Dla wszystkich tych, którzy celebrują święto miłości, mamy kilka designerskich propozycji. Poniżej prezentujemy zestawienie akcesoriów, które znakomicie sprawdzą się jako walentynkowy prezent.
Zapewne wiele osób zdecyduje się na klasykę. A jeśli kwiaty, to w wazonie!
Najlepiej nieco niesztampowym, nawiązującym w formie do kobiecych kształtów.

Alternatywą dla kwiatów niechaj będzie oryginalna figurka w kształcie serca. To pomysł dla osób, które cenią sobie wyszukane podarunki.

Mimo że piszemy o wnętrzach, nie mogliśmy przejść obojętnie obok pięknej i designerskiej biżuterii. Wiadomo, że jest ona zawsze dobrym pomysłem na prezent. Zwłaszcza taka, którą można mieć przy sobie cały czas, a która sprawi, że ilekroć na nią spojrzymy, będziemy myśleć o ukochanym. Na przykład jak kolorowa broszka w kształcie ust, która sprawdzi się jako dodatek w wielu stylizacjach.

Walentynki to często uroczysta kolacja. Możemy wyjść, ale też zjeść ją w domowym zaciszu. Nastrój niech stworzą świece. W końcu ma być niecodziennie, dlatego też zainwestujmy np. w designerski świecznik, dobrej jakości sztućce albo kieliszki do wina, które wykorzystamy także podczas innych, równie ważnych okazji.



A co po kolacji? Nie ma nic lepszego niż wspólna, odprężająca kąpiel. Dlatego w ten dzień (a raczej wieczór) sprawdzą się sole do kąpieli i świece zapachowe.





Walentynkowy nastrój można także osiągnąć, stawiając na pościel z motywem. Z motywem, bo nadmiar serc może przytłoczyć. Tu został on potraktowany lekko… i to dosłownie, bo na pościeli widnieje motyw balonu nadmuchanego helem!

Przedłużeniem walentynkowego nastroju niech będzie celebrowanie śniadania. Możemy skusić się na klasykę i zaserwować sadzone jajko lub tosty… oczywiście w kształcie serca. A poranną kawę bądź herbatę podać w kubku, który swym wyglądem będzie nawiązywał do obchodzonego dzień wcześniej święta.



Jeśli jesteśmy już przy jedzeniu, możemy też iść o krok o dalej i przygotować własną czekoladę…


… albo kupić ją w zaskakującym kształcie. Gracza ucieszy forma pada, a fanów czekoladek jako takich – ich duże opakowanie, które po zjedzeniu zawartości będzie można jeszcze wykorzystać.


To co? Gotowi na walentynki?
Fot.: Rosenthal, Archidzieło, Fabryka Form, Chocolissimo, Snurk, L’Objet, Lekue, A di Alessi