Londyński apartament został zainspirowany domami znanymi z plaż Hamptons. I choć znajduje się w centrum Londynu, nietrudno odnaleźć w nim klimat tych znanych kurortów. Inwestorom od zawsze podobały się wnętrza utrzymane w tej stylistyce, dlatego projektanci wykorzystali cechy często spotykane w domach urządzonych w tym klimacie jako główną inspirację tego projektu. Nie zabrakło więc naturalnych materiałów, jasnych kolorów i dodatków, kojarzących się z morzem.

wejście do salonu w stylu hamptons dwa jasne fotele brabbu no.20 ze stolikami pomocniczymi salon w brązie z jadnymi zasłonami okiennymi

Kolory w stylu hamptons

Ponieważ aranżowana przestrzeń znajduje się w samym sercu Londynu, projektanci z pracowni Melissa and Miller Interiors stworzyli projekt niezwykle spójny: po to, aby po przekroczeniu progu mieszkania natychmiast przenieść się w miejscu i czasie oraz poczuć swobodną atmosferę, jaka towarzyszy wakacjom w Hamptons. W przestrzeni nie sposób jest nie zwrócić uwagi na odważne kolory – klementyny, cytryny, kobaltu, które nadają wyrazistego charakteru wnętrzu i przenoszą jego mieszkańców do krainy relaksu. Dzieje się to za sprawą barw kojarzących się ze spokojnymi lazurowymi wodami, bielą i ecru wakacyjnych materiałów i tkanin. Jest się blisko natury, bo nie brak tu i drewnianych akcentów.

kuchnia z jadalnią z wiszącymi lampami stół z zielonymi krzesłami w strefie jadalnianej dwa fotele szezlągi z regulowanym oparciem stonowany salon z wyrazistymi kolorami puf

Meble w stylu hamptons

Zadbano też o wygodę. W salonie widzimy są dwa fotele Nº20 od Brabbu, które stanowiły idealne uzupełnienie miękkich sof wykonanych na zamówienie.

Klienci wraz z dwójką dzieci pragnęli domu otwartego dla swoich przyjaciół i rodziny; relaks i wspólne spędzanie czasu były główną myślą, wokół której powstał projekt. Architekci zrealizowali to marzenie, tworząc kuchnię na otwartym planie i wspólną przestrzeń w pokoju dziennym. Powstał zatem apartament wystarczająco duży na organizację imprezy, ale i na tyle intymny, aby cieszyć się nim w gronie najbliższych.

Fot. i oprac. na podst.:
mat. prasowe Brabbu, Melissa and Miller Interiors