„Szkłem” w realiach barowych nazywamy kieliszki i szklanki. Najczęściej stawiamy je na barze lub nad nim wieszamy. Ale ze szkła może być również sam bar… Niby ze szkła, a jakby ze światła.
Szkło formowane na gorąco, o różnej grubości i ręcznie ozdabiane. Może i nie brzmi spektakularnie, bo nieobce są nam widoki szklanych naczyń, figurek z dmuchanego szkła czy ręcznie robionych ozdób choinkowych. Jednak gdy zobaczymy projekty, które ujrzały światło dzienne np. dzięki ThinkGlass, zrozumiemy, co można osiągnąć, gdy kreatywność i nowoczesna technologia spotkają się w jednym miejscu.
Szklany bar z podświetleniem
Światło uwielbia szkło! Dlatego za pomocą ledowego oświetlenia można wyczarować imponujący efekt, który zaskoczy gości, uczyni miejsce klimatycznym lub pulsującym energią centrum rozrywki. Kolory baru mogą się zmieniać, tak jak w przypadku tego od CBD Glass Studio, który stanął w Sulphur Creek Resort).
Szkło może też przybrać artystyczną formę, taką jak blat uformowany przez Michela Mailhota dla ThinkGlass.
Bar, który stanął w jednym z lokali na Malediwach, w Meru Island Resort & Spa, nawiązuje do błękitnej laguny z połaciami białego piasku.
Szklany bar można sobie zafundować również we własnym domu
Szklany bar można sobie zafundować również we własnym domu, zwłaszcza jeżeli jako gospodarze uwielbiamy podejmować gości wymyślnymi drinkami. A i te zwyczajne sporo zyskają, podane na takim szkle.
Lodowe bary
Ci, którym chłodne tafle szkła tylko narobiły apetytu, chętnie napiją się drinka w lodowym barze, w którym absolutnie wszystko zrobione jest z lodu. Z samym barowym kontuarem na czele. Takie bary mamy w całej Europie, a zaczęło się, a jakże, od Szwecji.
Fot. i oprac. na podst.:
ThinkGlass, Baranska Design, CBD Glass Studio