokim macie. I tu ukłon w stronę estetów, których mat zachwyca, ale daleko im do marnowania czasu na sprzątanie. Forniry techniczne w matowym wykończeniu pokryto powłoką, która zapobiega tzw. palcowaniu się powierzchni mebla. Nieestetyczne ślady po palcach nie zaburzają zatem wrażenia, które robi elegancka kuchnia lub inne pomieszczenie z ekskluzywnymi meblami.
Warto dodać, że ernestrust oferuje nam też supercienkie blaty kuchenne i łazienkowe, o grubości zaledwie 10 mm. Wyróżnia je jednolitość struktury, która sprzyja utrzymaniu czystości, wodoodporność, a także dopasowanie kolorystyczne rdzenia blatu do jego powierzchni. Dzięki takim rozwiązaniom łatwiej stworzyć spójną estetycznie, jednolitą powierzchnię, która nie boi się wody ani innych zanieczyszczeń.
Mat w wydaniu atłasowym
Matowe wykończenie mebli nadaje im szlachetności. Gdy zdecydujemy się na matowe fronty od ernestrust, możemy doświadczyć prawdziwej głębi matu i nie martwić się o to, że kolor mebli będzie różny w zależności od kąta padania światła. Takim złudzeniom wzrokowym, częstym w przypadku zwykłego matowego wykończenia, zapobiega specjalna powłoka satin surface, która pojawia się w nowej kolekcji luksusowej marki. Maksymalnie pochłania ona światło, dzięki czemu kolor zawsze wygląda tak samo. Dodajmy, że o utrzymanie TAKIEGO koloru warto zadbać – nad wzornictwem frontów erenstrust czuwają specjaliści z działu rustdesign, którzy śledzą i wyznaczają światowe trendy.
Wykończenie satin surface daje również gwarancję większej odporności na zarysowania niż w przypadku powierzchni lakierowanych. Jego wyjątkowy look, który nie wymaga dodatkowych zabiegów i specjalnego traktowania, żeby utrzymać ładny wygląd mebli, oraz niższa cena niż w przypadku frontów lakierowanych, przekonają każdego miłośnika matowych mebli, który do tej pory się wahał.
Matowe meble kuchenne i łazienkowe są jedwabiste w dotyku, zapewniają więc poczucie luksusu. Na te, które proponuje w swojej nowej kolekcji ernestrust, nie musimy chuchać i dmuchać, by nadal prezentowały się wspaniale. Jak widać, luksus może być zarówno „satynowy”, jak i „techniczny”.
Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe ernestrust