Najwięcej różu na metr kwadratowy plus sala-dżungla ze specjalną ścieżką dźwiękową – Ping-Pong resto-bar
Znajdująca się w Brisbane w Australii restauracja Ping Pong Thai wyróżnia się nie tylko wyrazistym, idealnie skomponowanym menu, ale i genialnym, niemal totalnie różowym wnętrzem, które zarówno bawi, jak i cieszy gości. Jest i sala, dla której specjalnie zaprojektowano… ścieżkę dźwiękową! Za wszystkie aspekty projektu, w tym wnętrza, niestandardowe meble, oświetlenie i branding było odpowiedzialne Studio Derlot. Zajrzyjmy do środka!
Położony w modnej dzielnicy Gasworks w Newstead w Brisbane, Ping Pong to tajski resto-bar prowadzony przez lokalnego restauratora Yianniego Passarisa wraz z partnerką biznesową, a zarazem szefem kuchni Miss Bowyo.
Jedzenie w dobrym świetle i dwie przestrzenie
Dzięki tętniącym życiem wnętrzom, projekt Ping Pong pobudza zmysły – a to w dużej mierze zasługa dopracowanych tu detali. Frontowa część restauracji to w niemal 100% różowa, wszechogarniająca uczta dla zmysłów – zapewnia ją ponad 300 kulistych lamp wiszących, które podkreślają nie tylko wygląd serwowanych potraw, ale i samych wnętrz. Ciekawa jest też ukryta jadalnia, w której dominują odcienie zieleni zestawione z przydymionym oświetleniem i nieco „dzikimi” nadrukami – oto niezwykle wyrazisty, a zarazem zaciszny i kojący Jungle Room.
Energetyczny róż i kojąca zieleń
Stworzenie dwóch tak wyraźnie zdefiniowanych przestrzeni jest w stanie zapewnić różne doznania we wnętrzu i sprawia, że jest ona w stanie zaspokoić zróżnicowane oczekiwania i potrzeby gości: możemy zjeść tu kolację we dwoje, ale i ucztować w dużej grupie.
Wybór niestandardowego różu został starannie przemyślany. Zadbano, by malowane proszkowo meble, zaprojektowane przez Derlot Editions, ale także tkaniny oraz farby ścienne i podłogowe miały ten sam odcień. Z tego względu Studio Derlot ściśle współpracowało z dostawcami – wszystko po to, aby stworzyć niestandardowe wykończenia wszystkich materiałów i powierzchni. Różowa część pozwala zatopić się we wnętrzu. Wszystko niemal jest tu różowe: ze szczególnym uwzględnieniem blatów stołowych i barowych (wykonanych w 100% z plastiku pochodzącego z recyklingu).
Zmysłowe doświadczanie
Zielona sala sprawia, że znajdujemy się w dżungli. Działa jak strefa odosobnienia i „ciszy” dla gości. Derlot we współpracy z właścicielem, którym jest Yianni Passaris, pracował również nad specjalną ścieżką dźwiękową, odtwarzaną w tym pokoju, co jest inspirowane dźwiękami dżungli i małpami (znajdziemy we wnętrzu te od Seletti), zapewniając wszechstronne doznania kulinarne, będące ucztą nie tylko dla podniebienia, ale i innych zmysłów.
Zobacz także
