Hurghada, miasto położone we wschodnim Egipcie, posiada wyjątkowo bogatą ofertę hotelową. To jeden z największych ośrodków turystycznych nad Morzem Czerwonym. Każdego roku wielu z nas decyduje się na ten kierunek ze względu na atrakcyjne ceny i słoneczną pogodę - także poza sezonem. Podczas poszukiwań miejsca na wakacyjny wyjazd możemy natknąć się na hotele, które wyróżniają się na tle innych swym niebanalnym designem oraz wyjątkową atmosferą. Jednym z nich jest Caves Beach Resort.
All inclusive w epoce kamienia: wnętrza jak z Flinstonów
Caves Beach Resort to hotel o surowej, wykutej w skale architekturze. Całość utrzymano w spójnej stylistyce, nawiązującej do epoki kamienia łupanego. Zaczynając od fasady oraz części basenowej, na recepcji i pokojach kończąc – wszystko przypomina tu serial animowany „Flinstonowie”.
Goście ośrodka mogą skorzystać z pokoju do złudzenia przypominającego prawdziwą jaskinię, w której nie brak cętkowanych firan w oknach, czy równie „dzikiej” kanapy. Kamienne posadzki oraz ściany ozdobiono dywanami ze zwierzęcych skór. We wnętrzach dominuje drewno, wiklina oraz szkło. Poza tym, wybór ciepłego oświetlenia o niskiej intensywności sprawia, że we wnętrzu panuje półmrok – podobny do tego, jaki dawniej dawał ogień. Wszystko po to, by wywołać w odwiedzających wrażenie, że cofnęli się w czasie o tysiące lat.
Surowy nie znaczy niekomfortowy
Niepowtarzalny klimat to jedno, ale równie ważna jest wysoka jakość obsługi: ośrodek Caves Beach Resort może pochwalić się pięcioma gwiazdkami. Mimo surowości designu zadbano jednocześnie o komfort i wygodę gości. W ofercie znajdzie się m.in. prywatna plaża, siłownia oraz SPA. Całości dopełnia także soczysta zieleń, jaka znalazła się na terenie. Poza restauracją główną, hotel oferuje także lokal z kuchnią japońską oraz kilka barów. Caves Beach Resort przyjmuje osoby od 16. roku życia i jest uznany za świetne miejsce dla par. Goście cenią sobie panujący tu spokój i ciszę, sprzyjające wypoczynkowi. Wieczorami natomiast można pobawić się w klubie „Lava Disco”, na straży którego „stoją” skalne dinozaury.
Ciekawostką jest, że w zabawie prehistoryczną konwencją można iść również o krok dalej i wypożyczyć stroje wspomnianej rodziny “Flinstonów”.
Chętni na taki wypoczynek?