Czemu akurat 32? Bo do konkursu na najlepszą pracę dyplomową z zakresu projektowania każda z ośmiu publicznych uczelni artystycznych w Polsce mogła zarekomendować dokładnie czterech kandydatów. Zobaczmy, co przygotowali.
Spośród tego crème de la crème międzynarodowe jury z duńskim designerem Rasmusem Holscherem w składzie 14 kwietnia wybierze jednego laureata.
Już po wstępnym przejrzeniu projektów uwagę zwraca zapał, z jakim młodzi absolwenci gotowi są mierzyć się z wyzwaniami współczesności. Wśród zgłoszonych prac nie brakuje odważnych wizji poprawy jakości życia. Ale ci, którzy szukają pięknych i funkcjonalnych przedmiotów, także nie będą zawiedzeni.
Wiele wymiarów ekologicznego życia
Młodzi wyraźnie zdają sobie sprawę, że „nie mamy planety B” i nie mogą już uciec od etycznego wymiaru podejmowanych przez siebie decyzji. Daria Kondracka daje odpór nadprodukcji jednorazowych opakowań, proponując wykonane z roztworu agaru i gliceryny jednorazowe jadalne naczynia.
Dominika Koszowska mierzy się z tematem od strony teoretycznej w przygotowanej przez siebie publikacji o tradycjach polskiego ziołolecznictwa.
Pomysły dla nomady
Pokolenie millenialsów jak żadne inne wyczulone jest na problemy codziennego życia współczesnego nomady, nie dziwi zatem, że autorzy dyplomów stawiają na modułowe i mobilne systemy meblowe oraz proste akcesoria. Maja Górowska, Karolina Koryniowska i Kamila Potocka powołują do życia zestaw 15 mebli, które pozwalają na nieustanne reorganizowanie przestrzeni i wydzielanie z niej stref o różnych funkcjach.
Zbliżona idea przyświeca Marii Baszak przy tworzeniu rozkładanego mebla ekspozycyjnego dla marki odzieżowej, a Dominice Garboś – swoistego niezbędnika do kobiecych rytuałów.
Choć pozornie niewielu wśród nich tradycjonalistów, to przedstawiciele pokolenia lat 90. pokochali relaks w ogródkach działkowych. Naprzeciw ich potrzeb wychodzi Mateusz Sipiora z prostymi meblami ogrodowymi wykonanymi z… siatki ogrodzeniowej.
Zielona przestrzeń wspólna
Projektowanie to o wiele więcej niż przedmioty, a młodzi designerzy okazują się wyczuleni na kształt przestrzeni publicznej i podejmują wysiłki, by uczynić ją bardziej przyjazną dla mieszkańców. Barbara Knobloch zamierza wyszarpnąć miejsce na zieleń poprzez stworzenie wielopoziomowego ogrodu na zaniedbanym gdańskim podwórku.
Uwagę Joanny Szydy zwróciły natomiast postindustrialne tereny dawnej cukrowni w Gnieźnie, które chce zmienić w park pełen dzikiej przyrody.
Tradycja czytana na nowo
Ciekawy wątek wśród zgłoszonych dyplomów stanowią próby przekładania na język współczesności historii polskiej kultury i wzornictwa. Beata Kozłowska-Olejniczak ustawia się w opozycji do polskiej szkoły, przygotowując serię plakatów do filmów Andrzeja Wajdy inspirowanych językiem piktogramów.
Anna Wieluńska sięga aż do 1594 roku, odtwarzając krój pisma „Nowy karakter polski” na potrzeby projektu książki z Fraszkami Jana Kochanowskiego.
Wystawa pokonkursowa zostanie zaprezentowana w Katowickim Rondzie Sztuki (14 kwietnia – 6 maja), a następnie pojawi się na Łódź Design Festival (19 – 27 maja).