Dobra sofa to taka, która daje maksimum komfortu. I to bez względu na sposób, w jaki z niej korzystamy. A jest ich obecnie całkiem sporo… Oto kilka aspektów, na które należy zwrócić uwagę szukając modelu gotowego na wyzwania codzienności.
– Nasze poszukiwania idealnych rozwiązań zacznijmy od tego, że salon stał się ośrodkiem naszego życia. Siłą rzeczy większość spraw toczy się na sofie. Tu stale przenikają się praca z wypoczynkiem. Zatem sofa powinna dać nam możliwość szybkiego i harmonijnego przejścia z jednego trybu w drugi – podkreśla Tomek Rygalik, dyrektor artystyczny Nobonobo.
W orbicie zdarzeń
Sofa funkcjonuje w towarzystwie stolika kawowego lub ich całego zestawu. Ale jest tu jeszcze jeden ważny satelita. To stolik pomocniczy. Szczególne warte uwagi będą modele z blatem asymetrycznie umiejscowionym względem podstawy, co pozwala nasunąć stolik na siedzisko sofy. W ten sposób zyskujemy wygodne miejsce na telefon, książkę lub dokumenty. Na taki stolik odłożymy tablet w trakcie wideokonferencji. Dobrze też sprawdzają się modele sof z szerokimi, płaskimi podłokietnikami, które mogą posłużyć za dodatkowy blat.
Solidne podparcie
Sofa ma to do siebie, że możemy na niej pracować i wypoczywać w różnych pozycjach. Jest tylko jeden warunek. Każda z nich musi być wygodna, czyli zawsze nasze ciało powinno mieć ergonomiczne podparcie. Zatem nie sposób wybrać sofy nie przymierzając się do niej. Trzeba poczuć, jak reaguje na nią nasze ciało. Najlepiej sprawdzą się modele mające wypełnienie z warstwą gęsiego pierza na górze. Kolejnym ważnym elementem jest oparcie, które powinno być wysokie i uzupełnione o poduszkę lędźwiową dla lepszej stabilizacji pleców. A i sylwetka będzie też lepiej się prezentować, co ważne jest w epoce połączeń wideo.
Natura górą
Wytrzymałość, to najważniejsza cecha naszej sofy. Szczególna rola przypada tkaninie, odpornej na zużycie i plamy. Ale to nie wszystko. Przyjazne w użytkowaniu sofy mają pokrowce z suwakami, więc wystarczy chwila, żeby je zdjąć i wyprać. Pokusić się możemy nawet o drugi zapasowy komplet z innej tkaniny, za pomocą którego szybko odświeżymy wygląd mebla i aranżację wnętrza. Wybierajmy tkaniny naturalne, gdyż w sofie stykają się bezpośrednio z naszym ciałem, a ono właśnie najlepiej znosi kontakt z naturą. Sofa wykończona sztucznym materiałem jest jak poliestrowa koszula narzucona na gołe ciało. A przecież nasz kontakt z sofą powinniśmy odczuwać przyjemnie wszystkimi zmysłami.
– W przeciągu ostatniego roku nasz styl życia stał się mniej formalny. W modzie już widzimy zupełnie inne podejście do strojów biznesowych. Luz pokonał sztywną konstrukcję ubrań, a miękkość i wygoda wysunęły się na pierwszy plan. To samo podejście widoczne jest w sposobie urządzania domu i projektowania mebli wypoczynkowych – podsumowuje Tomek Rygalik, autor najnowszych sof marki Nobonobo.
Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe Nobonobo